Skocz do zawartości

Markol

Użytkownicy
  • Ilość treści

    211
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Markol

  1. Witaj. Pióro ze zdjęcia wygląda mi na Parkera Frontier. Model ten nie jest już oficjalnie produkowany przez Parkera, aczkolwiek do niedawna był jeszcze wytwarzany w Indiach (a może nawet produkują go tam nadal). Oferty czasem pojawiają się jeszcze na portalach aukcyjnych (Allegro, OLX, e-bay). Może samą skuwkę też tam będzie można dostać.
  2. To akurat wynika podobno ze zmiany przepisów dotyczących VAT, w myśl których kupujący płaci podatek według stawki obowiązujących w jego kraju a nie w państwie sprzedawcy. Ale faktycznie może to wprowadzać w błąd co do ostatecznej ceny.
  3. O ile pamiętam ich naboje są trochę większe niż np. małe Pelikany, ale końcówka jest wg tak zwanego standardu europejskiego. Prawdę powiedziawszy nie próbowałem zakładać innych naboi, głównie korzystałem z dołączonego konwertera.
  4. Dzięki za recenzję. Na tych zdjęciach widać już dokładniej, że to pióro z drewna a nie z akrylu . No i w porównaniu z M200 to jednak "kawał pióra".
  5. Teraz przyglądnąłem się temu pióru na stronie producenta i mam pytanie. Czy ten uskok pomiędzy sekcją a korpusem nie powoduje nieprawidłowego wyważenia pióra? Wprawdzie sekcja jest metalowa, ale korpus wydaje się być jednak cięższy i masywniejszy. No i przy okazji dowiedziałem się co to takiego ta czeczota
  6. No ale zakładamy, że zawartość kosztuje ok. 50 złotych, więc stówka za samo opakowanie. Trochę przesadzili.
  7. Postanowiłem uzupełnić zapasy Visconti granatowego i brązowego, póki jest jeszcze dostępny w starych opakowaniach i, co ważniejsze, w starej cenie. Producent wprowadził ostatnio nowe, szklane flakoniki (IMHO dużo brzydsze od starych) i przy okazji podniósł cenę prawie 2,5 raza, zmniejszając przy okazji objętość atramentu w opakowaniu.
  8. O fajnie, dzięki za linki. Dex wygląda coraz bardziej dostojnie z tą brodą
  9. Cło jeśli jest, to raczej niewielkie. Kupując w UK trzeba natomiast niemal na pewno doliczyć VAT.
  10. Niestety w Krakowie nie ma sklepu prowadzącego sprzedaż atramentów Diamine, pozostaje zakup w necie (f-pen.pl). Sprzedaż atramentów tej firmy zapowiadał także niedawno Pióromaniak, ale chyba jeszcze nie mają ich w ofercie.
  11. Myślisz, że w latach 50-tych stosowali już taką technologię? A w sumie, jeśli podobno jeszcze w czasie II Wojny skonstruowali pojazdy antygrawitacyjne to w sumie czemu nie. Co do wymiany całego korpusu, opcja kusząca, ale weź pod uwagę, że mówimy o piórze produkowanym w latach 50-60 ub. wieku czyli najmłodszy osobnik ma co najmniej 57 lat. Przez ten czas zwykle dochodziło do odkształceń i wytarcia gwintów, wobec czego dobranie korpusu tak, aby idealnie pasował do skuwki może być trudne. W efekcie pióro może zasychać, co będzie denerwujące. Najlepiej byłoby znaleźć dawcę korpusu i skuwki jednocześnie, tylko wzrośnie koszt caiej operacji.
  12. Szelak w płatkach można kupić m. in. na Allegro. Kilkanaście złotych za 100 gramów.
  13. Przypuszczam (choć mogę się mylić), że te części były łączone oryginalnie za pomocą szelaku. Inne kleje zwiążą na amen bez możliwości korekty. Sugerowałbym wysłać pióro do Przemka Dudka do Chorzowa. Namiary są na Facebooku (Pen Repair Shop) oraz w kilku miejscach na tym Forum.
  14. Kolor ładny, tylko wymaga grubszej stalówki, bo w Fkach i EFkach wychodzi zbyt blado.
  15. Według informacji podanej przez Organizatorów na FB w tym roku nie będzie specjalnej edycji penszałowego atramentu.
  16. Jeśli pióro nie przerywa i nie zasycha to znaczy, że ta ilość atramentu, która spływa po ściankach naboju jest wystarczająca. Jak mawiają Amerykanie, dopóki działa, nie naprawiaj
  17. M215 waży 21 gramów a M200 13 do 14 gramów więc różnica jest spora i wyczuwalna, choć dalej nie jest to ciężkie pióro. Mam pierwszą wersję 215, granatowo-czarną, sprawuje sìę bardzo dobrze.
  18. M215 ma korpus wykonany z metalu, elementy tłoka są wykonane z tworzywa jak w M200. Jest trochę cięższy, ale nie jest to jakaś ogromna różnica. Postaram się zważyć wieczorem i wrzucę konkretne dane.
  19. No cóż, z jakichś powodów ten piór zasłużył na swoją opinię. Nota bene Chińczycy wyprodukowali całkiem udanego klona IMa 1szej generacji pod nazwą Luoshi coś tam. Moim zdaniem jest dużo lepszy od oryginału.
  20. O ile pamiętam ten temat był już kilkakrotnie poruszany i konkluzja była taka, że skuwka IMa jest nierozbieralna.
  21. Kurczę blade, to ja o cały grosz przepłaciłem, bo kupiłem coś takiego niedawno za całe 20 złotych . Ale odcień czerwieni jak dla mnie niebrzydki.
  22. O nowych stalówkach Viscontiego nie mogę się wypowiadać bo nie mam ani jednej. Mam za to starszą wersję Van Gogha i Rembrandta, jeszcze z tymi stalówkami z otworkiem w kształcie półksiężyca. Są niezłe, choć oba pióra początkowo trochę kaprysiły i wymagały doczyszczenia spływaka. Mam natomiast wrażenie że Van Gogh po kilku latach trochę pociemniał i kolory korpusu i skuwki (jest to wersja Starry Night) nie są już tak intensywne jak dawniej. Pióro mam od ośmiu lat i nie było przechowywane w jakichś ekstremalnych warunkach. Co do grubości linii, obie stalówki to Fki, ale takie bliższe średniej niż cienkiej kresce. Miałem kiedyś ochotę na palladowego Dreamtoucha, ale Visconti wycofał te stalówki z oferty a to, co pojawia się na rynku wtórnym, jest w zbyt wysokiej jak dla mnie cenie.
  23. Tak szczerze powiedziawszy, jeśli masz Platinum 3776, Sailora 1911L i Lamy 2000, to za 500 złotych nie znajdziesz raczej niczego, co by istotnie "wymiatało" w porównaniu do tamtych. Zastanowiłbym się natomiast nad jakimś vintage, np. Parker 51 albo Pelikanem 400, choć tego ostatniego trudno już upolować w tej cenie. Może prędzej model 140. Pelikany M200 mają z reguły poprawne stalówki, ale czy mają one "charakter" to rzecz dyskusyjna. Monteverde, podobnie jak Conkliny mają z mojego skromnego doświadczenia oraz recenzji w necie stalówki takie sobie.
  24. W Chorzowie ma warsztat wspomniany już przeze mnie Przemek Dudek, można do niego napisać lub zadzwonić i umówić się wcześniej. Ma też swoją stronę na FB jako Pen Repair Shop. W sprawie zakupu vintageowego pióra z fleksem radziłbym zwrócić się do niego.
×
×
  • Utwórz nowe...