Skocz do zawartości

Grossus

Użytkownicy
  • Ilość treści

    129
  • Rejestracja

  • Ostatnio

O Grossus

  • Urodziny 23.01.1986

Profile Information

  • Płeć
    Male
  • Skąd jesteś?
    Poznań
  • Zainteresowania
    strzelectwo terenowe, myślistwo, II WŚ

Ostatnio na profilu byli

485 wyświetleń profilu

Grossus's Achievements

F

F (3/6)

  1. No to chyba mała aktualizacja. Zakupiłem piórka w rozmiarze M i B. Drapią przeokropnie. To już tanie pióra no-name lepiej pisały (pisały bo je wywaliłem za drapanie). I to nie na podłym papierze z drukarki tylko na Oxfordzie! Mam Pilota 78g kupionego z 8 lat temu i pisze też sucho, ale za to jak po masełku (i to japońska eMka, czyli europejskie F!). Próbowałem B jakoś ułożyć, podszlifować, ponaginać i trochę bardziej leje, ale dalej drapie. jeszcze trochę się z nimi pobawię, ale nic mnie tak nie irytuje jak drapanie. Kupiłem też w tym samym czasie Sheaffera do kaligrafii w rozmiarze M (1,5mm !!!) i ten nie drapie, szura dosyć głośno i zalewa. Myślałem, że Piloty będą latały, a tu takie nieloty jak ruskie helikoptery nad Ukrainą...
  2. No i chyba zakończyli produkcję tego modelu. Na Jebaju ostatnie sztuki i to w cenach jakichś bajońskich. Takie fajne piórko...
  3. Witam ponownie. Za namową janykiela wysłałem pióro na przegląd do firmy F-Pen.pl Pana Daniela Wierzbickiego. W uwagach napisałem, że stalówka nie startuje od razu, drapie czy też szura dosyć głośno, a jak już pisze to leje zbyt dużo atramentu. Moje odczucia częściowo się potwierdziły i dzięki wymianie stalówki oraz spływaka pióro po prostu pisze jak szalone. Startuje od razu, nie przerywa, atramentu podaje idealnie i przestało szurać. Piszę może nieco na gorąco bo dopiero co je odebrałem, ale już po kilku testach na różnych papierach widzę znacząca poprawę. Teraz wiem dlaczego Kaweco cieszy się taką opinią, po prostu pisze się nim bajecznie! Serdecznie dziękuję janykielowi za namówienie mnie do wysłania pióra do firmy F-Pen.pl, a firmie Pana Daniela za jego naprawienie i bardzo serdeczny kontakt. Kaweco z powrotem wędruje do kieszeni i coś czuję, że nie rozstanę się z nim przez dłuższy czas.
  4. Szanowne Koleżanki i Koledzy, Nie miałem zamiaru rozpętywać takiej burzy o kawałek plastyku i metalu. Po prostu chciałem napisać o moim egzemplarzu, który znacząco odbiega od licznych opinii i recenzji, które przeczytałem miedzy innymi na tym forum. W żadnym wypadku nie zarzucam osobom chwalącym Kaweco Sport stronniczości czy mówienia nieprawdy. Po prostu mocno się rozczarowałem piórem, a w zasadzie jego stalówką. Pilot 78g na początku też miał pewne trudności, ale w końcu się dogadaliśmy. Niestety Kaweco jakoś oporne jest na moje sugestie. Pióro kupiłem w lutym br., a nie uważam za zasadne by podawać od kogo, ot sklep z przyrządami do pisania. Ponadto paragonu i tak już nie mam. Dałem sobie czas na testy, bo gdybym napisał taką mało przychylną opinię zaraz po zakupie to byłaby moim zdaniem nieprofesjonalna. Próbowałem, pisałem, zmieniałem wszystko i dalej to nie jest to co powinno być za 80 zł. Wspomniane przeze mnie wczesniej Jinhao tez ma masę wad, ale akurat stalówka pisze gładko i przyjemnie. To jest słowo klucz: przyjemnie. Wiele rzeczy w dzisiejszych czasach trzeba opisywać szczegółowo i matematycznie, a w piórach uważam, że jest kawałek czegoś ciekawszego od suchej inżynierii. Niestety pisanie moim Kaweco nie uważam za przyjemne. Co do samego zeszytu Oxford to jak dla mnie jest bardzo dobry, ale ma tę przypadłość, że pióra nie zawsze lubią odpowiednio na nim startować bo właśnie nie ma zbyt dużej chłonności.
  5. Odgrzebię trochę temat, bo zakupiłem Kaweco Sport i stalówka jest po prostu słaba. Nie miałem do czynienia nigdy z drogimi piórami i najdroższe zakupy to Pilot 78g czy jakiś Parker serii popularnych. Po przeczytaniu wielu recenzji i opinii gdzie porównywane były Kaweco i Pilot 78g jako bardzo zbliżone jakościowo to uważam, że stalówka w wersji M w Kaweco to chłam. To moje Jinhao za parę złotych lepiej piszą. Drapie, szura, nie startuje od razu, leje masę atramentu. Nieważne jaki papier, podły chropowaty czy Oxford specjalny do piór wiecznych, po porstu moje Kaweco to jakaś katastrofa. Zalewałem różnymi atramentami, Kaweco, Pelikan, no name. Ten sam efekt. Uważam, że wywaliłem kasę w błoto.
  6. Ciekawe. Już Jinhao fabrycznie nawet montują ze stalówkami Knox: http://www.xfountainpens.com/products/bulow-x750-quinate-fountain-pen-collection
  7. Witam, Pióro jak dla mnie bardzo ciekawe, ale stalówka niestety nie jest tym elementem co do niego pasuje. Zasługuje na coś lepszego. Stąd moje pytanie jaka stalówka (model, typ) byłaby najciekawsza? Skąd taką stalówkę zamówić?
  8. Mam i ja. Na prawdę ciekawe pióro. Stalówka to chyba ta sama co w Jinhao X750. Bardzo sympatyczna. Za tę cenę to na prawdę coś dobrego. Myślałem, że będzie cięższe. Nie wiem czy wcześniej ktoś zwrócił uwagę na klips. Mój trochę lubi na boki się wyginać i już zauważyłem, że rysuje delikatnie skuwkę. Zatankowany Pelikanem 4001 Royal Blue pisał na początku zbyt mokro jak dla mnie, ale chwila zabawy ze stalówką i już jest lepiej. Nigdy jakoś nie ściągałem stalówek z obawy na uszkodzenie pióra, ale w Jinhao to czysta przyjemność. Cały czas odkrywam pióra.
  9. A propos Jinhao. Mam dwa x450, dwa 750 i jedno 599. Czarne X450 ma jakby troszeczkę inną stalówkę niż czarno szare. Czarno szary jakby lekko italic. Jednak uważam to za taką przypadłość tych piór, bo mam dwa identyczne X750 i tam też stalówki nieco inaczej piszą. Prawie wszystkie pisały mokro, wręcz niektóre bardzo mokro. To są tanie pióra więc nie ma się co z nimi cackać. Stalówki można bardzo łatwo wyjąć. Następnie skrzydełka stalówki zaginam delikatnie na przemian do siebie. W 99% zmniejsza to lanie atramentu. Po zwiększeniu nacisku piszą oczywiście mokro. Niestety materiał stalówek jest dosyć twardy i mało giętki. Piszą bardzo gładko, ale mają swoje ograniczenia. Bardzo sympatycznie pisze 599, ale kompletnie nie przypadła mi obsadka. Te profilowanie niby ułatwiające chwyt absolutnie mi nie pasuje. Stalówki nie da się okręcić bez poważnej ingerencji w spływak czy też wnętrze obsadki. Jeżeli tak samo jest w Lamy Safari, to dziękuję bardzo. W X450 też są takie wybrania pod palce, ale mniejsze i właśnie przekrzywione nieco, chociaż też nie lubię tam trzymać palców. Ponadto zauważyłem, że na moim X450 złota farba tuż przy stalówce coraz bardziej się wyciera.
  10. Przeszło mi przez ręce kilka Hero 616, 007, 329 i Jinhao X450 czy też X750. Jednak najlepszą stalówkę ma Pilot 78G. Cena wprawdzie z jakieś 2 razy większa (ebay) to po prostu czuć tę jakość.
  11. Zatyczka siedzi bardzo mocno. Sama na pewno zejdzie. Po prostu pojawił się taki dziwny luz.
  12. W moim czarnym X450 stało się coś dziwnego. Zatyczka stała się bardziej luźna i po jej założeniu pióro klekocze. Dodatkowo zaczęło się okręcać i straciło wiele z początkowych achów i ochów. W drugim piórze nie zauważyłem tego rodzaju przypadłości, ale jest zdecydowanie mniej eksploatowane. W Jinhao X750 natomiast wszystko jest w porządku.
  13. Swego czasu zakupiłem dwa Jinhao X450. W zasadzie podpisuję się pod tym co napisałeś w recenzji, ale dodam kilka uwag. Kupiłem wersję czarną oraz taką czerwono-czarną. Pióro czarne nie ma żadnych oznaczeń na poza tymi na stalówce i w ogóle wygląda na gorzej spasowane. Ponadto sekcja, czyli to za co trzymamy pióro wykonane jest z metalu i pokryte farbą, czy coś w tym stylu. W tym czarnym piórze farba sama zaczęła odchodzić. Delikatny nacisk i już pojawiał się odprysk. Schodziło nawet z gwintu! Wziąłem rozpuszczalnik i zmyłem tę powłokę. Zmienia to trochę wygląd pióra, ale chyba nie traci na tym zabiegu, ale też nie zyskuje. W piórze czerwono-czarnym nie zauważyłem tego problemu. W moim odczuciu dwa pióra, dwie różne stalówki. Obydwa pióra pisały bardzo grubo i mokro. Czarne piórko dopasowałem by pisało ładną eMką i nie lało za dużo atramentu. Z piórem czerwono-czarnym już tak mi się nie udało. Stalówka w tym piórze jest taka jakaś italika wręcz. Raz pisze cienko, raz grubo. Ogólnie model X450 jest dla mnie trochę za krótki. Dopiero po założeniu skuwki nabiera słusznej długości. Samo nakładanie skuwki na korpus pióra jest takie sobie. Niby wchodzi na wcisk, niby się trzyma, ale mam takie wrażenie, że za chwilę spadnie. Ogólnie piórko ciężkie i ma potencjał. Niestety ma też mankamenty, ale to pióro za 10zł! (przynajmniej mi się za tyle udało kupić na ebaju) Jinhao X750 natomiast to zupełnie inna bajka...
  14. Ok, dzięki za pomoc, coś wykombinuję. Co do podróbki. W 100% się zgadzam, że to podróbka i tani chinol. Stalówka była okropnie mokra, korpus się odkręca, wszystko trzeszczy.
  15. Witam, Problem jest tego typu, że w kilku moich piórach obsadka jest luźno dokręcona do sekcji. Mało tego nie idzie bardziej jej dokręcić. O ile ze zwykłym piórem to jeszcze bym coś wymyślił, o tyle z piórem typu demonstrator (Jinhao 599 http://www.ebay.pl/itm/storm-is-coming-JINHAO-599-Transparent-green-fountain-pen-nib-medium-/221582399406?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item33975717ae) już mam problem. Jakieś sprawdzone metody?
×
×
  • Utwórz nowe...