R.W.Leggus Napisano Maj 3, 2017 Zgłoś Share Napisano Maj 3, 2017 (edytowany) Zastanawiam się nad zakupem pióra wiecznego ze złotą stalówką. Byłem skłonny nabyć Watermana Charlestona jednak zastanowił mnie Pelika M400.Czy warto jednak dopłacić 600 zł do Ptaszora. Jestem otwarty na propozycje, jednak na razie nie chciałbym kupować piór japońskich. PS. Pióro planuję kupić w sklepie stacjonarnym lub w dobrym sklepue internetowym. Możecie polecić jakiś internetowy sklep z piórami. Edytowano Maj 3, 2017 przez R.W.Leggus Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolektor Napisano Maj 3, 2017 Zgłoś Share Napisano Maj 3, 2017 Te najbardziej znane sklepy internetowe sa godne polecenia. Znam jakość obu marek, chociaż nie konkretnych modeli. Obie marki bardzo dobre. Ale inne odczucia w pisaniu. Musisz wybrać, co Tobie pasuje, a jeśli nie masz możliwości na żywo, to ryzykuj z sklepu online. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Maj 3, 2017 Zgłoś Share Napisano Maj 3, 2017 Mam oba w paru wersjach. Chociaż cenię sobie Pelikana, to jednak Charleston podoba mi się bardziej. Lubię nim pisać. Weź pod uwagę, że Charleston ma mniejszą stalówkę; trochę inaczej się ją czuje. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AquaMAN Napisano Maj 4, 2017 Zgłoś Share Napisano Maj 4, 2017 WM Charleston jest wg. mnie za bardzo przereklamowany. Ma co prawda złotą stalówkę, ale wygląda ona i pisze tak samo jak z dużo tańszego popularnego Hemisphere. Zresztą porównaj sobie wygląd zespołu spływak-stalówka w obu piórach, są identyczne - więc po co przepłacać? Jeśli mam coś zasugerować co do wyboru pióra, to weź Pelikana, ale model M600. Jest wyraźnie większe i cięższe niż M400, a przez to lepiej leży w dłoni. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R.W.Leggus Napisano Maj 4, 2017 Autor Zgłoś Share Napisano Maj 4, 2017 Myślałem o M600, ale już M400 przekracza moje finansowe możliwości. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aventador13 Napisano Maj 4, 2017 Zgłoś Share Napisano Maj 4, 2017 Mam oba te pióra i na Twoim miejscu nie dopłacałbym 7 stów do Pelikana. Jeśli chodzi o wygląd to Charleston nie ma startu do Pelikana, ale pod wzgledem pisania nie widac już tej różnicy cenowej. Ze sklepów internetowych poleciłbym piszesz.pl - mają Charlestona i M400 dośc tanio (szczególnie ten pierwszy) czesto stamtąd zamawiam i nie ma żadnych problemów. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolektor Napisano Maj 5, 2017 Zgłoś Share Napisano Maj 5, 2017 Wg mnie wygląd Charlstone'a jest ładniejszy od czaenego Pelikana. Wygląd to kwestia gustu. I cena WM jest uczciwa. A Plikn wg mnie jest za drogi na to, co oferuje. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marecki Napisano Maj 5, 2017 Zgłoś Share Napisano Maj 5, 2017 (edytowany) Zdaje się, że Charleston jest jedynym modelem z dzisiejszej oferty Watarmana, który ma zakręcaną skuwkę... Dla niektórych do dodatkowy "smaczek". Zawsze będę powtarzał, że każdy ma swój gust i indywidualne preferencje. Jeżeli cena nie jest decydującym kryterium, do spróbuj odpowiedzieć sobie sam na kilka innych pytań, np. do czego ma służyć to pióro, które wizulanie bardziej Ci się podoba, do którego czujesz większą "chemię", itd., itp.... Jeżeli pióro ma być "wołem roboczym" to naturalnym krokiem powinno być sprawdzenie, z którym lepiej się czujesz trzymając je w dłoni - oczywiscie jeżeli tylko masz taką mozliwość. Jutro i w niedzielę Pen Show w Katowicach czyli okazja doskonała. Jak nie możesz tej okazji wykorzystać, bądż w Twojej okolicy nie masz stacjonarnych sklepów z tymi piórami, to pozostaje zakup w internecie i skorzystanie z prawa zwrotu. Zrobiłem taki manewr przy zakupie butów rowerowych : wziąłem dwa rozmiary, a po przymierzeniu jedną parę odesłałem. I tyle. Minus tego jest taki, że chwilowy budżet do dyspozycji musi być odpowiednio większy. Edytowano Maj 5, 2017 przez marecki Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stalówkowy Potworek Napisano Lipiec 29, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 29, 2020 (edytowany) Nie chcę mnożyć tematów, więc "podepnę się" pod ten - stary, lecz wciąż aktualny - temat. Może nie dostanę tytułu złotej łopaty. Chciałam mianowicie zapytać, czy jest jakaś znacząca różnica w jakości (trwałość korpusu, ewentualnych gumek, gwintów, mechanizmów "wciągania" atramentu, odporność na noszenie w plecaku (w etui, no ale jednak noszenie), solidność wykonania) obu w/w piór? Chcę kupić jedno z nich Mamie na okrągłe urodziny. Pisania będzie sporo, na różnych papierach, lecz nacisk Mama ma raczej delikatny. No i ma naprawdę drobne ręce... Nie wiem, czy iść tu w pojemność Pelikanów, czy w watermanowski konwerter (nie wiem, na ile on będzie Mamie wystarczył, ale pojemność ma chyba mniejszą niż Pelikany). Wybór jest raczej pomiędzy Pel. M300 lub M400 a WM Charlestonem, z tyłu majaczy również jakiś inny tłoczkowiec, np Stipula. Coś, co przetrwa spacer od samochodu do gabinetu i z powrotem, będzie miało klasyczny wygląd (z tego powodu odrzucam TWSBI) i wygodną sekcję. Chyba że macie coś innego do zaproponowania, będę wdzięczna. Czas na razie nie goni, chcę podjąć tę decyzję na spokojnie, w końcu będzie to prezent dla jednej z ważniejszych osób w moim życiu. Zależy mi na kupieniu pióra nowego, z gwarancją i ewentualnie łatwą dostępnością części zamiennych. Z góry dzięki! Edytowano Lipiec 29, 2020 przez Stalówkowy Potworek literówki Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aventador13 Napisano Lipiec 29, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 29, 2020 Nie robiłem crash testów, ale tworzywo w Charlestonie jest znacznie grubsze. Przypuszczam że w przypadku upadku Pelikan ma mniejsze szanse (+ to, że pęknięcie korpusu spowoduje przeciek) Można jeszcze przemyśleć Leonardo Officina Italiana (piękny wygląd), ale to pióra niewarte swojej ceny. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stalówkowy Potworek Napisano Lipiec 29, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 29, 2020 (edytowany) @Aventador13, nad Leonardo myślałam, są piękne. Muszę poszperać w opiniach o trwałości ich materii. No i poszukać promocji... Dzięki za sugestię! PS Słyszał ktoś coś o Tibaldi? Estetycznie są fajne, nie wiem tylko, jak z trwałością, jakością... Edytowano Lipiec 29, 2020 przez Stalówkowy Potworek Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolektor Napisano Lipiec 30, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 30, 2020 Jeżeli gabinet to być może i papier słabej jakości. A Pelikany jednak gruuubo piszą. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stalówkowy Potworek Napisano Lipiec 30, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 30, 2020 @Kolektor, cenna uwaga o grubości, dzięki. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolektor Napisano Lipiec 30, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 30, 2020 Pelikany stawiają grubą linię, a druga sprawa to, ze na papierze słabej jakości atrament wsiąkając w papier rozchodzi się, powodując jeszcze większe zgrubienie linii. Wygląda to tak, że jedną grubość napiszemy, a za chwile linia jest jesscze grubsza..... Poza tym Pelikany wydają mi się bardziej delikatne niż Charleston. Ale za to Pelikany są przyjemniejsze dla mnie w pisaniu (chodzi o stalówkę). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stalówkowy Potworek Napisano Lipiec 30, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 30, 2020 (edytowany) 1 godzinę temu, Kolektor napisał: Ale za to Pelikany są przyjemniejsze dla mnie w pisaniu (chodzi o stalówkę). Gdyby mi się udało namówić Mamę do zrobienia z tego prezentu "leżaka biurkowego" do papeterii, to bym bez zastanowienia kupiła Pela, bo ostatnie wymacanie w sklepie sprawiło, że się w ptaszorkach zakochałam... Będziemy negocjować. Ze wstępnego sondażu wynika, że w grę wchodziłoby "coś lekkiego", a więc wyższe numery Pelikanów chyba odpadają. M200, pokazana na zasadzie "o, to mi się podoba" wywołała zainteresowanie. Najwyżej pozostałe pieniądze odłożę na coś dla siebie. Edytowano Lipiec 30, 2020 przez Stalówkowy Potworek Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolektor Napisano Lipiec 30, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 30, 2020 (edytowany) M200 jest wielkości takiej jak M400. Tak podpowiadam. Na ebayu u niemieeckich sprzedawcow czesto mozna trafić taniej Pelikany lub na Amazonie, ale te gdzie sprzedającym jest Amazon (wysyłane z magazynów będących w PL....) 🙂 Edytowano Lipiec 30, 2020 przez Kolektor Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stalówkowy Potworek Napisano Lipiec 30, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 30, 2020 (edytowany) 3 minuty temu, Kolektor napisał: M200 jest wielkości takiej jak M400 Wielkości - tak. A waga też się chyba minimalnie tylko różni, czy nie? Właśnie szperam po ebayu... Dzięki za sugestię o Amazonie, przyda się! Edytowano Lipiec 30, 2020 przez Stalówkowy Potworek Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stalówkowy Potworek Napisano Lipiec 30, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 30, 2020 2 godziny temu, Stalówkowy Potworek napisał: Wielkości - tak. A waga też się chyba minimalnie tylko różni, czy nie? Właśnie szperam po ebayu... Dzięki za sugestię o Amazonie, przyda się! Poszukałam po Forum i już wiem, że różnice w wadze są minimalne. Następnym razem muszę najpierw szukać, potem pytać... Pardąsik. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stalówkowy Potworek Napisano Lipiec 31, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 31, 2020 Decyzja zapadła. :D Będę polować na Watermana, jednak z "klikaną" skuwką - odkręcanie będzie Mamę irytować, bo dotąd nie miała odkręcanego piórka, a jest to typ raczej niecierpliwy. Dziękuję wszystkim za pomoc! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolektor Napisano Lipiec 31, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 31, 2020 Wiele osób nie ma cierpliwości do zakręcania i odkręcania 🙂 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stalówkowy Potworek Napisano Lipiec 31, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 31, 2020 8 minut temu, Kolektor napisał: Wiele osób nie ma cierpliwości do zakręcania i odkręcania 🙂 Może po prostu nie mają ochoty na zdobycie nowego nawyku otwierania pióra? Hmmm. :) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kulka Napisano Lipiec 31, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 31, 2020 A mnie się zakręcane pióra od zawsze kojarzyły z większą szczelnością. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mraugorzata Napisano Lipiec 31, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 31, 2020 26 minut temu, Stalówkowy Potworek napisał: Może po prostu nie mają ochoty na zdobycie nowego nawyku otwierania pióra? Hmmm. Chyba wszystkie moje pióra przez całe życie były klikane, więc teraz, jak mam zakręcane Kaweco, to zdarza mi się na siłę ciągnąć skuwkę A potem na siłę ją wciskać. Może jeszcze się nauczę Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stalówkowy Potworek Napisano Lipiec 31, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 31, 2020 Ja poluję na swoją pierwszą "zakręcankę" i trochę przeraża mnie perspektywa pierwszych dni przed tym, jak mi odkręcanie wejdzie w krew. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolektor Napisano Lipiec 31, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 31, 2020 Kilkanie kiedyś się wyrobi i skuwka będzie spadać z pióra, a zakręcane nadal będzie sprawne. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.