Skocz do zawartości

aoirghe

Użytkownicy
  • Ilość treści

    1499
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez aoirghe

  1. Przeczytałam z zainteresowaniem, ale o technicznych szczegółach użytkowania takiego pióra nie znalazłam tam informacji. Niemniej dziękuję za link, zawsze warto się dokształcić.
  2. Jeszcze chwilka, jeszcze odrobinka i będzie git
  3. Witaj, Antku. Podoba mi się obraz, który odmalowałeś: facet pod krawatem i w garniturze z żółtą Lamą w dłoni Jest w tym odrobina prowokacji... ale w moim odczuciu pozytywnej.
  4. Następnym razem empi, przyjedź na wakacje na Warmię Pobiegnę na spotkanie z Wami w podskokach
  5. Wspaniały Skyline! Gratuluję, Arku. A jaka stalówka? Elastyczna?
  6. Do mojego piórnika dołączył właśnie śliczny, włoski safety pen. Mój pierwszy. A z nim kupa problemów. Po pierwsze - nie wiedziałam, jak to to się napełnia. Z wcześniejszych doświadczeń z zakraplaczami wnioskowałam, że należy odkręcić korpus od stalówki, tyle że nic się nie chciało odkręcić. Po konsultacji ze sprzedawcą (miał chłop pewnie ze mnie ubaw) dowiedziałam się, że należy schować stalówkę i wlewać w dziób. Tak się ucieszyłam, że już wiem, że dopiero później przyszło mi do głowy pytanie: skoro wleje się atrament w dziób, to jakim cudem nie wyleje się on potem z tego dzioba do skuwki? Postanowiłam odłożyć ten problem na potem i zrobiłam tak, jak mnie poinstruowano. Wlałam jedną pipetkę, na próbę. Odkręciłam stalówkę. O dziwo nie była nawet zbytnio umorusana. Przystąpiłam do pisania. I tu pojawił się następny problem. Pióro pisze wspaniale, tyle że co kilka słów stawia potężnego kleksa. Zbyt wolno piszę, czy co? - pomyślałam przyśpieszając i po jakimś czasie problem jakby znikł. Pióro nie kleksiło. Co więcej, po schowaniu stalówki nic mu się z dzioba nie wylewa. Zastanawiam się, czy sytuacja została opanowana? To znaczy, czy należy wlewać mniej atramentu? Czy może pióro jest nieszczelne, albo ma zbyt obfity spływ? Proszę o wszelkie porady bardziej doświadczonych forumowiczów.
  7. a przeglądarka nie ma jakichś tam swoich wewnętrznych ustawień?
  8. Bardzo ładny. Nazwa Wisienka jest lekka, przyjemna, swojska i urocza...
  9. Ale za to jak jest miło! Się robi...się list pisze
  10. Koniecznie muszę tę dyskusję pokazać mojemu mężowi, bo chyba nie docenia skarbu, jaki mu się trafił...
  11. Lux, jasne, że przyjedź. Przecież nie ma żadnych biletów wstępu.
  12. Zachwyciła mnie próbka pisma, którą zamieściłeś. Znam Oku-yamę i naprawdę nie zawsze tak rewelacyjnie wygląda (to cieniowanie!). Gratuluję wspaniałej stalówki, bo jakby nie patrzeć, jest to kwintesencja każdego pióra.
  13. marwisie, jeszcze parę spotkań w Olsztynie i żywię nadzieję, że Cię nawrócimy z Akszugorem na starocie
  14. Gumki wewnątrz są na pewno już wymienione, więc system działa bez zarzutu. Za wyjątkiem dużego Conklina, gdzie gumka jest już mało elastyczna, mam wrażenie, że niewiele atramentu naciągnęła. Jest to jednak usterka do łatwego usunięcia dla takich speców, jak nasi forumowi pendoktorzy. Przy najbliższej okazji poproszę któregoś z nich o wymianę gumki. Póki co piszę tym, co jest - i nie narzekam.
  15. Dwa mniejsze mają stalówki, które określa najwłaściwiej jedno słowo: boskie. Cienkie i elastyczne. Natomiast duży Conklin ma co prawda stalówkę Conklin Toledo numer 4, czyli dużą, ale ma starty iryd, w związku z tym pisze grubiej. Natomiast gładziutko. Też jest elastyczna naturalnie
  16. Trzeci Conklin dołączył do Crescentów, ten największy
  17. Piękne kalafiory, bez dwóch zdań. Kelly Green i mi obrodził któregoś razu. Ale lubię go nadal, tak samo jak łobuza Ancient Copper. Leję w pióra niezniechęcona. Była tu mowa o tym, że niszczą pióra. Ale ostatecznie pióra, tak jak zęby, mają mi służyć jedynie do końca życia... Potem niech się inni martwią
  18. Ładny, ale chyba jednak poprawię sobie humor jakimś innym pomarańczem... (muszę poprawiać, bo humor zepsuł mi właśnie kolega Rittel, który okazał się zjawiskowo piękną blondyną, przez co wpadłam w kompleksy)
  19. kolumb, mam bardzo podobne pióro, ale bez pelikanowskich dodatków. Na skuwce jest wygrawerowany napis: Golden work pen. Przyjrzyj się, czy nie Twoje pióro nie ma zatartego imprintu na skuwce.
×
×
  • Utwórz nowe...