alrun

Tak jak już wszyscy zdążyli zauważyć Stipula Nero atramentem czarnym do końca nie jest. Wpada w tony brązowo-szare, co mnie osobiście niezbyt się podoba. Określając atrament jednym słowiem powiedziałabym, że jest przeciętny. Niczym mnie nie zaskoczył, ani pozytywnie, ani negatywnie. PRZEPŁYW: dobry NASYCENIE: dobre CIENIOWANIE: coś tam widać STRZĘPIENIE, PRZEŚWITYWANIE, PRZEBIJANIE: nie zauważyłam, ale przyznam, że staram się ostatnio nie używać papierów słabej jakości CZAS WYSYCHANIA: przeciętny WODOODPORNOŚĆ: brak, atrament rozmazuje się od zakreślacza PORÓWNANIE Z INNYMI ATRAMENTAMI: Podsumowując powiem, że mnie nie zachwycił, a poszukiwania idealnej czerni nadal trwają

Ja będę

Ja bym nie zaczynała od chloru. Mimo że bluzka biała, to może zostać żółtawy ślad. Nie mówiąc o tym, że może od razu nie zrobi się dziura, ale tkanina w tym miejscu na pewno się osłabi i kiedyś może się po prostu porwać. Bawiłam się kiedyś w ozdabianie ubrań za pomocą Ache, więc wiem o czym mówię. Nawet jeans po kilku latach się po prostu rozpadł. Moim zdaniem sposób z sodą i wodą utlenioną jest dużo bezpieczniejszy. Możesz jeszcze spróbować z odplamiaczem dr Beckmanna, jest specjalny do atramentów, powinien być dostępny w Rossmannie.

Nie wiem, jaka jest dla Ciebie cena w granicach rozsądku, ale może popatrz na Sailory ze złotą stalówką?

Szkoda, że nie ma próbek w f-penie, bo chętnie bym zobaczyła na żywo.

Zrób to, co mówi @Franek, najprawdopodobniej pomoże. Jeśli lubisz turkusy, to od siebie polecam Ci Monteverde Caribbean Blue. Kolor jest naprawdę ładny, a Monteverde cechuje bardzo dobry przepływ.

Skull&Roses i November Rain są naprawdę fajne. Bardzo je lubię. Zerknij sobie też na Diamine zrobione sobie specjalnie dla Cult Pens: Maureen i Robert, pewnie przypadną Ci do gustu. Warto też oglądnąć ofertę Organics Studio, tam jest trochę "sheen masterów" Ja wypróbowałam kilka Krishn. Z pewnością są warte uwagi, ale na niektóre trzeba uważać. Na przykład Anohki strasznie farbuje. @tom_ek Nie musisz zamawiać bezpośrednio od producenta. Fountain Feder ma niemałą ofertę.

Dotarł do mnie dzisiaj maluszek, niedługo będę testować (Moonman Wancai Mini)

A tak właściwie zapytałeś się właściciela sklepu, czy można kupić próbkę, której nie ma w ofercie na stronie? Bo może warto. A generalnie zamiast pie_dolić tu od rzeczy po prostu skontaktuj się z f-penem i poinformuj ich, że opis na stronie jest NIEZWYKLE wprowadzający w błąd.

Mam próbkę tego atramentu i naprawdę uwielbiam ten kolor. Podobne do niego są: Diamine Safari, Krishna Yellow Valley, Sailor Rikyu-Cha, Krishna Ochre, ale żadnego z nich nie nazwałabym „zamiennikiem”.

Od którego zaczynamy?

Pomyślałam o liczbie butelek

Tak to jest z tymi brokatowymi atramentami, wyglądają świetnie na kleksach i swatchach, a przy pisaniu zwykłą stalówką raczej bez szału. A do tego jeszcze pióro czasem przerywa...

A czy te pióra FPR też mają taki zapaszek, jak Noodler'sy?

Nie martw się, dojdziesz do tego 😁

Swoją drogą, kolejność taka, jak numery na probówkach?

Ja już nie raz drukowałam na Tomoe

Mnie też się nie podoba ten pierścień. Swoją drogą ostatnio weszły do obrotu „upgraded Moonman M2”, które mają pierścień i sekcję w danym kolorze.

Generalnie tetstując go na różnych papierach, to tylko na toaletowym nie było połysku, więc coś jest na rzeczy

My z @Martixx też jeszcze nie mamy. Myślę, że pierwsza recenzja w następny weekend?

Dobry wieczór Miłego pogłębiania piórozy! Mogą Ci się też spodobać Sailor Tokiwa Matsu i Rikyu Cha, tak tylko mówię

Etui z wyglądu bardzo mi się podoba. Skóra ma piękny kolor, a kontrastowe przeszycia wyglądają świetnie. Jedyne co, to ja bym obszyła również górną część (tę zamykającą) dookoła ze względów estetycznych. Na plus również przegródki na pióra - fajnie, że nie trzeba zaczepiać klipsem, mnie zawsze to irytuje. Zamknięcie wygląda bardzo ładnie, ale czy skóra się nie wyrobi na tyle, że będzie się samo otwierało? Przyznam, że gdybyś zrobił kiedyś takie na normalnej wielkości pióra, to chętnie bym posiadła takie etui.

Z tego co wiem, to czarne Noodler'sy są polecane, jako te naprawdę czarne, ale żadnego z nich nie widziałam na żywo. Miał ktoś z nimi styczność?

Co prawda nie po polsku (może przyda się komuś innemu), ale serdecznie polecam planery od Personal Planner (https://www.personalplanner.com/US/) Można wybrać miesiąc, od którego chce się zacząć, dodać własną okładkę, wybrać interesujący nas układ strony, rozmiar planera, jakieś dodatkowe strony itd. Używałam ich przez ostatnie dwa lata (akurat kończy mi się w przyszłym tygodniu, przerzucam się teraz na Bullet Journal) i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że papier jest świetnej jakości i nadaje się do pisania piórem. Chyba nie zdażyło mi się, żeby jakiś atrament na nim strzępił, albo przebijał. Dwoma minusami dla mnie było to, że planery są na spirali, za czym nie przepadam oraz cena. Ale chociaż wysyłka jest darmowa

Moim zdaniem ten atrament jest tak jasny, że nie da się go używać do normalnego pisania.