Hejka! Jakiś czas temu dostałam od 3Oysters do przetestowania zestaw do mieszania własnych atramentów. Już od dłuższego czasu chciałam posiadać coś takiego, myśląc, że to niezła zabawa.
Set składa się z:
- 10 atramentów (Black, Cyan, Magenta, Yellow, Green, Emerald, Violet, Red, Orange i Brown)
- 2 tonerów (zmieniają lepkość i rozjaśniają kolor)
- 2 pojemniczków do mieszania, jednej pustej butelki, szklanego pióra, instrukcji i kilku kolorowanek.
Całość zapakowana jest w dosyć ładne metalowe pudełko.
Butelki są o pojemności 5 ml i mają wbudowaną pipetę. Muszę przyznać, że to dosyć mało. Zmiksowałam na razie jeden atrament, który wlałam do pióra (kilka było nieudanych), a niektórych kolorów już znacznie ubyło.
Kolory same w sobie już są bardzo ciekawe i dobrze nasycone.
Tak jak się spodziewałam zestaw to rzeczywiście niezła zabawa. Odkryłam też, że stworzenie ładnego atramentu nie jest takie proste i kilka nijakich brązów poszło do umywalki. Osobiście chyba wolałabym zestaw składający się z mniejszej ilości butelek, ale o większej pojemności i może bardziej podstawowych kolorach. Te powyższe są też do kupienia pojedynczo w 60 ml butelkach. Zestaw miał być chyba swojego rodzaju "starterem".
Jeśli kogoś zainteresował temat, to gorąco polecam recenzję Mountain of Ink. Jest tam dosłownie masa zdjęć oraz świetnie pokazane miksy 1:1 poszczególnych kolorów.