rbit9n

o, a tak to mnie jeszcze nikt nie przekręcił, ale nieważne, ważne, że z małej litery. w każdym razie zrozum, że tu wszystko jest oryginalne, tyle tylko, że jest zamocowane odwrotnie. to tak jakby Cytryn i Gumiak przykręcili koła tak, że wnętrze felgi jest na zewnątrz. ta część, która robi click! jest tam (prawdopodobnie), gdzie nie powinna być, a na jej miejscu jest ta zgoła odmienna. w każdym razie jeśli nie został uszkodzony gwint, osadkę bardzo łatwo jest odkręcić od rączki, pisałem o tym w drugim linku z postu wyżej. jak odkręcisz, wyjmiesz tedy grot, spływak i co tam jeszcze jest, wymoczysz, przepłuczesz i powinno się poprawić. w moim piórze na przykład skrzydełka grotu były sklejone zaschniętym inkaustem i musiałem trochę popracować, żeby pióro zaczęło pisać jak się należy. no i jak odkręcisz, zobaczysz co tam z tymi obrączkami okienka podglądu.

​ ​brak, albo nie brak. zauważ drogi @konisie, że ten pierścień który powinien być od strony rączki, jest od strony osadki (ten bardziej walcowaty), zaś sama rączka przy okienku podglądu sprawia wrażenie nieco spuchniętej. na tym zdjęciu widać to chyba najwyraźniej: ​ ​ zdaje się, że @rittel kupił takie pióro, w którym te przekładki były podmienione. można by więc się pokusić o odkręcenie osadki i poszukanie pierścionka w rączce. a po co jest ta cienka przekładka? ano bez niej skuwka podczas zamykania nie wydaje odgłosu kliknięcia. co prawda trzyma się, ale słabiej.

bazarowo-odpustowa.

w tym piórze nie podoba mnie się to, na pierwszy rzut oka, że ktoś, prawdopodobnie, odkręciwszy pióro, zamienił miejscami pierścienie metalowe oraz plastik na okienku podglądu. w MB22 (mniejszy brat MB24) wygląda to tak: http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/8405-montblanc-22/ http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/5687-anatomia-pi%C3%B3r-montblanc-22-parker-51-lamy-2000/

człowieku! nabojów do tego nie można dostać, a Ty o grot pytasz. zobaczę za dnia, czy pasuje coś typu Knox K25 i napiszę, ale to jutro rano, tak.

​ to trzecie to dokładnie hero 616 (na skuwce stoi jak wół "hero"). kształt spinki sugeruje, że pochodzi ono z lat 70. co ciekawe wówczas Chińczycy montowali w tych piórach złote groty, dziesięcio- lub dwunastokaratowe. ja bym nie wywalał. porównanie hero 616 demi z parkerem 51

siła i moc! ​drugie pióro to taka sowiecka podróbka parkera 75, a nazywa się to AR3. AR to skrót z rosyjskiego: авторучка. pióro opisałem jakby tutaj. ​​pzdr!

przypomniałem sobie: wydaje mnie się, że ten który ja mam, wygląda inaczej niż ten Łukasza.

grzybek, o taki:

bajeczny.

Conway Stewart No. 388

mam w kajecie, tym który miałem w Lubelandii, ale mam zajęty skaner, bo skanuję negatywy, więc może innym razem.

Diplomat Balance B

siła i moc! każdego pióra na naboje, używam z wymiennymi zbiorniczkami (z których większość ma tłoczki), a to dlatego, że preferuję kolory, których nie można dostać w nabojach, raczej w kałamarzach.

wczoraj wstrząsnąłem i zmieszałem burzową szarość od Jozka Herbą. nie miałem dylematów, tylko trząłem, jakoby mnie choroba św. Wita dopadła.

siła i moc! ​piszę w takiej sprawie, że w niedzielę, 24. kwietnia 2016 r., odbędą się o dwunastej Wielkie Derby Lublina w Cafe Trybynalskiej. chętnych zapraszam w imieniu Pitera Zweiundzwanzing i swoim. nie zapomnijcie zabrać maczet, siekier i gazrurek. tudzież innych niebezpiecznych przedmiotów. ​zapraszam i pozdrawiam ​rabin z Rajsze

aczkolwiek pamiętać należy, że w przypadku Kurrentschrift (odręczne pismo gotyckie) piórka giętkie jak najbardziej się sprawdzały.

z napojów gorących piję tylko kawę.

wancher naranja zalany herbatą z fusami (bue, jak można pić herbatę?).

o masz! to jakiś inny jestem, bo mnie najbardziej kręci szwabacha.

że przerywa jakby? może problem z przepływem? ja miałem problem z moss green w MB22 z grotem OM, wiec może coś jest na rzeczy?

a jak odkręcicie rączkę, to jaki macie napis na osadce w okolicach gwintu. nie yiren 601 aby? a na tłoczku nie macie przypadkiem yiren? http://rbit9n.blogspot.com/2013_07_01_archive.html ps. yiren to ponoć znaczy nauczyciel, ale mówcie mi raczej rebe.

ha! też mam taką lupkę. a nawet dwie.

ja mam notatnik, na którym jest napisane "made in EU", a napisy są angielskie.

a fe! nieładnie!