Skocz do zawartości

Dzień dobry :)


kropka75

Polecane posty

Witajcie

 

Jestem nauczona doświadczeniem, że takich wstępów i tak nikt nie czyta, ale skoro już jest wątek powitalny, to wypada się przedstawić. :)

 

Od jakiegoś czasu Was podczytuję.

Z tęsknoty za piórem.

 

Moja piórowa historia trwała całą szkołę podstawową. Potem jakoś temat pożegnałam.

Teraz żałuję.

Moje pismo stało się makabrycznie brzydkie i sama z przykrością patrzę na te bazgroły.

 

Temat wrócił jednak przez syna. Dziecko poszło do zerówki, a że pisze koszmarnie, to pomyślałam o piórze.

 

Kiedy ja byłam w szkole podstawowej, miałam taką polonistkę, która wychodziła  z założenia, że trzeba pisać piórem, przynajmniej do czasu, aż się człowiek dobrze pisać nauczy. :) Wymogiem zaliczenia języka polskiego, poza obecnością i przyzwoitymi ocenami, było posiadanie pióra. ;)
Najpierw takiego, które trzeba tankować z buteleczki - wtedy to było pióro wieczne. (Dziś widzę, że sprzedawcy nazywają wiecznym także to na naboje - nie wiem czy słusznie.) Musieliśmy nabyć takie pióro i pisaliśmy nim w zeszycie w wąską linię

 

Kolejny poziom wtajemniczenia to była linia szeroka, a gdy już opanowaliśmy tę sztukę mogliśmy przejść na pióro na naboje. To już był level master. :D

 

Przypominając sobie tamte sytuacje postanowiłam kupić synowi pióro. Padło na Pelikan Twist. Trójkątne (on źle trzyma okrągłe sprzęty), miękko pisze, szeroka linia, do tego lekkie i idealny kąt pisania. Długopisem syn nie pisze, a skrobie, za bardzo pochyla długopis. Tak więc pióro okazało się być idealne.

No więc teraz on się uczy, pisze, ćwiczy rękę, pisanie liter itd. a ja patrzę z zazdrością. :)

 

I tak oto postanowiłam w końcu się tu zarejestrować i poszukać czegoś dla siebie...

 

Przydługi ten wstęp mi wyszedł. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

(...)Najpierw takiego, które trzeba tankować z buteleczki - wtedy to było pióro wieczne. (Dziś widzę, że sprzedawcy nazywają wiecznym także to na naboje - nie wiem czy słusznie.)

Pióro wieczne to urządzenie to pisania posiadające stalówkę. Natomiast jeśli trzeba go napełniać z buteleczki, to już jest kwestia systemu napełniania. W myśl tego co napisałaś, Pelikan M200 jest piórem wiecznym, ale P200 już piórem wiecznym nie jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!  :)

Jesteś optymistką, jeśli twierdzisz, że powitalnych postów nikt nie czyta. Uwierz mi, to forum jest jednym z najcieplej witających nowych forumowiczów.

 

 

Napisałaś że szukasz czegoś dla siebie. Zapraszam na Fountain Pen Day 2016. Będziesz mogła pooglądać i popróbować różnych piór co na pewno ułatwi Ci późniejszy zakup.

 

@empi, naprawdę myślisz, że @kropka75 dotrwa do FPD bez kupna piór? Weszła między wrony. I to niezwykle krakliwe. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj!
 

 

Przypominając sobie tamte sytuacje postanowiłam kupić synowi pióro. Padło na Pelikan Twist. Trójkątne (on źle trzyma okrągłe sprzęty), miękko pisze, szeroka linia, do tego lekkie i idealny kąt pisania. Długopisem syn nie pisze, a skrobie, za bardzo pochyla długopis. Tak więc pióro okazało się być idealne.

Pelikan Twist to był także mój wybór pióra dla córki. Bardzo jej sie spodobało i polubiła pisanie piórem. Pióro nas nie zawiodło, pisze miękko, wszystko ok.
Natomiast po 2 latach (u progu trzeciej klasy), stwierdziła, że jest niewygodne, za duże, niebyt dobrze jej się trzyma i poprosiła o jakieś bardziej damskie/dziewczęce pióro. Kupię jej coś, a Twista wezmę sobie do pracy :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...