Skocz do zawartości

Aventador13

Użytkownicy
  • Ilość treści

    1740
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Aventador13

  1. Bez sensu. To może ze wstępnym "kosztorysem" napiszemy do nich że zamawiamy na dużą kwotę i niewykluczone że potraktowaliby nas po vipowsku gratisową wysyłką. Bo i tak pewnie dowalą nam VATem. z Ameryki nigdy nie przychodza "prezenty'... Teraz widzę że to sklep z Europy.
  2. No to ja bym zamówił tak za 100-120€. Nie wiem jakie Wy macie plany, ale może byśmy się załapali na darmową przesyłkę.
  3. To jest ten sklep? https://www.vulpennen.nl/en/AkkInkt000.html
  4. Wstępnie tak. Ale to zależy ile osób będzie i jak podzielą się koszty przesyłki.
  5. Tak. Moczenie pióra w wodzie może być niebezpieczne - właśnie masz na to przykład Ja nigdy nie byłem zwolennikiem takich kąpieli. Jestem zdania że lepszą metodą na wypłukiwanie pióra jest kropienie wody strzykawką do naboju, który jest obcięty z góry (tak jak np. Faber-Castell dodaje do swoich piór). Potem daje do pióra nabój napełniony wodą i ustawiam na chusteczkę (jak rekomenduje KWZ) - z innymi systemami napełniania - z pewnymi modyfikacjami - też można te kroki zastosować.
  6. Niestety wiele współczesnych Pelikanów ma taki problem. Ja na Twoim miejscu zdecydowałbym się na - powierzenie pióra pendoctorowi żeby go poprawił - reklamowanie pióra - samodzielne usuniècie problemu micromeshem lub metodami wymienionymi wyżej
  7. Na wstępie powiem że nie posiadam tego modelu, ale nie kupiłbym go za taką kwotę. W ogóle zacznę od tego że cena jest z kosmosu i bardziej wynika ze specjalnej edycji i ekskluzywnego opakowania niż z samego pióra, bo - jak mówi opis - to praktycznie zwykła dwusetka. Idąc dalej - jeśli chcesz pióro do pisania, to za taką kwotę można kupić starego Pelikana z dobrą stalówką (lepszą niż współczesne) i który na pewno posłuży dłużej niż ten. Ja będąc w takiej sytuacji wolałbym dołożyć do M400 (choć i tak wolałbym kupić coś innego). Nie chcę tutaj robić antyreklamy, ale w moim Pelikanie M400 "luksusowy mechanizm napełniania" zaczął się psuć po roku użytkowania (przebieg mechanizmu to mogło być jakieś 40-60 cykli) i oprócz tego że chodził bardzo ciężko, to coś chrupało w środku jak zmieniało się kierunek obrotu pokrętła. Co prawda wymienili w ramach gwarancji, ale i tak wolałem go sprzedać zanim zrobiłoby się to samo.
  8. Jest galusowy (zgaduje że chodziło o Platinum). Powinno się uważać, bo w przypadku np. TWSBI Eco plastik matowiał w przypadku używania z niektórymi atramentami IG. Z zielonych atramentów polecam KWZ Pine Green.
  9. Są zbliżone. Sonnet jest jednak nieco dłuższy i szczuplejsxy.
  10. Dzień dobry. Niestety współczesne pióra mają bardzo niską powtarzalność stalówek. Mimo dość wysokiego rozwoju technologicznego, jeśli kupisz dwa identyczne pióra, to może się okazać że piszą zupełnie inaczej. W przypadku wielu producentów ich "najwyższa jakość" to po prostu fikcja. Odnośnie zadanych pytań - stalówki w Pelikanach są całkiem miękkie jak na współczesne standardy, ale wciąż w porównaniu do starszych piór są to dość twarde stalówki. Myślę że jeśli korzystałeś z Sonneta to Pelikan ma nieco bardziej miękkie stalówki. To na co warto zwrócić uwagę, to fakt że Pelikan M200 to bardzo delikatne i niewielkie pióro. Warto przymierzyć się do niego przed zakupem. Ja na Twoim miejscu przemyślałbym pióro Faber-Castell e-motion. Po ostatnich podwyżkach cen tej firmy spadła opłacalność zakupu, ale wciąż to bardzo rozsądna propozycja, ponieważ stalówki tej firmy piszą bardzo dobrze (i cechują się całkiem powtarzalną jakością), ale raczej miękkimi bym ich nie nazwał.
  11. A stalówka ze spływakiem siedzi ciasno? Może jest tam luz i stamtąd atrament się wydostaje.
  12. To raczej nie jest tak. Paruje tylko rozpuszczalnik, a barwnik powinien zostać na stalówce. Pisałeś że na sekcji są slady atramentu, czyli nie był odparowany. Poza tym jeśli sposób w jaki to opisujesz byłoby prawdą, to wiele piór miałoby taki problem. Ja identyczny problem miałem z Noodlersem Ahabem. To pióro było bardzo podatne na wstrząsy. Czy przenosiłeś pióro gdy to się stało? Zostaw pióro na noc i rano zobacz czy atrament pociekł. Jeśli tak, to spróbuj zostawić go na noc stalówką do góry.
  13. Sprawdź na początku czy sekcja nie jest pęknięta.
  14. Faber-Castell Basic nie jest na naboje. Był kiedyś Kaweco Sport w kulkowej wersji i - co ciekawe - występował właśnie w dwóch wersjach; na wkłady i naboje. Nie wiem czy jeszcze są oba modele w produkcji.
  15. Tak. Stalówka ze spływakiem jest montowana w tulejce. Kupujesz cały taki zestaw i zmieniasz - połączenie jest gwintowane, więc po prostu wykręcasz i wkręcasz inną.
  16. Kaweco Dia2 to bardzo sympatyczne pióro. Sam mam je ze stalówką EF i jest to cienka linia, ale oni niestety nie mają powtarzalnej jakości na swoich liniach produkcyjnych. Kaweco Al-Sport ma bardzo mały konwerter i należy wziąć to pod uwagę.Oprócz tego z czasem aluminium się utlenia i nie wygląda to ładnie (mówię o wersji RAW). Na ogół nie polecam na forum zakupów ode mnie, żeby nie wyjść na jakiegoś Janusza Biznesu, ale na targowisku mam wystawionego Pineidera Avatar. Żywica z której jest wykonany uchodzi za niezniszczalną (crash testy można zobaczyć w Internecie), ale niestety sekcja lubi się samoiatnie rysować.
  17. Jak Ci się nim pisze? Pelikan ma ostatnio jakieś problemy ze stalówkami (dużo osób na nie narzeka).
  18. Ten sprzedawce to jest jeden z moich "sprawdzonych dostawców". Rewelacyjna obługa, oryginalne produkty, dobrze zabezpieczone i - co najważniejsze - brak paragonu w środku, oznaczenie jako "gift" i zawsze 10$ zadeklarowanej wartości. Jak Ci się podoba to kupuj śmiało.
  19. Nie, nie - to inne pióra. Ja się pomyliłem myśląc że piszecie o Sonnecie (nie śledziłem wątku). Mimo wszystko jednak, Parker IM ma dokładnie to samo - otwór w skuwce. Tylko że nie na szczycie tak jak Sonnet, tylko pod klipsem.
  20. Sonnet ma otwór na górze skuwki i to jest przyczyna wszystkich jego problemów. Można to zmininalizować odpowiednim atramentem, no ale nie po to kupuje się pióro za kilkaset złotych żeby tygodniami szukać atramentu.
  21. No więc sam widzisz, że są to pudełka do ekskluzywnych wersji, a Intensity z pewnościa do nich nie należy. Poza tym takie pudełko miał też Valor i trudno powiedzieć czy ten Prelude miał go oryginalnie czy zostało tam włożone ł na potrzeby zdjęcia.
  22. To jest Waterman Audace. Patrzyłem teraz na jego stalówki i już chyba nie prodeukują żadnych o takim kształcie. Ja na Twoim miejscu bym go wysłał do pendoctora, żeby coś dopasował.
×
×
  • Utwórz nowe...