Skocz do zawartości

Rittel

Użytkownicy
  • Ilość treści

    2366
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Rittel

  1. Tak tak, zwłaszcza tego ostatniego, przecież to jest ordynarna podróbka.
  2. On i tak woli rozmawiać przez telefon, więc zadzwoń, albo odezwij się do niego na facebooku. A jeśli masz iPhone to wyślij zdjęcia normalnie na telefon, dojdą mu w dobrej jakości.
  3. To wygląda jak mocno inspirowane nowym, upośledzonym Parkerem 51 z ubiegłego roku.
  4. @Mar proszę: https://ukmovie.space/why-the-pen-with-which-charles-iii-of-the-united-kingdom-signed-his-reign-is-known-as-the-power-pen/
  5. To są w końcu Koburgowie, więc całkiem pasuje że używają niemieckiego
  6. Tak, też szukając czym konkretnie pisał znalazłem coś co wyglądało jak artykuł sponsorowany od Montblanca opublikowany tuż po śmierci Królowej, gdzie bredzili jakim niezwykłym/przełomowym/epokowym piórem pisze nowy król xD
  7. Montblanc 146/LeGrand Solitaire Sterling Silver. Albo dawno nie serwisowany lub serwisowany nieprawidłowo (uszkodzona uszczelka pod sekcją), albo używany jak maczanka zamiast jak pióro wieczne.
  8. @Tales jedno z najwcześniejszych piór TWSBI, Micarta, było na zwykłe naboje.
  9. W Iroshizuku kosztuje głównie dziwaczna polityka cenowa producenta. W Japonii kosztują 1500 jenów, około 50 zł.
  10. Widzę że jest jeszcze Sailor Arita z porcelany, choć nie wiem czy wszystkie wersje. @moogoom Stal im jest twardsza tym jest bardziej krucha, więc porządny stalowy nóż też się nie ucieszy z kontaktu z podłogą. Choć nigdy nie sprawdzałem jak bardzo, nie mam w zwyczaju ich zrzucać na ziemię - ale to bardziej z obawy o swoje nogi niż o głupi przedmiot
  11. Skąd je kupowałeś? Trafiłem dziś na nie i jeden kolor mnie interesuje, ale do Australii trochę daleko OK, po poprzednim wpisie domyślam się że w Pure Pens.
  12. Moje porządki wyglądają zwykle tak że pozbywam się jednego a w jego miejsce wchodzą trzy nowe
  13. Jeśli pasuje Ci stalówka z Preppy to możesz popatrzeć na Platinum Plaisir, to Preppy w bardziej "prestiżowym" opakowaniu.
  14. Dzięki! Do schodzenia z nadmiaru atramentów wziąłem też Pilota Parallela 6.0 Używam jako zakreślacz
  15. Uzupełniłem brakujące pozycje w zbiorze Koh-i-noorów - pozostałe atramenty do piór wiecznych (niebieski, czarny, document ink czarny i czerwony) mam od dłuższego czasu i sobie chwalę, ale kiedy je kupowałem tych dwóch nie było w sklepie. Do darmowej wysyłki brakowało jeszcze 30 zł a akurat skończył mi się pomarańczowy Nicpoń, więc skusiłem się na Sheaffera - super że wrócili do starego wzoru butelki, mniej super - ilość bezsensownej makulatury i gąbeczek przez które trzeba się przedrzeć, żeby buteleczkę wydobyć.
  16. Jeszcze drugą mam schowaną gdzieś w jakimś pudełku.
  17. Na ostatnim spotkaniu @Pan_Q zrobił na mojej kartce maza Montblankiem 149 ze stalówką OBB. Co prawda powiedziałem że nie robi to na mnie wrażenia, ale już w domu zaczęła prześladować mnie myśl że nie mam niczego powyżej OB. Szybki rzut oka na obecny cennik MB utwierdził mnie w przekonaniu że ich współczesnych wyrobów nie lubię, więc pobiegłem do innego Niemca i skreśliłem inną pozycję z listy piór, których mi brakuje w piórniku. Było warto!
  18. Jeśli uda Ci się znaleźć gdzieś Pilota Penmanshipa z EF to polecam, relatywnie tanie i bardzo cienkie. Tylko nie bierz podobnego Plumixa EF, tam jest ścięta stalówka. Tanio i cienko jest też w Pilot Desk Pen.
  19. To biegnij na OLX, ktoś próbuje sprzedać praktycznie pełną butelkę
  20. O, dzięki, czyli czas napełnić nim któreś pióro
  21. Mam to samo, przez ostatnie 7 lat napełniłem nim pióra 4 razy. A mam 2 butelki 😆 Przez to nie lubię edycji limitowanych i atramentów które wyszły z produkcji. Tak samo mam teraz z oryginalnym Lamy Blue Black (żelazowo galusowym, jest na drugim zdjęciu), Edelsteinem Smoky Quartz, 70 letnim Parkerem Quinkiem czy Sailorem Soutenem.
  22. I prototypowy atrement Nicponia zrobiony naprędce żeby zdążyć z nim na spotkanie, z tak potężną bazą że przez kartki w zeszycie Oxforda przebijał Ale za to szybko spleśniał xD
  23. Robiąc porządki odgrzebałem takie kartki: Przez pierwszy rok-dwa kartki wisiały nad biurkiem, na wierzchu ale nie wystawione na bezpośrednie światło słoneczne. Resztę czasu spędziły w środku wielkiej kupy kartek z bzdurami.
  24. Ten z lewej wygląda trochę dziwacznie, możesz podrzucić też zdjęcie z boku?
×
×
  • Utwórz nowe...