Skocz do zawartości

tom_ek

Użytkownicy
  • Ilość treści

    1455
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez tom_ek

  1. Reklamuj, reklamuj; powodzenia. Miałem tak samo, ale z VAC 700R. Wymieniłem stalówkę (bo pióro poza tym zacne) i jest ok. Ale to kolejny przykład na dbałość o jakość stalówek u zachodnich producentów, niestety.
  2. Red Dragon to fajny atrament, ładnie nasycony, ale nie ma szans, żeby zszedł aż do czarnych tonów, słabo cieniuje (jak wszystkie niemal czerwone). A Oxblood - pewnie się narażę wielu , ale na mnie ten atrament wrażenie robi fatalne, bury, brudnawy ni to brąz, ni czerwień, bladawy, fatalnie cieniuje, suchawy. Nigdym byka nie ubił, więc nie wiem jaki kolor ma bycza krew, ale "krwisty" to ostatnie skojarzenie jakie by mi do głowy przyszło w odniesieniu do tego atramentu.
  3. Refal, jasne, kto by nie chciał... Nikaa, Ijasinskipl, dzięki; jeśli mi z Diamine nie wyjdzie, to może RO, rzeczywiście dość podobny wygląda.
  4. Ano jest. Choć i Asa może nieźle wyglądać. Lepszy materiał, więcej polerki i powinno być ok. Kilka zdjęć z sieci: Prawie jak Namiki Emperor
  5. Wybaczcie, że sam sobie wątek rozwijam, ale znalazłem zdjęcia swojej ASA Maya, którą jakiś czas temu sprzedałem, oczywiście ebonitowe, urzeka prostotą (także konstrukcji):
  6. Może choć tak będzie wyglądać (ebonit zdaje się ten sam), oj jak chciałbym : - to pióro innego penmejkera, marka, którą niedawno dopiero odkryłem - Scriptorium. Działa jak ASA od 2013, wg tych samych zasad (pióra w pełni personalizowane), podobnie też jak w ASA system 3 in 1, podzespoły JoWo. Mnogość wzorów, kolorów, materiałów rzucają na kolana, pióra robią zdecydowanie większe wrażenie, ale o ile ASA kosztuje 30$, to Scriptorium 230$. Jeszcze jedno: - ale warto zajrzeć na stronę, polecam: https://scriptoriumpens.com/pen-models-2/.
  7. Jeśli przez krwisto czerwony rozumiesz taki jak krew żylna, czyli bordowy, wiśniowy - a nie czerwony, to trochę tego jest. Noodlersy są dziwne. Bardzo ładny jest KWZ Bordowy, ale też ma swoje przywary. Pokazywałem go niedawno tutaj.
  8. Stalówkę za boczki będzie najpewniej. Masz może folię zabezpieczającą? Tylko nie bąbelkową, ale cienką piankę, trochę jak pod panele podłogowe? Albo szlufkę skórzanego paska, przez to też można chwycić stalówkę - ja jej właśnie używam. Można też spróbować wybić spływak z tulejki przez popchnięcie go od dupki strony, tj. od trzpienia (króćca). Spróbuj przytępić wykałaczkę i wycisnąć nią spływak z tulejki, naciskając na króciec. Ale jeśli mocno spasowane i mocno siedzi, to wykałaczka nie pomoże. Rzeczywiście delikatne są te spływaki i dłuższe od standardowo spotykanych w chińskich piórach, więc zamienić się ich nie da.
  9. Wydaje mi się, że podobnego nie ma...
  10. Marcinie, takich cudów bym się nie spodziewał, materiał materiałem, ale detale i wykończenia, klips, stalówka, bardziej skomplikowana sylwetka - to wszystko się przyczynia do urody włocha, hindusy bardziej jak to ostatnie i pomarańczowe będą. Ale jeśli kto ceni prostotę... O zniżki spróbuję jutro dopytać.
  11. Czołem, szukam atramentu jak najbardziej podobnego do TWSBI Orange - mocno nasyconego, który bardzo łatwo przechodzi w intensywną czerwień; właściwie w moim piórze bardziej on czerwony niż pomarańczowy. Z porównań internetowych wychodzi mi, że bliski może być Sailor Apricot, ale on jest chyba z nieaktualnej już serii. Noodler's Apache Sunset jest innym atramentem, jaśniejszym, może N. Habanero, ale przypuszczam, że ma podobne właściwości jak Apacz, więc go nie chcę. Może Diamine Sunset? Macie jakieś inne propozycje? A tak prezentuje się TWSBI w mokrym piórze:
  12. @kulka Jasne, to ASA Pen. Można na stronę zajrzeć, ale ona w zasadzie nieaktywna. Przykładowe pióra znajdziesz bez kłopotu w internecie. Warto wpisać ASA Nauka, cieszące się dużą popularnością, a tu przykład personalizowanego pióra (i link do niego: http://www.fountainpennetwork.com/forum/topic/345119-asa-genius-aqua-demonstrator-review/ - tyle że to nie jest, jak pisze autor Asa Genius lecz Asa Maya):
  13. Pokażę jeszcze, jakie ebonity sobie kupiłem. Pierwszy czarno-czerwony, taki: wygładzony wygląda tak: Mam nadzieję, że w efekcie będzie wyglądać jak w tym Leonardo: Pomarańczowy, z jakiego wykonane jest to pióro: Oraz czarno-żółty: - zrobiono z niego to pióro: choć ja bardziej liczę na taki efekt:
  14. Zamówiłem właśnie kilka piór z Indii, od producenta z ledwie siedmioletnim doświadczeniem, ale cieszącego się już uznaniem w światku piór ebonitowych. Podczas ustalania z nim szczegółów naszła mnie myśl, że takie pióra doskonale nadawałyby się na pióro forumowe, a to dlatego, że po pierwsze można je na wiele sposobów personalizować, po drugie są stosunkowo tanie (moje będą kosztować po 30 - 35 $ za sztukę, wysyłka darmowa), potencjalnie więc byłyby dostępne dla większej liczby forumowiczów i wyjątkowe. Ja akurat zamówiłem pióra ebonitowe, ale robi je także z akrylu. Trochę szumnie system napełniania w swych piórach nazywa 3 in 1, czyli nabój - konwerter - eyedropper. Do wyboru stalówki oryginalne lub JoWo (za dopłatą), można też (chyba) poprosić o warte polecenia indyjskie fleksy (tez pewnie za dopłatą). Oczywiście można ustalić grawerunek, ponadto rodzaj skuwki - z klipsem (można wybrać także typ klipsa) lub bez klipsa (wówczas skuwka robiona z jednego kawałka ebonitu / akrylu), z pierścieniami lub bez. Hindusy znane są z tego, że są na ogół wielkie jak na nasze europejskie przyzwyczajenia. Ale nie ma kłopotu, żeby nam model pomniejszył, podałem konkretną długość i taką pióra będą mieć. Można modyfikować kształt pióra (poprosiłem o większe zaokrąglenie zakończenia korpusu na jednym z nich), mieszać materiały (zamówiłem np. ebonitowe pomarańczowe, ale z cap topem i fałszywym blind topem z czarnego ebonitu). Jeśli nie podoba nam się jego indyjski ebonit lub akryl - można kupić na własną rękę i posłać mu (ja tak robię). Zresztą napisał mi m.in.: "As a pen maker I can make any pen... But need time". Dlatego warto sprawę przemyśleć, tyle że pewnie wybór konkretnego pióra trwałby ze dwa lata.
  15. Sprawca całego zamieszania też by chętnie jakiegoś eppendorfa choćby przygarnął, dla porównania z Bordowym.
  16. Przyjemniejszy, waniliowy (choć niektórym się z apteka kojarzy).
  17. Podpowiem, że ma charakterystyczny zapach.
  18. Nie wiem, czy mój ulubiony, ale najszybciej go wypisałem. Poznaje ktoś?
  19. Małe to to pismo nie jest, przeciwnie. Jak pisał @TopikSH - każde z tych trzech (Pelikan, Pilot, Lamy) będzie na początek dobre, takie w sam raz na start, żeby raczej do piór zachęcić, niż zniechęcić, oraz żeby w przyszłości określić preferencje, o których pisał @Wieczny wagarowicz.
  20. Spróbuj Lamy. Zaletą jest i to, że w wielu sklepach dostępne i można przetestować.
  21. Sprawdź pióra chińskie, ale za kilkadziesiąt do stu zł, a nie za kilkanaście. Marki: Wing Sung, Jinhao, Kaigelu, PenBBS, Moonman. Najbardziej polecam Moonman, Pen BBS ładne, ale delikatne. No i w tych piórach mogą się zdarzyć tzw. suche stalówki, nieprzyjemnie piszące. Najrozsądniejszy wybór to chyba jakieś Lamy Safari.
  22. Pokażesz? Jest tu na forum wątek hobbystyczny, może w nim?
  23. Haworsje powiadasz No właśnie, żeby nie całkiem off topic - pokażesz ten turkus Leonardo? Buteleczki mają ładne, ale kolory póki co standardowe oferują, może to się zmieni. Oj Vito, dla chcącego nic trudnego, na Wyspach mają jedno z najstarszych towarzystw kaktusiarskich, był na Forum Ogrodniczym chłopak z Dublina, który całkiem przyzwoitą kolekcję miał. Ale fakt, uciernienie czy wybarwienie takie, jak u nas kaktusy mogą mieć, u Ciebie raczej nieosiągalne. Zadowolony z Majestic Blue? Mocno się różni od Bloody Brexit?
  24. Ano, i jest tu co najmniej jeden jeszcze, ale były kaktusiarz . I nie imiennik . A kolega to bardziej w kwiatki czy w ciernie idzie? Pozwolę sobie na mały off topic, trzy okazy z mojego zbioru (ale żadnej Mammillarii) I jeszcze takie dwuletnie kurduple, największy ma ok. 2 mm średnicy, od listopada bez wody
×
×
  • Utwórz nowe...