Jeśli mogę dorzucić od siebie kilka groszy: pisałam Ambition, Emotion, Ondoro i Basic. To są jedne z najprzyjemniejszych stalówek, jakie miałam. Gładkie, mokre w sam raz, naprawdę świetne. Model Ambition ma jedną wadę jak dla mnie - ta krótka sekcja potrafi się "rozkręcać" sama z siebie niemalże. Może to była przypadłość mojego pióra, które miałam, ale często się to zdarzało. Emotion w czarnej wersji (Pure Black) jest fajne... pewnie kiedyś sobie na stałe kupię. I jest ciężkie, konkretne pióro, wyjątkowo wygodnie leży w dłoni. Basic jest naprawdę spory i z tych cięższych, bardzo fajne pióro.