nie miałam w ręku Duke ale Urbana i wspomnianego Pilota 78 a nawet Lamy Vista mam pod ręką i każde z nich ma dedykowane naboje/konwerter, Parker jest najcięższym piórem ale dla moich małych dłoni zupełnie spoko. nigdy nie zakładam skuwki na korpus pisząc, bo mi lakier rysuje i jest za ciężko.
Parker to loteria, do mojego trzeba było kupić nową sekcję, stalówka kompletnie się nie nadawała, ale pióro wyglądało na poupadkowe, może sprzedawcy zleciał gdzieś, nie wiem... rozpisane pióro jest w porządku, trochę o karton popisałam, trochę o umywalkę ceramiczną i jest zatankowany Manuscriptem i naprawdę super już pisze. do pisania na co dzień i wszędzie i zawsze i drobnym druczkiem Pilot i stalówka F bardzo się sprawdza, jest lekkie, szerokie w sam raz i nie męczy ręki. Lamy mam ze stalówką M i to już jest mazak, pewnie F jest cieńsza, za to pisze bezgłośnie i również w sam raz się nadaje do bojowych zadań.
Jeżeli chcesz wybierać faktycznie tylko między tymi dwoma, to Duke i jego kształt mi się po prostu nie podoba nie mam porównania, jak jest ciężkie i czy wygodne. mam Parkery i lubię Parkery, jednak nie namawiam do żadnego pióra bez sprawdzenia w sklepie, czy dobrze leży w ręku.