Aventador13

Dość nieprzyjemna sytuacja Cię spotkała. Ja żadnego z moich pięciu sportów nie tankowałem Kawekowym atramentem i - mimo że w każdym jest gruba stalówka albo italic - żaden nigdy nie wylał. Wściekle leją atramentem tylko kiedy robię je na eyedropper, ale jedynie przez stalówkę.

W przypadku przełożenia samej stalówki faktycznie mniej więcej tak to wygląda (o ile ma się dostęp do wody - bo nie wiadomo gdzie taka zamiana stalówek by się odbywałą), ale jak jest to cały zespół stalówki to po takim przepłukaniu będzie początkowo efekt pisania wodą". Gdyby był taki sam atrament to przekręcasz stalówki i piszesz.

A możesz jeszcze napisać po co dokładnie Ci możliwość zamiany stalówek? Pytam o to dlatego że w przypadku niektórych piór stalówki nie są gwintowane tylko na wcisk i może się okazać że po 100-200 takich "zamianach" pojawią się już luzy. Oprócz tego żeby robić taką przemianę musisz mieć w dwóch piórach taki sam atrament. Jedyny sensowny duet który przychodzi mi do głowy i dość sensowny sposób spełniał by te oczekiwania to rzeczywiście Kawco Brass Sport i do tego Kaweco Student Demonstrator. Tylko że te stalówki najczęściej wymagają poprawek - nie piszą zbyt dobrze od nowości. Nie jest to jakaś duża wada (odrobina pracy z micromeshem daje przyzwoitą stalówkę), ale warto wziąć to pod uwagę.

Cześć. Muszę przyznać że to dość trudne wymagania, a nawet trochę się wykluczające. Przede wszystkim napiszę od razu - obecnie dożywotniej gwarancji raczej się nie daje. Fakt, że TWSBI z tego co słyszałem przysyła dość bezproblemowo zamienniki, ale może się okazać że model zejdzie z taśmy zanim cokolwiek się zepsuje. Jak sam piszesz TWSBI Vaca z mosiądzem nie ma, a pióro jest dość lekkie. Raczej nie ma mokrej stalówki, choć B jest całkiem przyjemna - no ale jak chcesz 3B to raczej bez ingerencji fachowca od szlifowania stalówek się nie obejdzie. Podsumowując - musisz chyba poszukać czegoś metalowego z tłokiem. Jakiś czas temu było Montblanc miał taką limitkę, ale on ma stalówkę ze złota więc musiałbyś wymienić :) O, znalazłem: https://www.amazon.com/Montblanc-Meisterst%C3%BCck-Anniversary-Skeleton-Fountain/dp/B074P8MTQ7?SubscriptionId=AKIAILSHYYTFIVPWUY6Q&tag=duckduckgo-d-20&linkCode=xm2&camp=2025&creative=165953&creativeASIN=B074P8MTQ7 Zależność jest bardzo prosta. Dbasz o pióro - żywotność bardzo długa. Nie dbasz - po roku pióro zamienia się w śmierdziela. Jest tylko niewiele piór których nie da się tutaj wpasować jak na przykład Kaweco AL Sport RAW, który nawet jak jest bardzo porysowany to dodaje mu to uroku. Myślę że ten VAC to byłoby dobre pióro, ale musisz troszkę zmienić wymagania.

Z tego co widzę to Pelikan M200. Nie jest to produkcja współczesna - wydaje mi się że ma około 20 lat bo podobne egzemplarze szły w latach 2002-2006, ale poczekałbym jeszcze na odpowiedź jakiegoś zaawansowanego pelikanowca.

Bardzo ładny. Dzięki za recenzję.

A sekcja? Bo to właśnie sekcje lubią pękać w modelu Basic.

Dokładnie tak. Faber-Castell produkuje pióra z bardzo dobrymi stalówkami. Konstrucyjnie bywa gorzej; model Basic ma tendencję do pęknięć sekcji (a Essentio jest oparty na nim - nie wiem czy sekcja jest aluminiowa) a Ambition także lubi się "rozpęknąć". Z tych tańszych modeli warto zwrócić uwagę na model Loom.

Nie miałem doświadczenia z serwisami Montblanc, ale na forum było kilka przypadków skrajnego braku profesjonalizmu przez autoryzowane serwisy tej marki - właśnie w przypadku starszych piór. Ja na Twoim miejscu wysłałbym je do pendoctora; myślę że tak powinno być bezpieczniej.

Graf von Faber-Castell mają klipsy na zasadzie dźwigni więc jeśli chodzi o zaczepienie na notatnik - na pewno się sprawdzi. Można też pomyśleć nad Pelikanem K400, K600 oraz K215 - ten ostatni jest tańszy ale bardzo dobrze wykonany. Trudniej go już dostać niż pozostałe, ale uważam go za pozycję wartą uwagi mimo że nie występuje w niebieskim kolorze.

Jak będą problemy z pisaniem to najlepiej samemu poprawić stalówkę micromeshem - to daje sporo więcej niż odsyłanie na gwarancję.

Ja oba te pióra recenzowałem i na pewno w każdej takiej recenzji jest podana masa. Wejdź na mój profil i poszukaj. Teraz piszę z telefonu i nie chce mi się kopiować tych linków.

Faber-Castell Ambition jest dość specyficzne przez te krótką sekcje. Warto się przymierzyć do niego przed zakupem. Od tego producenta warty uwagi jest też model Loom.

Ciekawe że atramenty są u Ciebie wodoodporne. Pozostawiłeś wodę do wyschnięcia? U mnie zmywają się z kartki całowicie. Recenzja bardzo fajna. Świetnie że zrobiłeś te listę zrecenzowanych już atramentów.

Tak. Ono mnie tak kusi... Ale nie wiem po co mi kolejne pióro :/

Ja zawsze zamawiałem przez e-bay. Tam jest sporo sprzedawców. Jak chcesz polecenia konkretnego sklepu to napisz do mnie aventador13@protonmail.com

Przy zakupie z Japonii wychodzi około 20-25 dolarów amerykańskich co daje dużo niższą cenę niż w Europie. Z tańszych atramentów można zwrócić uwagę na Graf von Faber-Castell Hazelnut Brown - 100 zł ale butelka jest większa (75ml). Warty uwagi jest też Pelikan Edelstein Smoky Quartz, lub w najtańszych - Pelikan 4001 Brilliant Brown.

Bardziej orzechowy. Piszę nim cały czas ale nie potrafię zrobić takiego zdjęcia żeby oddać ten kolor więc nie chcę wprowadzać w błąd.

Pilot iroshizuku tsukushi.

Z tego co pamiętem otwór jest pod klipsem. Występuje on w większości piór Parker m.in. w IM i Sonnecie.

Nie najlepiej. To jest całkiem spora wada tego pióra że trzeba nim dość często pisać, bo po czasie ma problemy ze startem. Alternatywnie można też używać atramentów które nie mają zbyt dużo barwnika żeby zminimalizować efek.

Ja mam jedno takie pióro. Fajnie się nim piszę tylko miałem z nim taki problem że dość szybko atrament w nim zasychał, dlatego należy pisać nim raczej codziennie; nie może to być takie pióro "do okazjonalnego użytku".

Bardzo dobra recenzja. Miałem ten atrament w szerokiej stalówce i wyglądał wtedy dużo lepiej.

Nie mam tego pióra, ale na pewno atrament nie powinien wylewać się na sekcję. Na początek sprawdź czy nie ma czasem mikropęknięć na powierzchni. Jeśli nie to ja bym odesłał to do naprawy przez pendoctora, jeśli chcesz dalej nim pisać.

Ostatnio na allegro poszedł nowy Carene za 450 zł (wystawiony od 1zł BCM), ale to było pióro wieczne. Kulkowe powinno myślę sprzedać się za co najmniej 2 stówki.