Nie widzę nic złego w tym, że ktoś chce skorzystać z okazji. Jeśli kupiłam notesy od atuzi za 60 zł, chociaż warte są trzy razy tyle, to nie czuję się z tego powodu jakimś godnym nagany cwaniakiem. Tak samo nasze zamówienia grupowe są korzystaniem z okazji. Tak samo forumowy Wiland za połowę normalnej ceny... Jeśli ktoś w dobrej wierze kupuje coś taniej, to jest to być może naiwność, ale nie ma w tym nic nagannego.
Kwestia sprzedawania i kupowania replik jest też niejednoznaczna. Jeśli kogoś nie stać na brylanty, to nie znaczy, że musi sobie odmówić pierścionka z cyrkonią, czyż nie? Istotne, by nie udawał, że cyrkonia to brylant, bo to już jest buractwo. Chociaż wciąż jeszcze nie jest naganne. Natomiast, gdyby próbował sprzedać cyrkonię za cenę brylantu, byłoby to już niewątpliwie naganne.