Dzień dobry.
Niestety współczesne pióra mają bardzo niską powtarzalność stalówek. Mimo dość wysokiego rozwoju technologicznego, jeśli kupisz dwa identyczne pióra, to może się okazać że piszą zupełnie inaczej. W przypadku wielu producentów ich "najwyższa jakość" to po prostu fikcja.
Odnośnie zadanych pytań - stalówki w Pelikanach są całkiem miękkie jak na współczesne standardy, ale wciąż w porównaniu do starszych piór są to dość twarde stalówki. Myślę że jeśli korzystałeś z Sonneta to Pelikan ma nieco bardziej miękkie stalówki. To na co warto zwrócić uwagę, to fakt że Pelikan M200 to bardzo delikatne i niewielkie pióro. Warto przymierzyć się do niego przed zakupem.
Ja na Twoim miejscu przemyślałbym pióro Faber-Castell e-motion. Po ostatnich podwyżkach cen tej firmy spadła opłacalność zakupu, ale wciąż to bardzo rozsądna propozycja, ponieważ stalówki tej firmy piszą bardzo dobrze (i cechują się całkiem powtarzalną jakością), ale raczej miękkimi bym ich nie nazwał.