Skocz do zawartości

aoirghe

Użytkownicy
  • Ilość treści

    1499
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez aoirghe

  1. Na Twoim miejscu poprosiłabym o pomoc fachowca. Pendoktorzy dysponują odpowiednią wiedzą i urządzeniami do rozkręcania takich starych, zaschniętych piór.
  2. Niesamowite! Gratulacje za pomysłowość
  3. A to nie wiedziałam, że to jedna firma. Oxfordy są jednak dużo droższe. Hamelina kupiłam zeszyt A4 200 kartek za kilkanaście złotych.
  4. Nie powalił mnie, nie trafia w mój gust, ale jeśli zobaczę kiedyś na żywo, to kto wie, kto wie...
  5. Kupiłam przez przypadek, bo mam słabość do sklepu papierniczego, zeszyt firmy Hamelin i papier jest rewelacyjny. A jeśli się weźmie pod uwagę stosunek jakości do ceny, to w ogóle zwala z nóg. Szczerze polecam.(zalinkowana aukcja jest przykładowa i wybrana przypadkowo) http://allegro.pl/zeszyt-a5-w-linie-96-kartek-i6783534973.html
  6. Pożyteczne zestawienie, bardzo fajne. A jak robiłeś kółeczka, że się tak ładnie nakładają na siebie?
  7. Co prawda nie jestem testerem, ale i tak mogę się wypowiedzieć Inti jest genialny. Ani za ciemny ani za jasny, dobrze spływa i nie robi niespodzianek. No i cudnie cieniuje. Lubię go, często używam i zamierzam zawsze mieć kałamarzyk.
  8. Czuje się różnicę między złotą a stalową stalówką? Mam Peruna, sprawuje się doskonale, chociaż któryś atrament przebarwił mi kolorową sekcję.
  9. Zapisałam cały kajet nuuny i podobało mi się. Papier przyjemny bardzo, aczkolwiek przy mokrych stalówkach (moje są często bardzo mokre, bo piszę wyłącznie starymi piórami z elastycznymi stalówkami) przebija, mimo że wydaje się dość gruby. Sądzę, że przy współczesnych piórach nie będzie przebijał. Nie było to przebijanie jakieś wielkie, normalnie dało się pisać na drugiej stronie. Papier ten daje ładne efekty cieniowania, nie strzępi. Okładki są świetne, wiotkie dość, nie pękają od częstego zginania. Jak dla mnie idealny format, nieco szerszy niż standardowy zeszyt szkolny. Kajety są grube, co dla mnie też było zaletą. Z zeszytami nuuny nie zamierzam się rozstawać, więc czekam, aż się pojawią w normalnej polskiej dystrybucji. A Ty gdzie je zamierzasz kupić?
  10. Z gustami to jednak ciężka sprawa jest, mnie wydaje się paskudny. A Amberka chętnie bym zobaczyła w sprzedaży, bo już się nie załapałam na niego.
  11. Lubię ten odcień. Już kończę kałamarz, ten duży, 80 ml.
  12. Przypomina mi któregoś Herbina. Nie budzi we mnie obrzydzenia
  13. Używam od dawna i sobie chwalę. Piękny kolor.
  14. Napiszcie coś o tej książce. Ile stron, rok wydania, zawartość... A może na pociechę innym też parę stroniczek? Bo tak, to jakbyście, panowie, pokazali głodnemu ciastko przez szybkę
  15. Nieładny. Ale to rzecz gustu. Do tego te właściwości... będę omijać szerokim łukiem.
  16. Oczywiście masz rację, przywróciłeś mnie do rzeczywistości. Przez chwilę zawieruszyłam się mentalnie w alternatywnym świecie, gdzie wszyscy wciąż jeszcze piszą wiecznymi piórami i regularnie potrzebują czegoś takiego jak bibuła...
  17. Piękny i kompetentny wykład Nie zgodzę się jedynie ze stwierdzeniem, że powyższe akcesoria są w obecnych czasach zbędne. Gdy wyczerpały mi się bibuły z czasów szkolnych i z przerażeniem zorientowałam się, że obecnie jest to towar nie do kupienia, stanęłam przed dylematem: używać środków zastępczych (w rodzaju chusteczek higienicznych lub papierowych ręczników kuchennych) czy też sprawić sobie ów praktyczny bibularz. Sprawiłam sobie, używam regularnie. Zwłaszcza przy pisaniu Noodlersami, bo taki Cayenne, na przykład, to wysycha sam z siebie dopiero na drugi dzień...
  18. Mam kilka Pelikanów, wszystkie starsze albo jeszcze starsze. Rzeczywiście pióra te zaskakująco mało się zmieniły przez te 80 lat ich produkcji. Natomiast jeśli weźmie się pod uwagę ich niezawodność i właściwości pisarskie, to naprawdę dużo można im wybaczyć, nawet ich wygląd.
  19. Lubię Pelikana, lubię estetykę starożytnego Egiptu, ale to jest po prostu koszmarek! Gdyby poprzestali na tym motywie winorośli u góry skuwki i na korpusie, to by mogło być piękne pióro. Nie to, że bym je wówczas kupiła...
  20. Nie podoba mi się. Jeszcze. Za to atrament - ekstra
  21. Podoba mi się. Ale nieco mnie niepokoi ta zieleń w tym brązie.
  22. Ciekawa bym była porównania z podobnymi kolorami. Czy słusznie kojarzy mi się ze Starym Złotem Nicponia oraz Ina-ho Iroshizuku?
×
×
  • Utwórz nowe...