Skocz do zawartości

endoor

Użytkownicy
  • Ilość treści

    1488
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez endoor

  1. Chciałeś powiedzieć generale - szogunie!
  2. Fajna recenzja, dziękuję. Wygląda na to, że piórko bardzo zgrabnie pisze. Użyłeś atramentu Watermana?
  3. @vela44, ale dlaczego czarne są be? Bo niektóre są sadzowe? Może wystarczy częściej przepłukać piórko i po problemie. ja właśnie dlatego lubię te Blue-Blacki Callifolio, bo one faktycznie są niezmiernie ciemne, a jest ich tam "cała stajnia".
  4. Rzeczony Equinoxe 5 lubię i nawet coś tam jeszcze posiadam. @Akszugor - szkoda, że wysechł, ale mnie się wydaje, że on zawsze był 'suchy'. Napełniam nim takie 'mokre' sheaffery, które jakoś mocno polubiły się z Blue Equinoxe 5, oraz Bleu Byzance. Natomiast Equinoxe 6 jak dla mnie ma zbyt duży dodatek zieleni.
  5. MB Permanent Black mam akurat w takim "budżetowym" piórze, które nie jest zakręcane, czyli nie tak szczelne jak np MB 146, ale jakichś szczególnych problemów nie zanotowałem. Atramenty MB są warte swojej ceny, to bez dwóch zdań. Jeśli szukasz atramentu 'pancernego', to słusznie uwagę zwrócił @visvamitra, że w sumie są to najczęściej atramenty pigmentowe, np. Sailor Nano - Black, R&K z serii Document Ink, Super5 (sam używam jednego koloru od roku i wszystko jest ok), De Atramentis z serii Document Ink, Platinum Pigmented Ink, itp. - tych po zaschnięciu nie ruszy żadna woda i prędzej się kartka rozpadnie niż napis zniknie. Druga grupa to wszelakie Iron-Gall'e. - woda może ewentualnie ruszyć barwnik będący dodatkiem do atramentu, ale na kartce pozostanie czarna żalazowo-galusowa baza całkowicie czytelna. Tak czy owak przy tego typu atramentach trzeba mocniej niż zwykle dbać o pióro i pod żadnym pozorem ne dopuścić do zaschnięcia inkaustu w piórze.
  6. Wygląda na zupełnie udany i nawet minimalnie wodoodporny. Kobe nie przebija, ale mnie zachwycił cieniowaniem.
  7. Nie no Łukasz przesadziłeś - MB nie są smutne tylko zachwycające!
  8. @Arturo - z twojego komentarza wynika stara prawda, że "ideału nie ma" . Ja wybierając Montblanc Permanent Black sugerowałem się tą recenzją. Moja wiedza tak daleko nie sięga, ale stwierdzenie, że "podobny efekt można uzyskać wodoodpornym Noodler'sem" uważam za ryzykowne. Chyba Montblanc to jednak wyższa półka i bezpieczniejsza dla pióra.
  9. Z takich "pancernych" atramentów to zetknąłem się z ESS Registrars Ink (moim zdaniem wychodzi dobrze ekonomicznie). Nominalnie, to blue-black ale po pewnym czasie czernieje. Nieco mniej intensywny jest R&K Salix tylko, że to jest atrament ciemno niebieski. Osobiście uważam za super czarny (absolutnie nie wpada w grafit, ani nie szarzeje), a także super mocny jest Montblanc Permanent Black, ale to nie jest tzw. zakup ekonomiczny.
  10. @norbie, dzięki za przypomnienie - oczywiście to była świetna recenzja video jak zwykle. Natomiast ja zdecydowałem się na zakup po tym jak potrzymałem piórko w łapkach i się nim pobawiłem dzięki uprzejmości @Pana Kleksa, którego serdecznie pozdrawiam.
  11. No widzę, że idziemy w 'model japońsko - prezydencki' (hmm w sumie nawet pasuje), że się tak wyrażę Z tym, że ta poprzednia epoka to już może raczej dla historyków...co? (hahaha)
  12. Moim zdaniem dobrze podaje atrament aczkolwiek mam niejasne przeczucie, że piórko preferuje atramenty o dobrym przepływie, a choćby R&K.
  13. W tym roku zima nas nie rozpieszcza, lecz dzisiejszy poranek w ogrodzie - jak widać jest śnieżnie i urokliwie. Wszystko wygląda jakoś inaczej - na gałęziach potworzyły się miejscami niezwykłe kształty. Uwielbiam taki "dziewiczy" śnieg. Nawet zwykły sznurek obłożony śniegiem jest "ładniejszy". Zadziwiające ile tego może się nazbierać nawet na cienkich gałązkach. Ale żeby było jeszcze piórowo, to niedawno dotarł do mnie pewien japoński wynalazek - Muji Aluminum Round. Ciekawe piórko, taki "all in one": Korpus w całości aluminiowy, stalówka stalowa tylko w jednym uniwersalnym rozmiarze, coś na poziomie M, pasują wszelkie naboje 'international'. Forma prosta i oszczędna do bólu. Moim zdaniem świetnie pasuje do wszelkich notatników, toreb, torebek, plecaków i piórników. Swoją drogą to fajnie, że jest ono dostępne w Polsce, ja kupiłem w polskim sklepie internetowym Muji, aczkolwiek zauważyłem, że na stronie niemieckiej jest ono trochę tańsze. Bardzo miła niespodzianka to fakt, że świetnie pasuje do niego konwerter Kaweco. Ja zatankowałem pióro atramentem Montblanc Permanent Black, żeby notatki w kalendarzu były wieczne, a przez to żebym ich nie zapomniał przeczytać. /ps syćkie ludzie mogom korzystać z tego materiału na zawsze/
  14. Myślę, że może się podobać. Odcień dość nawet zbliżony do Morindy, którą lubię. Przynajmniej na moim ekranie. Podziękowania za recenzję.
×
×
  • Utwórz nowe...