endoor

Jestem w pierwszej kolejności za Namisu (chociaż nie mają już tytanowych EF-ek napiszę do nich chyba), ale jeśli ostatecznie wygrałby Karas, to może nie byłoby problemu z ewentualnym indywidualnym wyborem innego modelu niż zaproponował @visvamitra (bo jak sądzę ewentualny grawer czy jakaś inna indywidualizacja i tak zapewne byłaby robiona na modelach standardowych). Osobiście chętniej celował bym w model Ink: marka: Karas model: Ink kolor: dowolny (właściwie) inne szczegóły: tutaj Jak ostatecznie zostanie wybrana inna propozycja, to postaram się dostosować. Rzecz jasna zależy to od modelu pióra i finansów.

Witaj

Chyba pasowałaby jeszcze model - Muji Aluminium Round dostępny na przykład tutaj. To takie "coś" co jest proste i niezawodne.

@patefonik, a Twoje Namisu ma stalówkę stalowa czy tytanową (?), bo jak sprawdziłem kilka dni temu, to już nie było tytanowej ef-ki.

Fajnie mi się czytało i także uważam, że bardzo ładnie ułożyłeś zdjęcia. Dziękuję

Z Achabem ew. Konradem ostrożnie bo kusi niska stosunkowo cena i niby fajny flex, ale na forach raz po raz pojawiają się niepochlebne opinie odnośnie jakości wykonania.

Nie ma problema. Po to jest forum, żeby się w temat wciągać. Jeszcze raz serdeczne powitania.

No i @visvamitra "ukradł" mi pomysł na: Marka: Namisu Model: Nova Kolor: tytanowy Inne szczegóły: stalówka Bocka do wyboru, Cena nowego:30-35 funtów (jakieś 55 funtów za tytan bodajże) Tytułem komentarza powiedziałbym, że fajnie by było tym razem celować gdzieś pomiędzy skrajnościami, czyli z jednej strony egzemplarz, tzw. budżetowy w okolicach 150 zł, a z drugiej coś ekskluzywnego za jakieś 1000+ zł. Pozostaje nieśmiertelna kwestia jakiejś indywidualizacji pióra, skoro ma być forumowe, ale może wystarczy dyskretny grawer PWF i... nie szukajmy problemów, bo wybór się nigdy nie skończy.

Witaj (z tuszem uważaj bo ci zabetonuje pióro, lepiej użyć atramentu.)

Witaj

Witaj

Także gustuję raczej w "zgniło-zielonych" i ten kolor choć zupełnie przyzwoity jakoś do mnie nie trafia na razie.

Fajne i zgrabne są na przykład Targi Sheaffera. Kiedyś @Kalixt zamieścił trochę materiałów reklamowych Sheaffera, ale na szybko nie umiem ich odnaleźć, a można było porównać kilka modeli. Generalnie coś z cieńszych Sheafferów moim zdaniem jest warte polecenia. Moja żona także woli cieńsze pióra i pisze Sheafferami tylko, że starszymi modelami Admiral Snorkel ze stalówką Triumph i z tego co wiem jest bardzo zadowolona.

Witaj

Witaj

Witaj

Fajna recenzja, dobrze się czytało i świetne pióro. Moja 742-ka ma stalówkę SFM, ale dzisiaj wybrałbym SF. Stalówki Pilota są na prawdę znakomite. Co do pudełka, to przyznam, że sam byłem rozczarowany, ale pomyślałem podobnie jak @satur - ważne żeby skutecznie chroniło pióro, pudełkiem się nie pisze. Moje generalne spostrzeżenie jest takie, że Piloty a to bardzo precyzyjnie wykonane instrumenty piśmiennicze i "lubią się" z dobrymi atramentami typu Pilot Iroshizuku tudzież Sailor, Pelikan Edelstein i temu podobne. Rurki kapilarne w konwerterach oraz kanaliki w spływakach są tak precyzyjnie wykonane (na YT jest fajny filmik już przytaczany wiele razy na forum), że te pióra zupełnie nie nadają się do stosowania "wynalazków". Uwierz mi bo dwa konwertery zupełnie zaklejone musiałem wymienić i z tymi piórami eksperymentował nie będę. hehe.

Witaj

Przychylam się do opinii, że parametry płynu są na prawdę niezłe (jak i w całej serii Edelstein) jednak kolor nie w moim guście, ale.... nikt nikomu nie broni się w nim "zakochać".

Lubię zielenie, ale w odcieniach np. Sailor Tokiwa-Matsu. 'Zieleń' Sheaffera, no niestety jest nie z mojej bajki, chociaż generalnie lubię atramenty tej firmy. Podziękowania za fajną recenzję.

Witaj

Dziękuję za uściślenie. Pierwotnie napisałem "Niemców"

@Lukasmaster - fajnie, że przypomniałeś ten temat. Jeśli cię on jakoś bardziej interesuje myślę, że przy okazji PenShow 2016 będziesz miał okazję porozmawiać z osobami zaangażowanymi w projekt. Zwróć uwagę, że pióro jest także pretekstem do przypomnienia bohaterskiej postawy obrońców Wizny z 1939 roku wobec miażdżącej przewagi faszystów. Powstał nawet utwór "40:1":

Turkus Sheaffera, to jeden z kolorów który uwielbiam, inne udane turkusy moim zdaniem to na przykład: J Herbin Bleu Prevenche (do wyboru są też Vert Reseda tudzież Diabolo Menthe) oraz Lamy Turquoise. Zestawienie kilku turkusów pokazuje, że niestety część z nich posiada przewagę odcienia niebieskiego lub zielonego. Ten konkretny kolor Sheaffera przypomina mi morze u wybrzeży Turcji i jak dla mnie wymiata. Dziękuję za świetną recenzję.

Witaj