Skocz do zawartości

alrun

Użytkownicy
  • Ilość treści

    687
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez alrun

  1. Robert Oster Blue Night to granatowy atrament. Taki klasycznie granatowy bez domieszek innych kolorów. Rzadko używam tego typu atramentów, ale przyznam, że tym mi się przyjemnie pisało. Jest idealny do codziennego użytku. PRZEPŁYW: bardzo dobry. Atrament jest dosyć wodnisty, nie zasycha i nie przerywa. Ale po kilku minutach bez skuwki startuje dopiero po chwili zawahania. NASYCENIE: moim zdaniem idealne dla granatowego atramentu CIENIOWANIE: niewielkie STRZĘPIENIE: nie zauważyłam PRZEŚWITYWANIE, PRZEBIJANIE: nie zauważyłam CZAS WYSYCHANIA: ok. 10 sekund na papierze ksero WODOODPORNOŚĆ: brak PORÓWNANIE Z INNYMI ATRAMENTAMI: Jeśli ktoś używa tego typu kolorów, to myślę, że Blue Night będzie naprawdę świetnym wyborem.
  2. Ubzdurałam sobie, że nie zrobiłam swatcha tego atramentu, więc poprosiłam @Ziemniaczek, żeby dosłał mi małą próbkę. Pewnego dnia przewróciły mi się książki na półce i znalazłam moją zaginioną karteczkę. I tu sytuacja robi się dziwna: Po lewej atrament od @visvamitra, a po prawej od @Ziemniaczek. Kolory są zupełnie inne.
  3. Ziemniaczkowi chyba chodziło o drukowanie tła lub linii. Dostaje ode mnie takie listy.
  4. Dla mnie najlepszym papierem listowym jest Tomoe River. Czasem piszę na gładkim, czasem sobie coś na nim drukuję. Możesz też popatrzeć na Midori.
  5. Nie potrafię znaleźć żadnego logicznego powodu, ale nie przepadam za atramentami Rohrer&Klingner. Trochę przez to, że są słabo dostępne, trochę przez to, że większość kolorów jest dosyć zwyczajna, a trochę dlatego, że butelki są z brązowego szkła Verdigris ma naprawdę piękny kolor... dopóki nie wyschnie (a dzieje się to dosyć szybko). Później staje się po prostu blue-blackiem z jakąś lekką morską nutką na niektórych papierach. Właściwości są w porządku, ale nie, nie przekonał mnie. PRZEPŁYW: bardzo dobry. Atrament naprawdę płynie tak jak należy, nawet w moich suchawym Parkerze. NASYCENIE: jak dla mnie wystarczające CIENIOWANIE: niewielkie STRZĘPIENIE: brak CZAS WYSYCHANIA: krótki, około 7 sek na papierze ksero WODOODPORNOŚĆ: brak PRZEŚWITYWANIE: obecne nawet na Rhodii PRZEBIJANIE: obecne na średniej jakości papierach Szczerze mówiąc, nie wiem dlaczego tyle osób zachwyca się tym atramentem. Mnie nie porwał i nie zamierzam go kupować.
  6. Ja miedziane Kaweco czyszczę wodą z rozpuszczonym kwaskiem cytrynowym
  7. Ja już przeszłam przez poszukiwania idealnego bordowego i moim ulubionym został Bordowy #2 od KWZ. Butelka ma 60 ml, gdybyś kupiła z kimś na pół, to będzie mieścić się w budżecie. Wspomniany Diamine Oxblood też jest niezły, ale moim zdaniem nie jest to czysty bordowy. Diamine Merlot ma kolor lekko spranego czerwonego wina, ma w sobie fioletowy odcień. Gdybyś chciała to mogę podesłać Ci próbki wymienionych przeze mnie atramentów i po prostu zobaczysz sobie je na żywo przed zakupem. Jakby coś, to czekam na wiadomość
  8. Teoretycznie blue-black, ale w praktyce kolor różni się od testowanych wcześniej przeze mnie niebieskoczarnych atramentów. Ma w sobie taką szarawą nutkę i to czyni go wyjątkowym. PRZEPŁYW: dobry/bardzo dobry. Nie ma żadnych problemów z zasychaniem, a stalówka jest cały czas dobrze nawilżona. NASYCENIE: dla mnie wystarczające, kolor ma swój charakter CIENIOWANIE: obecne STRZĘPIENIE: nie zaobserwowałam PRZEŚWITYWANIE: obecne na średnich papierach PRZEBIJANIE: obecne na papierze ksero WODOODPORNOŚĆ: brak, atrament rozmazuje się od zakreślacza CZAS WYSYCHANIA: bardzo krótki, <5 sek. na papierze ksero PORÓWNANIE Z INNYMI ATRAMENTAMI: Dla mnie atrament ten jest jak najbardziej udany. Jeśli ktoś używa głównie niebieskich, to ten zalicza się do tych ciekawszych kolorów, które odbiegają od szkolnego niebieskiego. Zdecydowanie polecam. Tylko niestety firma się ceni...
  9. @YAMAHAL nie. To jest limitowana seria zrobiona z Kingdom Note, co miesiąc wychodzi nowy kolor i wiele z nich ma różne kolory korpusu i skuwki. Więcej informacji jest tutaj.
  10. @TopikSH Wlałam do niego atrament, który w miarę pasuje: Sailor ink studio 653
  11. Muszę się pochwalić moim pierwszym Sailorem Dotarł już jakiś czas temu, ale dopiero dzisiaj udało mi się zrobić zdjęcia. (Kingdom Note x Sailor Pro Gear Slim Kamonasu)
  12. Mam lekkie opóźnienie, ale postaram się je nadrobić. Po prostu brakuje mi czystych piór Sailor Brown był mi zupełnie nieznany, nigdy o nim nie słyszałam. Po nazwie spodziewałam się zwykłego brązu, za którymi zupełnie nie przepadam, o czym już nie raz tu wspominałam. Natomiast atrament bardzo mnie zaskoczył, kolor okazał się bardziej miodowy niż klasycznie brązowy i nawet przypadł mi do gustu. PRZEPŁYW: niby dobry, ale wydaje mi się, że atrament ten jest bardziej suchy niż obecne Sailory. Natomiast nie zasycha w piórze i stratuje bez problemów. NASYCENIE: dobre CIENIOWANIE: obecne STRZĘPIENIE, PRZEŚWITYWANIE I PRZEBIJANIE: nie zauważyłam CZAS WYSYCHANIA: krótki, do 10 sek. na papierze ksero WODOODPORNOŚĆ: zdecydowanie brak, ale nie rozmazuje się od zakreślacza PORÓWNANIE Z INNYMI ATRAMENTAMI: Powiem tak: gdyby atrament nadal był w sprzedaży, to nie kupiłabym go tylko dlatego, że mam Miodowy KWZ, a nie używam takich kolorów aż tak dużo, żeby mieć dwa podobne. Szkoda, że firma przestała sprzedawać taki oryginalny kolor, myślę, że znaleźliby się na niego chętni.
  13. @derywat A gdzie testowałeś na żywo i skąd je zamawiałeś?
  14. Ja zamykam naboje kawałkiem parafilmu, ale trzeba go dobrze naciągnąć. Tylko raz zdarzyło mi się, że trochę wyciekło, ale też nie jakoś dramatycznie, tylko się upaćkałam. Nie niszczą się naboje, można schować do korpusu pióra, albo do piórnika
  15. @Franek w Notece jest kilka polskich kalendarzy polskich projektantów. Na przykład taki: https://noteka.pl/kategoria/plannery-i-kalendarze/pan-kalendarz-2019-skala
  16. Widzę, że spore zakupy. Ładna ta Lama na żywo?
  17. @Topaz mam wrażenie, że ja pisałam jakimś innym atramentem
  18. Gdyby ktoś był zainteresowany porównaniem kolorów jakiś atramentów to będę miała ze sobą swój "atramentownik": Natomiast lista moich atramentów jest tutaj: fpc.ink/users/294, także jeśli macie ochotę na jakieś próbki, to poproszę o wcześniejszy kontakt, w tym roku nie przygotowuję próbek "na zapas"
  19. Mardi Gras to taki trochę wypłowiały fiolet. Mnie kolor nieszczególnie kojarzy się z karnawałem, jest za mało szałowy. Właściwości atramentu w moim mniemaniu są raczej średnie. PRZEPŁYW: tu nie mam zastrzeżeń, jest dobry. Co ciekawe pióro można trzymać bez skuwki przez dobre 5 minut i startuje od przyłożenia do kartki. Dłużej nie próbowałam. NASYCENIE: raczej średnie CIENIOWANIE: obecne STRZĘPIENIE: silne na papierze niskiej jakości, delikatne na papierze średniej jakości CZAS WYSYCHANIA: bardzo krótki, około 5 sekund na papierze ksero WODOODPORNOŚĆ: brak, ale nie rozmazuje się od zakreślacza PRZEŚWITYWANIE: obecne PRZEBIJANIE: niestety obecne. Im gorsza jakość papieru, tym jest większe. Ale zdarzyło mu się nawet przebić przez Tomoe River. PORÓWNANIE Z INNYMI ATRAMENTAMI: (naprawdę niełatwo jest dobrze sfotografować fioletowe atramenty, ale bardzo się starałam w miarę oddać kolory) Powiem tak: atramentu nie kupię. Kolor nie jest zły, ale nienawidzę strzępiących i przebijających inkaustów, także ten zdecydowanie odpada. Myślę jednak, że byłby on dobry dla osób leworęcznych używających dobrych papierów, bo schnie naprawdę szybko
  20. Nie, dziękuję. Pytałam, bo w Piórotece są zwykle te same atramenty, więc zastanawiałam się, czy opłaca mi się czyścić pióra
  21. @dawid.w Właściwie to wczoraj we Wrocławiu było spotkanie z okazji Dnia Pióra Wiecznego: https://www.facebook.com/events/729932930685413/ Masz na myśli stanowisko Pióroteki, czy Ty będziesz miał ze sobą jakieś flaszki?
  22. No tak, ale na całą tkaninę, na przykład do pralki, a nie punktowo... Dla mnie chlor to już ostateczność
×
×
  • Utwórz nowe...