Skocz do zawartości

alrun

Użytkownicy
  • Ilość treści

    687
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez alrun

  1. @tom_ek Ja bardzo lubię zdjęcia Mountain of Ink. Zwykle ma bardzo dobrze oddane kolory.
  2. Jak dla mnie i Pumpkin i Vermillion to nie to 😅
  3. Mogłabym prosić o próbkę zanim się go pozbędziesz?
  4. On jest taki brązowozielony w zależności od światła. W świetle dziennym, w którym było zrobione to zdjęcie wpada bardziej w brąz, a przy żarówce robi się zielonkawy. Bardzo ciekawy. Pisałam o tym tu (w skrócie dostałam od nich do przetestowania).
  5. Moje lutowe atramenty. A marzec zaczęłam bardziej wiosennie
  6. Chodzi mi bardziej o zwykłą możliwość zamówienia przez stronę, a nie pojedynkowanie się ze sklepem w prywatnych wiadomościach. Po co sobie utrudniać życie.
  7. @Wieczny wagarowicz Ale wysyłają bez problemu za granicę? Pamiętam, że ja kupując musiałam prosić kogoś z Niemiec o pomoc z przesyłką (ale to było już dłuższy czas temu).
  8. Akurat nie widziałam tego atramentu TWSBI na żywo, ale zerknij sobie na: Monteverde Love Red, KWZ Czerwień Złodzieja i wspomniany przez Nikę Robert Oster Orange Zest. Diamine Sunset jest moim zdaniem jaśniejszy i bardziej pomarańczowy (przynajmniej porównując do powyższych zdjęć).
  9. Wyobrażam sobie kolor, o którym piszesz, ale niestety taki chyba nie istnieje. Najbardziej zbliżony jest KWZ Liquid Words z 2017 roku, ale sprawa już raczej nie do dostania. Z mojej strony mogę polecić Ci KWZ bordowy #2 i Diamine Ortloffs Kölsche Tinte (exclusive zrobiony dla niemieckiego sklepu o tej właśnie nazwie, niestety też może być dosyć trudny do kupienia). Jeśli chcesz to mogę Ci podesłać próbki obu.
  10. To zjawisko nazywa się "sheen", po polsku można powiedzieć połysk.
  11. A tak wygląda mój pierwszy udany kolor. Nazywałam go Smelly Cat (nie pytajcie czemu, po prostu była to pierwsza nazwa, jaka przyszła mi do głowy). Przepis: - 2 Green - 1 Orange - 1 Brown - 3 Toner Właściwości powstałego atramentu są bardzo dobre, a do tego przepięknie cieniuje!
  12. Hejka! Jakiś czas temu dostałam od 3Oysters do przetestowania zestaw do mieszania własnych atramentów. Już od dłuższego czasu chciałam posiadać coś takiego, myśląc, że to niezła zabawa. Set składa się z: - 10 atramentów (Black, Cyan, Magenta, Yellow, Green, Emerald, Violet, Red, Orange i Brown) - 2 tonerów (zmieniają lepkość i rozjaśniają kolor) - 2 pojemniczków do mieszania, jednej pustej butelki, szklanego pióra, instrukcji i kilku kolorowanek. Całość zapakowana jest w dosyć ładne metalowe pudełko. Butelki są o pojemności 5 ml i mają wbudowaną pipetę. Muszę przyznać, że to dosyć mało. Zmiksowałam na razie jeden atrament, który wlałam do pióra (kilka było nieudanych), a niektórych kolorów już znacznie ubyło. Kolory same w sobie już są bardzo ciekawe i dobrze nasycone. Tak jak się spodziewałam zestaw to rzeczywiście niezła zabawa. Odkryłam też, że stworzenie ładnego atramentu nie jest takie proste i kilka nijakich brązów poszło do umywalki. Osobiście chyba wolałabym zestaw składający się z mniejszej ilości butelek, ale o większej pojemności i może bardziej podstawowych kolorach. Te powyższe są też do kupienia pojedynczo w 60 ml butelkach. Zestaw miał być chyba swojego rodzaju "starterem". Jeśli kogoś zainteresował temat, to gorąco polecam recenzję Mountain of Ink. Jest tam dosłownie masa zdjęć oraz świetnie pokazane miksy 1:1 poszczególnych kolorów.
  13. Zerknij sobie na Monteverde Ocean Noir. Też fajnie nasycony niebieski, nie taki „szkolny”.
  14. Zupełnie się nie zgadzam. Idealne, żeby wysłać komuś listę atramentów, by móc się wymienić próbkami. Przydatne, żeby sprawdzić, które próbki już się ma, albo których kolorów się jeszcze nie używało. Nie mówiąc o currently inked, z którego korzystam namiętnie. Poza tym FPC jest darmowe, stworzone przez „jedno z nas” i naprawdę wiele osób z tego korzysta, co ułatwia sprawę. Te małe kwadraciki z kolorami, to akurat najmniej istotna strona tej strony.
  15. Ja używam już od dawna. Bardzo przydatna strona, szczególnie jak się nie pamięta co się wlało, w które pióro 😂
  16. Jak dla mnie atramenty KWZ są właśnie takie nasze, tworzone z niesamowitą pasją i starannością.
  17. Poza fioletem kolory są takie dosyć podstawowe, mimo ich całkiem niemałej ilości. Trochę jakby były stworzone poprzez mieszanie ich ze sobą...
  18. Mnie się już przestają mieścić i ostatnio zastanawiałam się, czy nie kupić sobie nowego regału, tylko na atramenty
  19. @Topaz Zużyłeś aż tyle atramentu, żeby mieć problem z nabraniem? Jestem pod wrażeniem
  20. Mam z tej serii Żurawinę i choć zapach nie jest jakiś super mocny, to kolor ma dosyć oryginalny.
  21. Tak. Sekcja jest jakby bardziej trójkątna. Jeszcze nie jestem pewna, którą wolę.
  22. alrun

    Hypercolors

    Mam cztery atramenty Hypercolors (Nb, O, Cu i Os) od czasu ostatniego Pen Show. Uważam, że firma mogła jeszcze nad nimi trochę popracować zanim wypuścili je w świat. Już po jakimś miesiącu w jednym był atramentowy glut, a w innym pływały białe kropki. Nie wiem, czy oni je produkują sami, czy komuś zlecają ale jak dla mnie trochę fuszerka. Polecam recenzje @Martixx (O, Os, Nb, Cu)
  23. Do mojej kolekcji dołączyło nowe TWSBI: (Eco-T w kolorze miętowym)
  24. Ponieważ wstawiłam te same zdjęcia w innym miejscu i zostałam całkiem nieźle zjechana za kopiowanie etykiety, to wstawiam małe sprostowanie: Butelka ze skserowaną etykietą jest tylko i wyłącznie na mój użytek. Najzwyczajniej w świecie chciałam mieć tak fajną butelkę, jak ta oryginalna, a nie mam tyle pieniędzy by kupować wszystkie nowości atramentowe, więc całkiem sporo kupuję na pół z Martą. Nie próbuję nikogo zniechęcać od zakupu atramentów i obniżać zysków Pióromaniaka. Wręcz przeciwnie - chciałam podzielić się pomysłem grupowych zakupów. Wiem, że część osób nie kupi wcale niektórych atramentów, a zamawiając z kimś innym mogą się jednak skusić. Sharing is caring ludzie.
×
×
  • Utwórz nowe...