Skocz do zawartości

Rittel

Użytkownicy
  • Ilość treści

    2352
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Rittel

  1. Owszem: Generalnie mam podobnie jak Ty - lubię miękkie i gładkie stalówki, najwięcej używam Lamy ze stalówką wymienioną ze złotą i Montblanców z lat 60', tą wziąłem z ciekawości i chęci spróbowania czegoś innego.
  2. Zgubiłeś podstawową różnicę - to jest nib unit (pasujący do standardu JoWo) i stalówka zintegrowana w jednej części, z różnymi plusami i minusami wynikającymi z tego. Wymiana i przekładanie między piórami jest banalnie proste. Nie ma możliwości popsucia ustawienia stalówki, bo nie ma jej względem czego ustawiać. Spływaka nie da się (lub: nie powinno się) na własną rękę wyciągnąć, ale za to jest wykonany wyłącznie z myślą o tej stalówce i z materiału, który jest odporny chemicznie - można cały ten unit przepłukać alkoholem izopropylowym. Nie ma potrzeby, tak samo jak nie ma potrzeby pisać piórem, kiedy istnieją długopisy. Tak samo jak nie ma potrzeby robić swojej własnej stalówki, kiedy można kupić hurtowo worek gotowych i nanieść na nich laserem swoje logo. Ale można, i super że mu się chciało. Dużo to ciekawsze niż 1127. kolor Kaweco Sport, kolejna edycja limitowana Montblanc czy nowy kolor Pelikana M200. Oczywiście że nie trafi, to wymaga zdecydowanie za dużo obróbki żeby miało sens na dużą skalę. Nie o to zresztą w tej zabawie chodzi. Przytoczyłem ją w innym wątku jako przykład kogoś, komu udało się te (bliżej nie sprecyzowane w tamtym wątku) problemy rozwiązać (lub zignorować?). Pisałem dobrze ponad setką piór, nic nie daje podobnych odczuć do tego. Możliwe że szersze stalówki Sailora zachowują się podobnie, ale ich akurat nie miałem okazji testować. ... byłem w trakcie dopisywania tego wyżej kiedy odpisałeś i część z tego co napisałem się trochę przeterminowała, ale już zostawię. On nad tym pracuje - przez pierwsze pół roku można było kupić tylko podstawową wersję, te anodyzowane i matowe pojawiły się teraz w lipcu.
  3. Nie zmieni się, bo pisze tłustym B od samego początku
  4. Mniej, bo to stalówka dużego producenta (prawdopodobnie indyjski Kanwrite) zrobiona zgodnie ze specyfikacją Bena. Dopłaca się za nią 15 euro w stosunku do opcji ze zwykłym stalowym Kanwrite, albo płaci 35 euro za nib unit luzem. I jeśli chodzi o wrażenia z pisania szału nie robi: Gravitas Pens Titanium Ultra Flex : r/fountainpens (reddit.com) Nie było czegoś takiego i nie pisze jak każda inna współczesna stalówka. I nigdy nie było robione z myślą o fleksie, wręcz przeciwnie. Stalówki stożkowe Sheaffera wyglądają podobnie, ale są zupełnie inaczej zbudowane. Przecież nawet o tym pisze w tym wpisie na blogu. Wiedzą, jaka jest grupa docelowa tej stalówki - entuzjaści piór - więc wiedzą, że ścieranie końcówki nie będzie krytyczne - obecnie pisze się mniej niż kiedyś, a grupa docelowa ma wiele piór i nie używa przez całe życie intensywnie jednego egzemplarza. A myślę że nawet wtedy w praktyce to się nie zużyje - widziałeś kiedyś kogoś ze zużytym Pilotem Plumixem, Parallelem, albo innym piórem które ma blaszkę zakończoną bez ziarna irydowego?
  5. Mam pytanie co się właściwie dzieje w środku MiliM clutch - jaką to spełnia funkcję, i czy masz gotowe egzemplarze czy to jest dopiero w fazie koncepcyjnej?
  6. Pewnie znasz, ale jeśli jeszcze nie to obejrzyj sobie co robi Schon DSGN - tworzy rzemieślniczo swoją własną, tytanową stalówkę, bardzo unikalną.
  7. Był jakiś czas temu taki temat dyskutowany, możesz przejrzeć jakie przykrości niektórzy chcieli piórom robić: Dla mnie dość istotne jest jak szczelne jest pióro - jak się zachowa po odłożeniu na miesiąc-dwa. Czy cały atrament odparuje? (Parker) Czy zostanie praktycznie pełne? Czy po przerwie będzie pisać od razu, czy będzie wymagało rozpisywania? Tylko to nie jest pomysł na ciekawy film Przywodzi na myśl raczej to dzieło: https://en.wikipedia.org/wiki/Paint_Drying
  8. Internety wypowiadają się pozytywnie, mi się nie podobają i nie jestem fanem klonów więc sam nie mam.
  9. Nie ma czegoś takiego jak (Pelikan?) M140. Domyślam się, że masz na myśli po prostu Pelikana 140. Nie, po prostu zrobili ich miliony więc nadal dużo miało szansę się zachować. Co do sprzedawców, wydaje mi się że https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/1kMld/ to @MarcinEck z naszego forum, i zdarza mu się wyprzedawać Pelikany. Z ludzi wystawiających w tej chwili 140 na OLX znam jednego, ale nie kupowałbym tego konkretnego bo jest drogi. I ma cienką stalówkę ¯\_(ツ)_/¯
  10. To akurat jest zrozumiałe - oni mają firmę która zajmuje się profesjonalnie obróbką skrawaniem i te pióra to jest ich hobbystyczny projekt po godzinach, bardziej dla frajdy niż konkretnego zarobku Przez dłuższy czas w ogóle mieli zawieszoną działalność z piórami, bo byli zbyt zajęci normalnymi zleceniami. ... a atrament pasujący do zestawu z Conidem Monarch, o którym piszesz, zrobił nie kto inny jak nasz @Nicpon
  11. Moja znajomość prawa patentowego jest umiarkowana-zerowa i nie wczytywałem się w patenty Belgów, więc nie wiem na ile chińskie rozwiązanie narusza ich prawa ale... raczej Chińczycy usiedli do tego po swojemu. W pierwszej wersji tego pióra mieli wadę konstrukcyjną, przez którą dało się zablokować tłok na stałe na końcu korpusu bez możliwości ruszenia go. Poprawili to, zmieniając sposób blokowania tłoka na końcu (początku?) korpusu na bagnetowy (nie wiem jaki był na początku) i wzbogacili nazwę modelu o słówko "Improved", żeby podkreślić że to ten poprawiony. Mechanizm w Conidzie po rozebraniu wygląda na bardziej wyrafinowany. Ta konkretne chińska marka jest jeszcze o tyle nietypowa, że ma własne wzornictwo, nie kopiując ślepo innych modeli jak pozostali Chińczycy. Tylko ich najtańszy model się z tego wyłamuje, przypominając trochę - moim zdaniem - Pilota 78g.
  12. Tak zwany japoński eyedropper. Conid jakiś czas temu zmodyfikował ten pomysł dodając tłok na końcu, dzięki czemu powstał nowy system napełniania - bulkfiller. Niestety są koszmarnie drogie. Na szczęście na ratunek przychodzą Chińczycy - Pen BBS 355, z systemem napełniania działającym na podobnej zasadzie, ale ponad 10 razy tańszy.
  13. Sailory mają drapiące stalówki, nie spodoba Ci się. A w tym samym budżecie masz 50 sztuk Jinhao 82.
  14. Nie ma i prawdopodobnie już nie będzie, te 50 zł za tłoczek to też może niedługo być okazyjna cena.
  15. Zapomniałeś napisać, że Platinum deklaruje też, że jest wyjątkowo uciążliwy w użyciu 11 lat szukania naprawdę czarnego czarnego atramentu kończy się tutaj.
  16. I gdzie w tym wątku (albo jakimkolwiek innym) masz podróbki Montblanców 22 i 24?
  17. Jeden mały wytwórca wsadza do sekcji oringi, które właśnie uszczelniają połączenie wkręcanego nib unitu z sekcją: Inni fabrycznie smarują gwint nib unitu olejem sylikonowym i zalecają użyć go za każdym razem przy wymianie unitu.
  18. @Didi ale ja tu tylko jedno pokazałem, a gdzie od razu 10 Czyżby mieszkały w piórniku Kaco?
  19. Z Polski, jako zalogowany użytkownik. Aliexpress praktycznie zawsze pokazuje jakieś promocje, możliwe że obniżają mi cenę jako "złotemu użytkownikowi" alboco - na przykład w tych z linka, który podałem mam podane 17,08 zł, przekreślone, 22% zniżki (bez konkretnej informacji z jakiego tytułu) i ostateczną cenę 13,33. Stalowa.
  20. Mi pokazuje 24 zł z darmową wysyłką za dwie sztuki pod Twoim linkiem. A tutaj 13,50 zł za 3 sztuki: https://pl.aliexpress.com/item/1005002646663493.html Nie tak dawno kupowałem stalową stalówkę z Chin za 150 zł i to było dobrze wydane 150 zł.
  21. Nie wiem, nie używam Sonnetów, wyglądają ładnie w miarę ale nie lubię nimi pisać. Ten konkretny był praktycznie nieużywany. Mam kolejną porcję piór po teście. Grupa E: Parker 51 i jego klony. Mamy tu jedyne pióro, które uszczelniałem (Hero 332 - przy sprężynie klipsa jest ogromna dziura przez którą zasychało natychmiast, wepchnąłem tam kiedyś kawałek pianki-wypełniacza z pudełka. Stąd próbka pisma ciemnieje - stalówka dotyka tej gąbki i użyłem kiedyś czarnego atramentu... Mimo to, test zaliczyło! Współczesny niby Parker 51 był bliski oblania. Historyczny zaliczył, ale bez szału. Natomiast Hero 616 zaliczyło pierwszą w teście perfekcyjną szóstkę - za każdym razem wystartowało bez żadnych problemów, nie widać cienia przyciemnienia atramentu z czasem, a zbiornik atramentu w piórze po dwóch miesiącach jest praktycznie pełny! A to nawet nie jest Hero z początków produkcji, to dość współczesny egzemplarz. Grupa F: Montblanc 14 i Montblanc 24. Identyczne konstrukcyjne pióra, i identyczne wyniki. Grupa G: budżetowe Pelikany i Montblanki z lat 60-70. Montblanki kontynuują wyniki z droższych wersji (mimo że 3X są zakręcane i mają inne stalówki niż 2X i 1X z wsuwanymi skuwkami). W Pelikanach trudniej ocenić poziom atramentu, ale wydaje się że zachowały się delikatnie lepiej od Montblanców. Grupa H: współczesne Watermany. Expert pierwszej generacji poradził sobie słabawo, ale to bardzo zużyte pióro z dość luźną skuwką, któremu atrament wycieka wewnątrz sekcji - więc i tak zadziałało całkiem dobrze. Obecna wersja Experta zachowała się poprawnie - zawsze wolałem Experta od Sonneta. Oba Hemisphere poziom niżej niż Expert. Podsumowanie: Następna część za jakieś 10 dni z 12 piórami lub - jeśli w tych 12 nie będzie nic ciekawego - za miesiąc z 32.
  22. @Syrius To detal, ale myślę że miałeś na myśli drugą wersję Parkera IM. Pierwsza jest bardzo rzadka, nigdy nie widziałem jej na żywo. Wygląda tak: https://www.ebay.pl/itm/162353301520 @Klerk Mogę wlać do całego 30 ml kałamarza 1 ml czy na dłuższą metę to się może nie sprawdzić? Przez jakieś rozwarstwianie, gluty itp.?
×
×
  • Utwórz nowe...