Skocz do zawartości

aoirghe

Użytkownicy
  • Ilość treści

    1499
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez aoirghe

  1. Zastanowiło mnie to "Warranted" A do tego firma ma korzenie niemieckie. Mamy więc ciekawy lingwistyczny galimatias. Nie mam doświadczenia z włoskimi piórami, namiki, oni tak powszechnie w paru językach opisywali stalówki?
  2. Też pomyślałam, że to pióro może być jeśli nie ładne, to przynajmniej praktyczne wersja dla lekarzy.
  3. Oto stalówka: Angielska czy włoska? oto jest pytanie
  4. Jesteś pewien, marwisie, że te wszystkie rzeczy nie mają ze sobą nic wspólnego?
  5. No dobrze, panowie doktorzy, ale nawet jeśli będzie to ułamek genów, to zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że wśród nich trafi się ten odpowiedzialny za przynoszenie piór mężowi
  6. Co Wy tak pesymistycznie! Teściowa to te same geny, co żona, więc jest szansa na podwójną dostawę piór...
  7. Postaram się zamieścić zdjęcie stalówki, ale muszę ogarnąć rzecz logistycznie (zrobić zdjęcie lub nakłonić męża do zrobienia zdjęcia, a łatwe to nie jest, bo kupił sobie nową grę).
  8. Witaj, Pawle. Jesteś we właściwym miejscu
  9. Piękne. Konrad, zaproponuj szefowi, żeby Ci płacił piórami
  10. Wyobraźnia ta już sięgnęła szczytów absurdu. Gdy własny mąż pomaga mi przestawić pudło z książkami w antykwariacie, to powinnam odprowadzić za niego składkę ZUS (1000 zł). Oczywiście jest furtka. Nie muszę płacić, jeśli z mężem nie mieszkam...
  11. Jeździliśmy Radexem, Ale pociągu nie wykluczam. Ile teraz ta przyjemność kosztuje, orientujesz się?
  12. Jeździliśmy do tej pory autobusem - tanio i szybko.
  13. Nie bardzo, chociaż lubię brązy i lubię czerwonawe. Taki jakiś za bardzo budyniowy, mdły, trudno mi określić, co z tym kolorem jest w moim odczuciu nie tak...
  14. Prawda, prawda, Kasiu, konwerter jest potrzebny. Ale mam nadzieję, że nasi forumowicze wybaczą mi to chlapnięcie... A piórko rzeczywiście nie jest w moim guście (na szczęście mąż jest )
  15. O mężu więcej powie to, czym pisze niż np. to, czy jest przystojny, nie sądzisz? Ale męża mam od lat, a on ma Rotringa od dziś, więc niestety nie zasłużyłam na Twoje zdziwienie/podziw/oburzenie
  16. Nareszcie! Dzięki uprzejmości naszego forumowego kolegi od dziś jestem żoną szczęśliwego posiadacza Rotringa Core. Pióro jest na naboje i do pełni szczęścia brakuje mu tłoczka. Czy Core zadowoli się każdym tłoczkiem Rotringa (są standardowe w ramach firmy, czy bywają różne w zależności od gabarytów pióra? przepraszam za banalne pytanie, ale nie miałam dotąd z nimi do czynienia). Jednym zdaniem: poradźcie proszę, jaki tłoczek włożyć do Core...
  17. No proszę, jaki ten świat jest mały Opanowałam trudności, tzn. moją niewiedzę na tyle, że mogę używać z przyjemnością Moje kłopoty wynikały, jak wiesz z naszej korespondencji, z faktu, że nie wiedziałam, którym otworem piórko napoić. A potem, gdy już wiedziałam, to poiłam zbyt obficie. Teraz daję niecałą pipetkę i jest już wszystko dobrze. Dziękuję, namiki, bo pióro jest przepiękne, a do tego sprawne. Zdjęcia, specjalnie dla Luxa , niebawem...
  18. W moich mokrych stalówkach byłby po prostu czarnym. Ale może dla suchych piór sobie sprawić? Bowiem podoba mi się to cieniowanie, gdy spod czerni wyłazi zieleń.
  19. A ciekawe, jak się ma do Olive Green i Salamander Diamine?
  20. Mam dwa - jeden ma super elastyczną, drugi twardą... jak nie wiem co
  21. W sensie, kto wyprodukował? Ma nazwę na klipsie: Fendograph, wygooglałam, że to firma niemiecka z początku wieku, która w latach 30. stworzyła filię w Mediolanie i tam produkowano te ozdobne safciaki. Dzięki za wyjaśnienia. Wygląda na to, że za dużo lałam mu tego atramentu. Wrzucę, gdy tylko uda mi się zdjęcie zrobić (wersja trudniejsza), ewentualnie męża przymusić, by zrobił
×
×
  • Utwórz nowe...