zorki 5 jest przereklamowany. już lepiej weź feda 5. ostatnio była na RPA w oryginalnym pudełku z kompletem papierów oryginalnych, w tym z paragonem z 1986 r. była nawet torebka osuszająca.
co do ostrzenia ołówków, to jak mam dobry dzień, to mógłbym temperować i temperować, ale tylko taką temperówką:
znaczy, że na korbę.
http://www.pencils4artists.co.uk/faber-castell-sharpening-machine-c2x12850648
można też kupić w hipermarketach za kilkanaście guldenów polskich, ale tylko pod koniec wakacji.