Skocz do zawartości

Alveryn

Użytkownicy
  • Ilość treści

    3294
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Alveryn

  1. Rozpuścić z wierzchu, uzupełnić takim samym tworzywem i ścisnąć. Nie zawsze łapie i czasem jest nieszczelne (porowate), ale jak się uda, to trzyma prawie jak przed złamaniem.
  2. Oficjalne nazewnictwo bywa trudne do ustalenia, ale zdjęcia destruktów od czasu do czasu wrzucam.
  3. Jeśli nie są to oringi robione na wymiar do tego konkretnego modelu, lepiej jednak założyć korek. Zwłaszcza w piórze wrażliwym na wyziewy z gumy
  4. Ja tam lubię standardowe flaszki Diamine. Niewywrotne, pojemne (80 ml) i nie psują wzroku.
  5. I to najlepiej z tagiem albo dopiskiem "anatomia pióra"
  6. Carene warto. Poza tym tradycyjnie: Sailor 1911/ProGear albo stary, dobry Sheaffer Imperial/Targa. Co do zasilania atramentowego - zawsze można dokupić konwerter. Carene też jest na naboje.
  7. Nie ma przymusu kupowania. Poza tym tę połowę ceny akurat nie jest trudno zaoszczędzić.
  8. A jak ma wyjątkowego pecha, to nawet AT-ST.
  9. Na przykład mają całkiem przyzwoite stalówki, jak na współczesna produkcję europejską. I są faktycznie produkowane w Niemczech. Co, rzecz jasna, nie usprawiedliwia ich ceny.
  10. Stalówki w seryjnych i limitowanych MB są robione podobnie, te mniejsze w dodatku są nieco mniej sprężyste (kształt, długość rozcięcia), więc wątpię, żeby była istotna różnica w wymiarze czysto użytkowym. Podobnie jak nie ma (dla mnie) większej różnicy w piórze ze stalówką Bocka za 600 zł i za 1600 zł (pomijając sporadyczne wystąpienia fleksujących Bocków; dość delikatne są, swoją drogą). Tu raczej chodzi o niepowtarzalność wykończenia i kilka karatów więcej przyklejonych do obudowy. No i o więcej (deklarowanej) "ręczności" zaangażowanej do wykonania tego pióra.
  11. Istnieje też nieco tańsza wersja, choć tej akurat nie polecam.
  12. Ja też. Serio. Ale pomyśl, że piór będzie tam więcej, niż ludzi.
  13. Hmm... Mamy chyba do czynienia z wytworem manufaktury, którą podobno Montblanc utrzymuje specjalnie dla najbardziej nadzianych klientów. Podobno istnieje możliwość wykonania przez firmę jednego pióra na indywidualne zamówienie. Cena? Równie indywidualna i bardzo wysoka. Podobno, bo sam nie widziałem. Ale osoba, od której to słyszałem, wie, co mówi. A dla większego ślinotoku, polecam ten odnośnik. (Swoją drogą, niektóre są naprawdę paskudne).
  14. Dobrze. Przynajmniej jest szansa, że słuch po nich nie zaginie. I jeszcze akurat dzisiaj byłem u rodziny w Radomiu. (Zabawna gra słów ).
  15. Metrem do Ratusz Arsenał, w tramwaj (numeru nie pamiętam, ktoś uzupełni?), na Koło, do 10 zdążysz się znudzić, tramwaj nr 24 do Centrum i około 11 możesz być pod Siouxem ze zdobyczami. A właśnie, Sioux, czy jednak coś innego?
  16. Możliwe, choć to nieco skomplikowane, zważywszy na okoliczności. Ale były trzy.
  17. Piękne. A ja bez skutku poluję na taką stalówkę...
  18. Czy ktoś z osób planujących obecność na spotkaniu posiada Pelikana Rappen? Jeśli to nie problem, chciałbym obejrzeć to pióro, ewentualnie zmierzyć i obfotografować. Nie zjem, nie popsuję i nie będę składał upierdliwych ofert zakupu.
  19. Już po zawodach. Jeśli to ktoś z forum, czekam na zdjęcia i recenzje. Oraz próbki pisma, koniecznie!
×
×
  • Utwórz nowe...