Skocz do zawartości

tom_ek

Użytkownicy
  • Ilość treści

    1467
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez tom_ek

  1. Ahaby mają różne opinie. To także indyjskie pióra, tyle że pod amerykańską marką. Ale na pierwszy fleks się nada.
  2. PS. Lub całe pióro z fleksem, za 12$ kupisz FPR Guru - piston filler z ebonitowym spływakiem. PS 2. Bądź wskazany przez Ciebie Columbus, ładnie się prezentuje i cena niewygórowana.
  3. Z tych dwóch marek wybrałbym Lamy, choć pisałem tylko jednym ichnim piórem. Do TWSBI coraz bardziej się zrażam. Moje (VAC 700R) miało kiepską stalówkę (i wiele osób ostatnio na stalówki TWSBI narzeka), dodatkowo po kilku rozkręceniach pióra (celem umycia przed zmianą atramentu), miałem kłopot z jego zmontowaniem, nie wiem dlaczego metalowa część "cap topa" z tłoczkiem nie chciała się na powrót wkręcić do korpusu, trzeba było robić to siłowo, w efekcie gwint tego metalowego elementu wyrzeźbił sobie częściowo nowe rowki w korpusie. Szkoda gadać. A co Ty chcesz w nim zamieniać? Miałem kiedyś co najmniej sześćdziesięcioletniego Pelikana, który nie wymagał wymiany żadnej części. Wystarczy o pióro dbać.
  4. Kupowałem w FPR ok. 10 razy, celnicy zatrzymali dwie albo trzy z przesyłek (ale to przecież nie zależy od sprzedającego). Co do ASA Pens - zwróć uwagę, że większość piór tam proponowanych jest niedostępna (wyprzedana), można co prawda zamówić wybrany model, niby za pośrednictwem strony, ale ja próbowałem przez rok - bezskutecznie (wysłałem z dziesięć maili na oba podane tam adresy mailowe i za pomocą wbudowanego na stronie komunikatora). Dopiero niedawno udało mi się skontaktować i złożyć zamówienie za pośrednictwem FB. Ale kontakt z facetem jest fatalny, odpisuje, jak mu się zechce. W piątek spytałem go mailem i przez messenger FB, czy wysłał już pióro, które zamówiłem trochę wcześniej - do dziś czekam na odpowiedź.
  5. Wybacz, ale mam wrażenie, że jednak niezbyt dokładnie przejrzałeś forum (ostatnio wiele było wpisów na temat współczesnych fleksów, a na temat dawnych - jeszcze więcej, choć to starsze wpisy). Ale do rzeczy, z prawdziwie fleksujących najlepszą bodaj opinię mają przedwojenne Mabie Todd Swan (można kupić - ale raczej na eBay'u - za pieniądze, które chcesz na nie przeznaczyć) oraz Waterman (te już droższe) lub powojenne Pelikany 140 (czasem można kupić za 300-350 zł, na ogół droższe) i 400, 400N, 400NN (te już zdecydowanie droższe). Proponuję kupić na próbę współczesną stalówkę flex lub ultra flex od FPR lub Kanwrite, portfela nie zrujnują a przyzwoite są, pasują do większości piór ze standardową szóstką.
  6. Tak. Obsługa i kontakt znakomite. W czasach przed zarazą docierały szybko. Wysyłka (jak na USA) tania i z możliwością śledzenia.
  7. Italic Parson's Essential (trochę droższe), Moonman M600S (o połowę tańszy) lub Parker 45 ze złotą stalówką (ale skuwka jest zakładana, nie zakręcana). Całkiem przyjemny jest też Conklin Duragraph (też droższy).
  8. Nie wiem dlaczego, ale mniej. Parę piór nawet wyczyściłem i odłożyłem do szuflady...
  9. To niedobrze, bo jak podobają mi się brązowo-żółte, tak brązowo-żółto-zielone jeszcze bardziej, więc kolejny wydatek się szykuje... Dzięki
  10. A ja mam tani, stosunkowo mokry fleksik, łatwy w czyszczeniu, służący wyłącznie do testowania atramentów. Polecam takie cóś.
  11. Tak Vito, oglądałem, ale to jednak zdjęcie, monitor itp., nie to samo, co zestawienie dwóch atramentów "na żywo".
  12. Marcinie, mam pytanie dotyczące Deer brown, mianowicie na zdjęciach wygląda on podobnie jak np. KWZ Stare Złoto - czy to dość odległe, czy jednak bliskie podobieństwo?
  13. Właśnie dlatego polecałem Ci KWZ Bordowy (ciemniejszy od Bordowego #2).
  14. Montblanc James Dean - dość udana czerwień, trochę w typie Diamine Terracotta (która jest ładniejsza) - ale niewart tych pieniędzy; to drugi i raczej ostatni MB w moim atramentowym zbiorze. Przy okazji zraziłem się do sklepu, który sprzedaje ponoć "Ekskluzywne materiały piśmiennicze" - opakowanie, w którym dotarł do mnie atrament, ekskluzywne z pewnością nie jest:
  15. Himalaję mam w pierwotnej wersji, czyli ze stalówką 5.5, więc ten spływak z całą pewnością się nie nada. Himalaya v2 ma szóstki, lecz takiej nie posiadam (średnica tych spływaków jest podana na stronie FPR, nie pamiętam, jak z długością). Natomiast tego z Goulet P. nie miałem nigdy. Cóż, raczej Ci nie pomogłem...
  16. Wróćmy do pierwszego wpisu. - a mimo to Twój wstępny wybór to współczesny Sheaffer albo Waterman, czyli pióra rzadko tutaj polecane. Ale jeśli Ci się podobają, bierz ten, który podoba Ci się bardziej. Moim zdaniem natomiast najlepszy w tej cenie wybór dla początkującego to Italix Parson's Essential.
  17. Wszystkich wykopano. Ja tam nie narzekam Czołem Anleo!
  18. Jestem w drodze do domu, nie znoszę pisać z telefonu, napiszę wieczorem na PW.
  19. Papier mam, szlifierki nie. Pewnie sobie odpuszczę, ta blaszka dobrze siedzi w FPR Guru, pióro żadnych kłopotów nie sprawia, może wystarczy ta jedna. Dzięki w każdym razie za odpowiedź.
  20. Wprost. FPR Himalaya: ASA Maya i wszystkie jego elementy (spływak przechodzi na wskroś sekcji, wystaje z niej od strony gwintu; w Himalai jest krótszy, więc nie wystaje, chyba nawet nie sięga poziomu gwintu):
  21. @Isaus - chciałbym Cię spytać czym i w jaki sposób szlifowałeś skrzydełka, spróbuję może u siebie.
  22. Piszą, piszą. Takie spływaki powszechnie występują w indyjskich ED (ale i w piórach z konwerterami tub tłoczkami): sekcja z okrągłym otworem, w niej spływak i stalówka (bez tulejki). U mnie takie (tylko mniejsze) spływaki siedzą w 3 piórach. Może one nie wiedzą, że w porównaniu ze współczesnymi - nie powinny działać Tak sobie myślę, że w świecie piór postęp technologiczny (czy materiałowy) nie idzie w parze z postępem samych piór, nie słyszę jakoś narzekań na działanie starych piór (ale może dlatego, że o nich za mało czytam?), na współczesne dość często. Sprawdza się zasada "lepsze wrogiem dobrego".
  23. @Klerk, dzięki za wyjaśnienia, nie sądziłem, że można je aż tak rozfleksować, wyrazy uznania - zabawy będzie więcej, bo te spływaki nie pasują do wszystkich współczesnych tulejek, które nie są idealnie okrągłe, lecz od dołu wypłaszczone (już o tym chyba w tym wątku pisałem).
×
×
  • Utwórz nowe...