Shiro Aka Posted May 31, 2016 Report Share Posted May 31, 2016 Uszanowanie Panie, Panowie. Wrzucam kilka zdjęć czegoś, co zrobiłem na szybko. Tak w ramach eksperymentu. ~Shiro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yennefer Posted May 31, 2016 Report Share Posted May 31, 2016 To jest genialne! Gratuluję pomysłu. Widziałam różne sposoby recyklingu butelek ale takiej stalówki chyba nie było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wąsaty Posted May 31, 2016 Report Share Posted May 31, 2016 Dobre Nasi piloci lataja na drzwiach od stodoły, Ty piszesz stalówką z plastykowej butelki Chcieć to móc, jak to mówią Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
satur Posted May 31, 2016 Report Share Posted May 31, 2016 Możnaby jeszcze tą stalówkę wsadzić do demonstratora i do tego z przeźroczystym spływakiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kerad Posted May 31, 2016 Report Share Posted May 31, 2016 Super Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karwak Posted May 31, 2016 Report Share Posted May 31, 2016 Rewelacja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
VojtasK Posted May 31, 2016 Report Share Posted May 31, 2016 Pomysł, że aż "cenka opada"! Super! A iryd klejony na "super glue"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
visvamitra Posted May 31, 2016 Report Share Posted May 31, 2016 Jest moc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EZGeezer Posted May 31, 2016 Report Share Posted May 31, 2016 Dobre! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ArielN Posted May 31, 2016 Report Share Posted May 31, 2016 Ale pomysł! Może Montblanc skorzysta? Albo lepiej nie, bo okaże się, że za butlówkę trzeba będzie słono dopłacać w ramach opcji "bespoke" albo "handmade". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kleks Posted May 31, 2016 Report Share Posted May 31, 2016 A próbował kiedyś ktoś z Was pisać gęsim piórem? Bo jestem ciekaw, jak to działa To dopiero musi być hardcore... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
visvamitra Posted May 31, 2016 Report Share Posted May 31, 2016 Chyba wszyscy wycinają teraz stalówki z butelek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zara99 Posted May 31, 2016 Report Share Posted May 31, 2016 pikne jest. gęsim piórem postawiłam parę literek, ale zaciąć go nie potrafię. gęsina nie podaje tak ładnie atramentu, starczało mi na jedną literkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kleks Posted May 31, 2016 Report Share Posted May 31, 2016 No ale przecież gęsim piórem pisano przez... Jakieś cztery tysiące lat! Zali to możliwe, że dziś nikt nie potraf zaciąć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted May 31, 2016 Report Share Posted May 31, 2016 No ale przecież gęsim piórem pisano przez... Jakieś cztery tysiące lat! Zali to możliwe, że dziś nikt nie potraf zaciąć? cztery tysiące lat, to chyba Mesjasza wyglądali. w każdym razie o wiele dłużej i taniej pisali trzciną, czy innym papirusem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wąsaty Posted June 1, 2016 Report Share Posted June 1, 2016 cztery tysiące lat, to chyba Mesjasza wyglądali. w każdym razie o wiele dłużej i taniej pisali trzciną, czy innym papirusem. Matko! Bydzie wojna, rbit9n użył dużej literki ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MarcinEck Posted June 1, 2016 Report Share Posted June 1, 2016 A próbował kiedyś ktoś z Was pisać gęsim piórem? Bo jestem ciekaw, jak to działa To dopiero musi być hardcore... Na jednym (albo na Obu) Forum był swego czasu aktywny kolega @heraldyk, który miał dużą wiedze w tej materii... Ale ostatnio go nie widuję... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shiro Aka Posted June 1, 2016 Author Report Share Posted June 1, 2016 Witajcie, czas na małe technikalia, czyli behind the scene. Odnośnie pomysłu - nie jest mój. Szukałem informacji nt. elastycznych stalówek i na YT znalazłem dosłownie 3 filmy z próbką pisma piórem wyposażonego w plastikową stalówkę. Nota bene na tym forum również ktoś, kiedyś zamieścił link do jednego z materiałów. Temat zaintrygował mnie na tyle, że postanowiłem sam spróbować. Narzędzia: - nożyk segmentowy (typ do tapet, ja mam taki cienki), może być skalpel jak kto ma albo ostrze modelarskie - nożyczki - igła - stalówka na wzorzec (no chyba że ktoś od ręki umie narysować kształtną stalówkę) - marker do CD - kombinerki (najlepiej wąskie) Materiał roboczy: - butelka PET Czas: Całość zajęła mi pół godziny, w tym czasie zrobiłem i przetestowałem 3 "plastikówki", z różnym efektem. Technikalia. Na początek poszła butelka po Cisowiance 1,5l. Odcinamy górną, tę zwężającą się część z gwintem. Z krzywizny wycinamy prostokącik tak, by pokrył wzorcową stalówkę. Niedbale odrysowujemy kształt stalówki, zaznaczamy przyszłą szczelinkę i breather hole. Wycinamy. Teraz mamy płaską "plastikówkę", która powinna być lekko wygięta, jak pazur. Potrzebujemy jeszcze zaokrąglenia. Kombinerki w dłoń, łapiemy za brzeg i doginamy do docelowego kształtu. Powtarzamy z drugiej strony. Żeby nie poharatać plastiku można ściskać przez papierową husteczkę. Jak już nadamy ładnie zaokrąglony kształt - czas na cięcie szczeliny. Tak, napierw gniemy, potem tniemy. Jeśli odwrotnie to skrzydełka się rozjadą, jak stąd do Uralu. Wierzcie - sprawdziłem . W oryginalnym materiale, na którym się wzorowałem nie było dziurki. Pierwsza "plastikówka" nie miała, a też "pisała". Ok, nożykiem przecinamy plastik, staramy się ciąć równo i prosto. Trochę to upierdliwe, bo materiał mały i krzywy, więc i wspomaganie linijką dużo nie daje. Pewna ręka to je to. I w sumie gotowe. Wystarczy osadzić w sekcji i można zacząć sięfrustrować, że nie działa . Od razu wam powiem - butelka po Cisowiance się nie nadaje. Za cienki plastik i w efekcie za miękka. Jako platformę testową wybrałem no-name drewniane z zestawu podarunkowego (~20-30 zł za pióro, długopis i drewniane etui). Oryginalnie miałem tam stalówkę IP, ale padła. Spec wymienił mi na Sheaffera, ale średnio mi pasuje, a stalówka przeszczep łatwo wychodzi. Tak więc miałem idealną platformę do testów. A'propos cisowiankowego plastiku - jest tak cienki, że lekki ruch na bok i "plastikówka" zjeżdża ze spływaka. Porażka. Drugą, jaką zrobiłem była z butelki po Coca-Coli 0,5l. Tniemy te same elementy. Co ciekawe, grubość materiału rośnie im bliżej szyjki. "Plastikówka" No.2 miała skrzydełka z tej twardszej części. Niby lepiej, ale przesadziłem i straciłem flexa. W klasycznym uchwycie nie pisała, za to odwrócona o 180 st. już tak. Generalnie nie, więc do kosza. Trzecia to ta ze zdjęć. Wyciąłem trochę niżej niż poprzednio, dorobiłem dziurkę igłą, w miarę precyzyjnie wyprofilowałem kształt i krzywizny. Szczelina i tak wyszła mi krzywa, ale co tam. Osadziłem, test. I przysłowiowa d***. Niby atrament idzie (sukces!), kreskę zostawia (sukces!), ale to efekt resztkowy. Nie ma stałego przepływu. No to odwróciłem pióro o 180 st. Efekt macie na zdjęciach. Uzyskałem flexa w zakresie ~F do BB+ (ze 4-5 mm). Jak na pół godziny roboty - sukces niemożebny. Jedyny mankament jaki mam, to to że pióro musi pisać w pozycji odwróconej. W normalnym ustawieniu, w najlepszym przypadku, mam 2x EF w odstępie 4 mm od siebie. Zapewne z powodu krzywej szczeliny i nierównego cięcia. Ale nic - butelka coli 0,5l to ze 3-4 zł, materiału na kilkanaście "plastikówek", trochę czasu i można eksperymentować. Groszowe sprawy. Tak więc oficjalnie - sukces połowiczny i prace będą kontynuowane. Mój pierwszy flex... Teraz chcę złotego vintydża ~Shiro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akszugor Posted June 1, 2016 Report Share Posted June 1, 2016 Rewelacja!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shiro Aka Posted June 1, 2016 Author Report Share Posted June 1, 2016 Mała errata, gdyż albowiem pisałem na szybko i oczywiście walnąłem byka. Butelka po coli to 1l, a nie 0,5, jak napisałem wcześniej. Przy okazji wrażenia z pisania taką "plastikówką". Otóż wrażenia są bardzo pozytywne. Bardzo miękka i niesamowicie gładka. Co prawda kolor atramentu (Pelikan 4001: Dark Green) wychodzi jaśniejszy i efekt przypomina rozmazanie stalówką (czym po prawdzie jest), to jednak wrażenie jest bardzo aksamitne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konis Posted June 1, 2016 Report Share Posted June 1, 2016 Czapki z głów przed takim Inventorem. zdrówka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zara99 Posted June 1, 2016 Report Share Posted June 1, 2016 No ale przecież gęsim piórem pisano przez... Jakieś cztery tysiące lat! Zali to możliwe, że dziś nikt nie potraf zaciąć? zali możliwe dziś, tyle że to nie ja, ja nie umiem wiem, że umie Grzegorz z kaligrafa bo jak zaciął to mogłam spróbować.... i cztery tysiąclecia to nie piórami.. patyczkiem, pędzelkiem ew. młotem i dłutem w kamieniu to tak, ale piórami to nie, pióra to młodsza wersja troszkę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kleks Posted June 3, 2016 Report Share Posted June 3, 2016 (edited) Przepraszam, widocznie gdy pisałem ten post, byłem trochę 'pod wpływem", i widziałem wszystko podwójnie. Oczywiście gęsie pióro utrzymywało się na "rynku" przez dwa tysiąclecia, a nie cztery. Co i tak jest dość sporym kawałkiem czasu. Purystom, którzy byli łaskawi wytknąć mi tą haniebną pomyłkę, już na samym początku, chciałbym powiedzieć, ze to nic takiego. Pomyliłem się w końcu o zaledwie dwa razy... Edited June 3, 2016 by Kleks Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.