Skocz do zawartości

Pen Show Poland - Katowice, 11-12 kwietnia 2015 r.


Akszugor

Polecane posty

U mnie słabo ze zdjęciami w tym roku, w sumie mam tylko jedno fajne...:P

Tytuł: przy Stole

Kamil próbuje zepsuć pióro. Maciek losuje sobie, co zje tym razem z talerza. Robert udaje zastygniętego w klatce czasu mnicha. Adam udaje, że nic nie je (choć właśnie coś je). Ania rozpisuje pióro na hotelowym menu.

ef0b973f41492085.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 260
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Serdeczne podziękowania dla wszystkich, którzy przyjechali na tegoroczne Pen Show i dołożyli się wszyscy razem i każdy z osobna do tej wspaniałej atmosfery panującej na samej imprezie jak i w "kuluarach" oraz przy różnych stołach ;-). Było mi bardzo miło poznać "nowe twarze", wyściskać "stare kości".. po prostu i zwyczajnie być tam razem z Wami i czuć tę dobrą energię, która wypływa z jednej pasji. 

 

Maćku... Twoje podziękowania, które jak zwykle nie pomijają niemal nikogo, wprowadziły mnie w stan "wzruszona-wstrząśnięta-nie-zmieszana". Bardzo Ci dziękuję za Twoje wielkie serducho!

 

(Ps. zapomniałam, że z innego nicka, bo starego jakoś ciągle Administracja nie może zrzucić z moderacji :-P - napisała Rka)

Edytowano przez pastapolerska
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziku - owszem widziałem... ale tylko jedno

prawdopodobnie Twoje

... a pisać nawet nie próbowałem... bo to za delikatne pióro... jeszcze by się popsuło... ;-)

Spoko... Ono tylko tak delikatnie wygląda. A porównanie wypadało ciekawie.

Faktycznie - ekspozycji pelikana pod względem oświetlenia i elegancji nie można nic zarzucić. Tyle, że ten "akwariowy" dystans do piór nie dla każdego musiał być zaletą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również chciałbym podziękować, w pierwszej kolejności organizatorom oraz życzyć im przynajmniej tyle samo energii i zdrowia w przygotowywaniu kolejnych wydarzeń.

Mam nadzieję również, że my "zwykli" użytkownicy będziemy mogli również w jakiś sposób pomagać, aby choć trochę ich odciążyć, nawet jeśli miało by to być tylko przenoszenie ciężkich przedmiotów z miejsca na miejsce. 

 

Był to mój pierwszy PS i jadąc na niego sam, dodatkowo nikogo na miejscu nie znając, nie wiedziałem do końca czego się spodziewać. Okazało się, że klimat i atmosfera przerosły moje najśmielsze oczekiwania. Poznając Was i przebywając z Wami czułem się, nie jak byśmy widzieli się pierwszy raz w życiu, ale jak byśmy znali się od lat (tylko dawno nie widzieli ;)). Dziękuję, więc za wszystkie rozmowy i niewybredne żarty ;) Szczególnie na "afterze" przed hotelem :)

 

Przemek

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mam nadzieję również, że my "zwykli" użytkownicy będziemy mogli również w jakiś sposób pomagać, aby choć trochę ich odciążyć, nawet jeśli miało by to być tylko przenoszenie ciężkich przedmiotów z miejsca na miejsce. 
 

 

Podniosłeś wg mnie Przemku (jako jedyny) bardzo ważną kwestię i bardzo Ci za to dziękuję. Absolutnie każdy uczestnik tegorocznego Pen Show w Katowicach przyczynił się do sukcesu tej imprezy, bo podjął ten trud i wysupłał środki, żeby do Katowic dotrzeć i być częścią "większej całości". Bardzo bym chciała, żebyście zaczęli patrzeć na to wydarzenie w kontekście globalnym, a nie lokalnym, żebyście wzięli osobistą odpowiedzialność za to, co już było i za to, co może się pięknie rozwijać w przyszłości. Absolutnie każdy może pomóc, absolutnie każdy może być ambasadorem polskiego, czytaj NAS WSZYSTKICH Pen Show, bo takie ono jest - nasze, a przy okazji - międzynarodowe. Na tym wydarzeniu pokazujemy całemu światu kim jesteśmy, chcę to wyraźnie podkreślić. Ktoś może się zaśmiać "phi, też mi coś, kilku wystawców z zagranicy" i to prawda, nie było ich wielu, ale jeśli spojrzeć na to w kontekście ile piór ze sobą przywieźli, ilu mieli na przeciwko polskich wystawców z piórami vintage, które można było kupić (wielkie Ci dzięki Sticky, że byłeś!) to w  dziale piór starych było to jednak bardzo międzynarodowe Pen Show. Co najważniejsze, w tym roku odwiedziła nas, używając piórowej nomenklatury, najwyższa światowa półka - nazwiska rozpoznawalne na całym świecie, nazwiska bardzo opiniotwórcze:

Tsachi Mitsenmacher (Izrael) - właściciel kolekcji szacowanej na 6000+ w tym największej kolekcji modelu Parker 75 (ponad 500 egzemplarzy) - wywiad z nim w pierwszym numerze Magazynu (bardzo polecam);

Luiz Leite Oliveira (Portugalia) - kolekcjoner, współautor książki The Chronicle of The Fountain Pen: Stories within a Story - jeżeli ktoś ją posiada - 80% piór na zdjęciach w tej książce pochodzi z jego kolekcji, która jako całość (bardzo eklektyczna) obejmuje więcej piór niż wspomniana wyżej;

chronicle_zpsiovbpabz.jpg

 

Emmanuel Caltagirone (Włochy) - kolekcjoner i dealer, człowiek, który wraz z Sydem Sapersteinem reaktywował Wahl-Eversharpa modelem Skyline.

 

Oprócz nich także po raz trzeci: Sarj Minhas i Thierry Nguyen - również światowego formatu kolekcjonerzy. Nie do przecenienia jest także Lisa Miyako, na fpn ciągle znana jako "królowa Nakaya", wielka ambasadorka naszego kraju i naszej polskiej społeczności piórowej na terenie USA. Które z europejskich Pen Show zgromadziła wszystkie te - ledwie 6 nazwisk w jednym miejscu? Żadne. Ile jest w tej chwili organizowanych Pen Show w Europie? 24.

 

Jak można pomóc? Każdy z nas posiada jakieś kontakty, duża część z Was jest zarejestrowana na innych forach tematycznych, ma strony na FB, ma znajomych / klientów itd. itp. Zadajcie sobie proste pytanie, jak wielu z Was zadało sobie ten jakże stosunkowo niewielki trud, żeby spróbować zainteresować tą imprezą także innych, jak wiele osób oprócz Was samych, dzięki Wam pojawiło się w Katowicach lub choćby dowiedziało się, że taka impreza ma miejsce? Co jeszcze możemy zrobić? Możemy być szczęśliwi i dumni, że po raz trzeci się udało i możemy trzymać kciuki i wspierać tę ideę w każdy możliwy sposób, żeby udało się po raz czwarty. Możemy zadbać, żeby po prostu być, być dobrze, być odpowiedzialnie z dobrą energią. 

 

Wymienieni wyżej ludzie już potwierdzili, że chcą przyjechać w przyszłym roku. Dlaczego? Bo przecież nie dlatego, że w Katowicach zarobili krocie, bo przecież nie dlatego, że polscy kolekcjonerzy przyjechali tak tłumnie ze swoimi zbiorami i mogli tu coś kupić do swoich kolekcji... chcą przyjechać bo ujęliśmy ich naszym entuzjazmem, poziomem kultury i wiedzą... bo pokochali polską kuchnię i docenili tę wspaniałą atmosferę, którą udało się zbudować na Pen Show i wokół niego... Pomyślcie o tym co się wydarza w szerszym kontekście niż "było do d..y bo nie mogłem kupić gumek, pan z firmy X nie otworzył gablotki lub podobnie".

 

Pozdrawiam,

Rka

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również chciałbym podziękować organizatorom tegorocznego Pen Show. Była to moja pierwsza wizyta na tego typu imprezie (w ubiegłym roku chciałem się pojawić, ale życie pokrzyżowało mi plany).

Na początku, gdy wszedłem do Kina Kosmos, byłem trochę zaskoczony - takie 'malutkie' to Show, kilkanaście stoisk - spodziewałem się czegoś większego i bardziej 'targowego' (ale to przez moje skrzywienie  z powodu wcześniejszych wizyt  na innych targach / wystawach / konferencjach z branży IT).

Jednak w miarę upływu czasu jaki przebywałem w środku coraz szerzej otwierały mi się oczy i zrozumiałem że to nie są przecież żadne 'targi'. Tutaj nie chodziło o to jakie to Show jest 'wielkie' w sensie miejsca i ilości stoisk, ale kto się pojawił i co przywiózł, żeby się podzielić z innymi swoimi zbiorami - choćby wizualnie. Bardzo trafnie podsumowała to powyżej RKA - na tegorocznym Pen Show pojawiło się kilku znamienitych wystawców z kraju i z zagranicy. Nigdzie dotychczas nie widziałem tylu piór w jednym miejscu i kompletnych kolekcji. W sumie, to nie tylko o pióra chodziło, ale o ludzi, którzy je przywieźli, posiadają potężną wiedzę na temat swojego ulubionego hobby i chcą się nią dzielić. Atmosfera była przednia, rozmowy z takimi samymi 'freakami' jak ja też. Podziwiałem wszystko, conieco dokupiłem do kolekcji. Niestety nie bardzo mogłem zostać długo w sobotę, a moje plany, żeby wpaść jeszcze w niedzielę nie wypaliły.

Mam jednak nadzieję, że forma Pen Show będzie się rozwijać i z roku na rok coraz więcej ludzi będzie odwiedzać Pen Show. Niestety w tym roku, nie wypalili moi znajomi, których wciągnąłem w ostatnim roku na powrót w używanie piór wiecznych, ale kto wie, nie będę ustawał w próbach zaproszenia ich na następną edycję.

Pozdrawiam wszystkich,

 Marek

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę tylko ubolewać nad tym, że polscy kolekcjonerzy, poza Adamem oczywiście, nie chcą pokazać swoich kolekcji. Wielka szkoda, że mogę zobaczyć, co kolekcjonują za granicą a nie co mamy w kraju (choć jest co oglądać). Kolekcjonerzy pojawiają cię cichcem zobaczyć, co pokazują inni, i tyle. Idea Pen Show w Polsce się wyczerpie, jeśli nie będzie zasilana przez innych kolekcjonerów. Skończy się na tym, że rozrastać się będą stoiska zagraniczne a polskie kurczyć. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rka, dziękuję ci za ten głos. :thumbup: Dyskusja już troszkę ześlizgiwała się 'na bok'. Twój tekst daje do myślenia i mnie osobiście mocno zmienia optykę widzenia tej imprezy. Z niekłamaną przyjemnością miałem okazję się znowu z Tobą spotkać i Lisą, z którą udało mi się dłuższą chwilę porozmawiać. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę tylko ubolewać nad tym, że polscy kolekcjonerzy, poza Adamem oczywiście, nie chcą pokazać swoich kolekcji. Wielka szkoda, że mogę zobaczyć, co kolekcjonują za granicą a nie co mamy w kraju (choć jest co oglądać). Kolekcjonerzy pojawiają cię cichcem zobaczyć, co pokazują inni, i tyle. Idea Pen Show w Polsce się wyczerpie, jeśli nie będzie zasilana przez innych kolekcjonerów. Skończy się na tym, że rozrastać się będą stoiska zagraniczne a polskie kurczyć. 

 

Ważne, żeby się rozrastało... czy amerykańskie i angielskie Parkery będą prezentować / oferować do sprzedaży / wymiany Czesi, Rosjanie, Niemcy czy Polacy... nie wiem czy to ma jakiekolwiek znaczenie. Oczywiście, o czym mówisz, to smutne, że od lat nie udaje się ruszyć tego głazu pod nazwą polscy kolekcjonerzy (to się ciągnie od Chudowa), ale jest też inne wg mnie pytanie, czy poza nimi, tymi "wyjadaczami", którzy budowali swoje kolekcje na targach staroci, często na wymianach (zegarek Omega za 2 Pelikany), czy w tej już tak sporej społeczności, którą mamy, zgromadzonej wokół polskich forów, na prawdę nie ma więcej chętnych, żeby ze sobą coś przywieźć? Działy chwalenia się zakupami i sprzedam/wymienię są jednymi z większych przecież....

 

@endoor - :-* uściski najmocniejsze, mnie również było bardzo miło (Lisa macha Nakayą ;-)

Edytowano przez rka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podniosłeś wg mnie Przemku (jako jedyny) bardzo ważną kwestię i bardzo Ci za to dziękuję. Absolutnie każdy uczestnik tegorocznego Pen Show w Katowicach przyczynił się do sukcesu tej imprezy, bo podjął ten trud i wysupłał środki, żeby do Katowic dotrzeć i być częścią "większej całości". Bardzo bym chciała, żebyście zaczęli patrzeć na to wydarzenie w kontekście globalnym, a nie lokalnym, żebyście wzięli osobistą odpowiedzialność za to, co już było i za to, co może się pięknie rozwijać w przyszłości. Absolutnie każdy może pomóc, absolutnie każdy może być ambasadorem polskiego, czytaj NAS WSZYSTKICH Pen Show, bo takie ono jest - nasze, a przy okazji - międzynarodowe. Na tym wydarzeniu pokazujemy całemu światu kim jesteśmy, chcę to wyraźnie podkreślić. Ktoś może się zaśmiać "phi, też mi coś, kilku wystawców z zagranicy" i to prawda, nie było ich wielu, ale jeśli spojrzeć na to w kontekście ile piór ze sobą przywieźli, ilu mieli na przeciwko polskich wystawców z piórami vintage, które można było kupić (wielkie Ci dzięki Sticky, że byłeś!) to w  dziale piór starych było to jednak bardzo międzynarodowe Pen Show. Co najważniejsze, w tym roku odwiedziła nas, używając piórowej nomenklatury, najwyższa światowa półka - nazwiska rozpoznawalne na całym świecie, nazwiska bardzo opiniotwórcze:

Tsachi Mitsenmacher (Izrael) - właściciel kolekcji szacowanej na 6000+ w tym największej kolekcji modelu Parker 75 (ponad 500 egzemplarzy) - wywiad z nim w pierwszym numerze Magazynu (bardzo polecam);

Luiz Leite Oliveira (Portugalia) - kolekcjoner, współautor książki The Chronicle of The Fountain Pen: Stories within a Story - jeżeli ktoś ją posiada - 80% piór na zdjęciach w tej książce pochodzi z jego kolekcji, która jako całość (bardzo eklektyczna) obejmuje więcej piór niż wspomniana wyżej;

chronicle_zpsiovbpabz.jpg

 

Emmanuel Caltagirone (Włochy) - kolekcjoner i dealer, człowiek, który wraz z Sydem Sapersteinem reaktywował Wahl-Eversharpa modelem Skyline.

 

Oprócz nich także po raz trzeci: Sarj Minhas i Thierry Nguyen - również światowego formatu kolekcjonerzy. Nie do przecenienia jest także Lisa Miyako, na fpn ciągle znana jako "królowa Nakaya", wielka ambasadorka naszego kraju i naszej polskiej społeczności piórowej na terenie USA. Które z europejskich Pen Show zgromadziła wszystkie te - ledwie 6 nazwisk w jednym miejscu? Żadne. Ile jest w tej chwili organizowanych Pen Show w Europie? 24.

 

Jak można pomóc? Każdy z nas posiada jakieś kontakty, duża część z Was jest zarejestrowana na innych forach tematycznych, ma strony na FB, ma znajomych / klientów itd. itp. Zadajcie sobie proste pytanie, jak wielu z Was zadało sobie ten jakże stosunkowo niewielki trud, żeby spróbować zainteresować tą imprezą także innych, jak wiele osób oprócz Was samych, dzięki Wam pojawiło się w Katowicach lub choćby dowiedziało się, że taka impreza ma miejsce? Co jeszcze możemy zrobić? Możemy być szczęśliwi i dumni, że po raz trzeci się udało i możemy trzymać kciuki i wspierać tę ideę w każdy możliwy sposób, żeby udało się po raz czwarty. Możemy zadbać, żeby po prostu być, być dobrze, być odpowiedzialnie z dobrą energią. 

 

Wymienieni wyżej ludzie już potwierdzili, że chcą przyjechać w przyszłym roku. Dlaczego? Bo przecież nie dlatego, że w Katowicach zarobili krocie, bo przecież nie dlatego, że polscy kolekcjonerzy przyjechali tak tłumnie ze swoimi zbiorami i mogli tu coś kupić do swoich kolekcji... chcą przyjechać bo ujęliśmy ich naszym entuzjazmem, poziomem kultury i wiedzą... bo pokochali polską kuchnię i docenili tę wspaniałą atmosferę, którą udało się zbudować na Pen Show i wokół niego... Pomyślcie o tym co się wydarza w szerszym kontekście niż "było do d..y bo nie mogłem kupić gumek, pan z firmy X nie otworzył gablotki lub podobnie".

 

Pozdrawiam,

Rka

Dziękuję Ci za ten post.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci za ten post.

 

@Kasiu, ja Tobie bardzo dziękuję, że byłaś i że mogłam Cię osobiście poznać i zamienić choć kilka słów. Pani Cristina Guida, żona Manu szepnęła mi w którymś momencie, że podziwia styl i szyk w jakim ubierają się polskie kobiety. Jestem przekonana, że miała na myśli przede wszystkim Ciebie :) Nie tylko zresztą Cristina, Lisa również była pod bardzo dużym wrażeniem :)

Ciepło pozdrawiam z wiosennego dziś Wrocka :)

Edytowano przez rka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak przy okazji... już jest znana data przyszłorocznego Pen Show w Katowicach - 9-10 kwietnia 2016. Już można zacząć zapraszać, informować, zachęcać... :)

No trochę się pospieszyłaś. Jeszcze nie mam zatwierdzonego tego terminu. Mam nadzieję, że uda się ten termin zaklepać. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak przy okazji... już jest znana data przyszłorocznego Pen Show w Katowicach - 9-10 kwietnia 2016. Już można zacząć zapraszać, informować, zachęcać... :)

 

No trochę się pospieszyłaś. Jeszcze nie mam zatwierdzonego tego terminu. Mam nadzieję, że uda się ten termin zaklepać. 

Zgłaszam się do pomocy w organizacji i wszelkiej innej. 

Przy okazji dziękuję za miłe słowa.  Ja także ciesze się, że Was poznałam, ale to już wiesz :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rka - 100% poparcia :)

Na forum zegarkowym jest spora grupa retrokratycznych (świetne określenie wymyślone niegdyś przez moją koleżankę) osób, które dość mocno interesują się piórami. Jest nawet wydzielony wątek http://zegarkiclub.pl/forum/topic/6826-wybór-pióra/ Warto zamieścić w nim info o kolejnym Pen Show.

Myślę, że plakaty (nie wiem czy były w tym roku?) porozklejane w szkołach i na uczelniach pomogłyby w rozpropagowaniu idei.

Gdyby była chęć zorganizowania pre lub after party w Krakowie, co może być interesujące dla strangersów, to mogę pomóc w wynajęciu lokalu i np. zorganizowaniu biletów na wyście do Piwnicy pod Baranami, albo do Lochu Camelot.

Edytowano przez norbie
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję. Byłem po raz pierwszy i podobało mi się. :)

W dużym pośpiechu jednak i nie zajrzałem nawet do forumowego pokoju na pięterku. Żal.

Poznałem zbyt mało osób, żal.

Nie mogłem uczestniczyć w afterku, również żal.

Ale to się da nadrobić w przyszłośći. Ustrzeliłem natomiast łabądka w stylu "pacz jak sie ze mnie leje!" :D

Pochwalę się nim w innym wątku niebawem i wielbiciele flexa się poskręcają jak nic.

Pozdrawiam wszystkich, było mi wybitnie miło przez póltorej godziny. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję. Byłem po raz pierwszy i podobało mi się. :)

W dużym pośpiechu jednak i nie zajrzałem nawet do forumowego pokoju na pięterku. Żal.

Poznałem zbyt mało osób, żal.

Nie mogłem uczestniczyć w afterku, również żal.

Ale to się da nadrobić w przyszłośći. Ustrzeliłem natomiast łabądka w stylu "pacz jak sie ze mnie leje!" :D

Pochwalę się nim w innym wątku niebawem i wielbiciele flexa się poskręcają jak nic.

Pozdrawiam wszystkich, było mi wybitnie miło przez póltorej godziny. :)

Ty i norbie to były moje dwie największe niespodzianki na penszale :)  zupełnie inaczej sobie was wyobrażałam ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...