Skocz do zawartości

Rittel

Użytkownicy
  • Ilość treści

    2353
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Rittel

  1. Właśnie pękło mi 20 piór. O ile liczą się chińczyki za 4 złote
  2. zazwyczaj kiedy wychodzę z domu na uczelnię i zastanawiam się, które pióro wziąć ze sobą kończę z trzema lub czterema, każde z innym atramentem. Regularnie używam sześciu, ze względu różne atramenty i różne grubości kreski (dwa pióra z czarnym i dwa z niebieckim). + pióro do kaligrafii, które jest jakby 'poza konkursem'.
  3. Najtaniej wyjdzie kupić maczankę z odpowiednią stalówką. Możesz też poszukać pióro Noodler's Ahab albo rozejrzeć się za Wality z flexowymi stalówkami, ale z tym poniżej 100zł chyba nie zejdziesz. Sam wolę z tym zaczekać aż upoluję jakiś (przed)wojenny zabytek typu Pelikan 100 albo Eversharp Skyline
  4. Albo od razu dwa piloty, jeśli w jednym skończy się atrament przechodzimy na drugiego i znika problem tankowania w szkole, + nadal jesteśmy grubo poniżej założonego budżetu. Ja bym 300zł nie wydał na pióro, które noszę wszędzie ze sobą, zwłaszcza będąc jeszcze w liceum.
  5. Odkręca się całość tak samo jak korpus. Przy herbach potrafi to dosyć topornie iść i wspomagam się kombinerkami, ale tutaj bym się chyba nie odważył. Prędzej suszarką ogrzać.
  6. Miałem w gimnazjum (kilka lat temu) pióro identyczne z tą Beifą, choć pod inną markę i z matowym, nieprzezroczystym plastikiem. Głównie jemu (i Zenithowi Omedze) zawdzięczam to, że przerzuciłem się wtedy na długopisy - skuwka wewnątrz zawsze była pełna atramentu, dzięki temu sekcja i na końcu palce. Zawsze były granatowe :/ Zostało po nim tyle: 'używał' tej skuwki mój jedyny ocalały Zenith Omega A wracając do tematu: jakiś No-Name, WingSung 613, Hero 443 i Herlitz MyPen
  7. Używacie w Plumixie tłoczka czy naboi? Niestety tłoczek Pelikana okazał się za ciasny dla mojego Plumixa i radośnie sobie pękł, zastanawiam się czy to wina felernego tłoczka czy wymiarów Pilota. To pismo stalówką BB jest dosyć dużo, mi się komfortowo udaje nim pisać powyżej 1cm. Robiłem próby z pismem o wysokości 5mm, dało się choć czytelnością nie grzeszyło Niestety nie mam tych notatek pod ręką. A B w Pilocie 78g jest raczej zwykłą, nie ściętą stalówką. Będzie dużo mniejsze.
  8. 1. ArielN (1) 2. Alveryn (1) 3. janykiel (1) 4. luc8 (1) 5. Ann (1) 6. Finir (1) 7. Cardassia (2) 8. adams99 (1) 9. Pilot Inspektor (2) 10. Thay (2) 11. Maq (1) 12. TEDI28(3) 13. albion (2) 14. PiotrD (1) 15. Yennefer (1) 16. lpaprocki (1) 17. Lacedemonian (1) 18. misiek901 (1) 19. Akszugor (1) 20. smok (1) 21. CezaryF (1) 22. Lepki (2) 23. chrustek66 (1) 24. Flowers (1) 25. endoor (1) 26. Dziaduuu (1) 27. Ninogniew (1) 28. Marwis (1) 29. piurek (1) 30. konis (1) 31. gregorick (1) 32. BillyKid (1) 33. Bopp (3) 34. karelgott (1) 35. adamon (3) 36. visvamitra (1) 37. Colchea (2) 38. kuba989898(1) 39. Pióromaniak(1) 40. jasiek (1) 41. Long Tom (1) 42. Irbis (1) 43. teli (1) 44. Lena (1) 45. ks7 (1) 46. Cwiekoszczak (1) 47. Sealfocus (1) 48. ryard (1) 49. vit (3) 50. Szeja (2) 51. Rittel (1) Otwierając temat spodziewałem się, że będzie to jakiś wariant z tych magicznych atramentów żelazowo-galusowych, które powstają w innym wątku
  9. Widziałem 'zepsutego' w ten sposób Montblanka 146
  10. Zielony Lamy Ale na razie musi poczekać aż skończy się oryginalny zielony nabój w Platinum Preppy.
  11. Platinum Preppy zielone Potrzebowałem jakiegoś pióra do pisania zielonym atramentem. Niestety kolor tego, który dostałem w naboju razem z piórem do mnie nie przemawia . Jest zbyt blady.
  12. Bawię się teraz Hero 332 i Herbami 330, fajne pióra do sprawdzenia jak to wszystko działa Ale cieknięcia wyeliminować mi się nie udało, co najwyżej nieco ograniczyć uszczelniając pastą silikonową. Zasychanie pióra da się ograniczyć przez uszczelnienie skuwki.
  13. Nawet, jeśli rywal jest wyposażony w twardą stalówkę, lub jest wersją wojenną Pelikana?
  14. Przy Montblankach chyba takie ryzyko nie zachodzi? Co sądzicie o takich całkowitych starociach jak Pelikan 100 czy Eversharp Skyline? Pomijając kwestię flexowych stalówek, czy konkurują one pod względem właściwości pisarskich ze współczesną produkcją? Krakmisakowy MB146 to jednak za wysokie loty jak na moje obecne możliwości finansowe
  15. Nie spodziewałem się tak dużego i szybkiego odzewu, dziękuję za to Pelikana M1000 odrzuciłem od razu ze względu na rozmiar. Mam jedno pióro mniej więcej tej wielkości i jest dla mnie za duże. Nawet bez skuwki na końcu (ale ja większościa piór piszę bez niej). Czy te plastikowe tłoki Pelikana odstają przy użytkowaniu od tych mosiężnych i czuć między nimi wyrażną różnicę przy napełnianiu i eksploatacji pióra? Różnicę w wadze zauważę oglądając w sklepie Pelikany M600 i M800 a z tym może być już trudniej. Do tego dochodzi pytanie, czy stalówki tych piór się różnią, czy też od pewnego pułapu Pelikan oferuje te same? (jak napisałem M1000 odpada). Te stare Montblanki to ciekawa alternatywa. Jest szansa na upolowanie ich na niemieckich targach staroci czy raczej te są na tyle dobre przeczesywane przez specjalistów, że nie warto się starać o wyjazd za odrę? Allegro pewnie odpada przy zakupach internetowych i zostaje polowanie na ebayu. Ich nieco mniejszy rozmiar jest dla mnie nawet zaletą
  16. Witajcie. Jakiś czas temu wróciłem do pisania piórem, posiadam kilka tanich, użytkowych piór, z których jestem bardzo zadowolony, jednak uznałem że nadszedł czas aby nabyć pióro 'ostateczne' - przynajmniej na jakiś czas Pióro, które będzie leżało w domu w swoim etui, tak dobre że pisanie nim będzie czystą przyjemnością, pasujące do mnie i spełniające wszystkie moje wymagania. Z ich zdefiniowaniem i ograniczeniem przez nie wyboru nie ma problemu - wiem że chcę, aby posiadało tłokowy system napełniania i posiadało klasyczny wygląd - najbardziej przemawiają do mnie klasyczne Pelikany i Montblanki. I tutaj pojawia się pytanie - czym właściwie - poza rozmiarem oczywiście - różnią się kolejne modele Pelikana? gdybym miał wybierać patrząc tylko na te pióra wybrałbym któryś z niższych modeli, ale różnice w cenach są na tyle duże że gdzieś w tym musi być haczyk. Nie mam określonego budżetu i nie spieszy mi się specjalnie do zakupu, więc nawet wydanie ponad tysiąca złotych na Pelikana M800 czy Montblanka 146 mnie nie przeraża, o ile byłyby ku temu powody inne niż czysty snobizm. Aha - chciałbym, żeby pióro służyło mi przez długie lata. Więc nie musi być nowe.
×
×
  • Utwórz nowe...