Skocz do zawartości

mac.kozinsky

Użytkownicy
  • Ilość treści

    291
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez mac.kozinsky

  1. Zupełnie na marginesie tych rozważań: Jeśli dobrze pamiętam to wzór imprintu, w tym i owe przetłoczenia to raczej kwestia okresu produkcji (wzór kropli wody wskazywany jako wzór pierwotny imprintu, a potem inne wersje tej stalówki określanej jako banner nib) Poniższa stalówka przy sprzedaży była opisana jako elastyczna i próbki pisma wskazywały, że na pewno sporo tam wycisnąć się da. Oczywiście zwraca uwagę inny niż we wcześniejszym przykładzie kształt skrzydełek stalówki, prawda? W każdym razie, MSZ, imprint czy wycięcia nie powinny być uważane jako przesądzająca wskazówka odnośnie elastyczności. I na pewno kształt stalówki (we wszystkich wymiarach) i jej długość jest istotny, ale skoro o "elastyczności" bądź jej braku decydowała także specyficzna obróbka termiczna metalu, to faktycznie tylko testowanie da pewności właściwości w tym zakresie. Dla mnie to już strefa magii jeśli chodzi o zrozumienie przyczyn, ale i napis "flexible" na stalówce, który zdawałoby się jednoznacznie ją kwalifikuje, nie jest gwarancją, bo i różni producenci różne "elastyczności" oferowali i znane są przypadki częściowej utraty takich właściwości przez stalówkę albo konieczności robienia przerw w "dociskaniu" bo tylko "wypoczęta" stalówka pokazuje 100 procent swoich możliwości i jest pewność, że dogięty metal wróci do pierwotnego położenia samodzielnei. No ale metalurgia czy dajmy na to "rozhartowanie" to zdecydowanie słownik wyrazów - dla mnie i mojego potencjału ogarniania - obcych Właściciel zdjęcia: Pan Dave Feldman
  2. W tym "The Charlex Pen" co jest napisane na stalówce? MSZ coś tam było kombinowane jeśli chodzi o stalówkę i spływak, ale jak działa i daje radość to w sumie mało istotne
  3. Nie mogę już edytować, więc poniżej przykład tego o co mi chodziło z tym Wahl-Eversharpem i kształtem rysików, na podstawie katalogu z 1928 roku:
  4. Hej Yennefer, Jest to pewien koszt, jak trzeba samemu zapłacić za przesyłkę z USA, ale oryginalne grafity mają jednak tę zaletę, że najlepiej pasują bo: 1. Np. w Sheafferze 0,36 cala to odrobinkę więcej niż dostępne współczesne 0,9 cm i wszystko rozbija się o to z jaką dokładnością to teraz robią. 2. W WE, jeśli dobrze pamiętam, wkłady nie były okrągłe tylko wielościenne co może mieć wpływ na to jak gładko i bezproblemowo nam się z zamiennikami pracuje (albo nie). Łatwo mi mówić, bo kiedyś wyczaiłem sprzedawcę, który miał bardzo szeroki wachlarz rodzajów rysików, namówiłem na jedną przesyłkę, bo oczywiście aukcje były na każde pudełeczko osobno i... zrobiłem zapas. Może jakby się zebrała silna grupa pod wezwaniem to przy odrobinie cierpliwości jakieś zamówienie z dzielonym kosztem wysyłki by się udało wam zrobić? Odnośnie twardości to nie wiem jak jest na kapiszonach od WE, ale na puszeczkach Sheaffer-a zwykle było stosowne info odnośnie B i H, plus kolor, rozmiar i trwałość.
  5. Czasem potrzebna jest odbrobina szaleństwa, żeby przetrwać miesiące z deficytem światła słonecznego. Dlatego lubię mieć takie kolory na podorędziu Dzięki za recenzję. Jest szansa na zestawienie zbiorcze all-in-one R&K? Pozdrawiam, Mac Ps.: Słowo "Sepia" zakradło się podstępnie do tej recki .
  6. Na moje oko to genetyczna mieszanka różnych piór... np. ma trochę z Monteverde Impressa... ale to w sumie drugorzędna sprawa.
  7. To_ja najpierw nie wiedziała jaki model. Znając model można już sobie zrobić rozeznanie. Ciekawe piórko.
  8. I ja tam byłem, atrament i piwo piłem Ukłony, buziaki i podziękowania dla wszystkich. Brawa dla Ani i Kasi za udaną akcję, szacunek i dzięki dla wszystkich, którzy dotarli spoza Warszawy i życzę szczęśliwych i szybkich powrotów. Czas faktycznie minął błyskawicznie. Znaczy musiało być bardzo fajnie I tak było. Pozdrawiam miłego Pana od Kawusek i jakby co, to wie Pan gdzie mnie szukać. Bosa, zrób zdjęcie tego zielonego piórka i albo wrzuć na forum (więcej oczu i opinii) albo mi na PW i obadamy, ok? Na oko, może to być faktycznie Admiral, z drugiej połowy lat 40-tych, ale jeszcze bym na niego spokojnie popatrzył. Szczegółowo bardziej. Trzymajcie się ciepło, Mac Ps.: Jakby ktoś się martwił: Torbę z jabłkami bezpiecznie dotaszczyliśmy z Nicponiem na Grand Central, dworzec taki. A potem pojechała w siną dal pociągiem TLK. Na Zachód.
  9. Ciekawy skarb :-) A udałoby się zrobić fotkę stalówki?
  10. Z głowy czyli z niczego Nie mogę już edytować, a potrzebna jest korekta: oczywiście są sprzedawane Studio ze stalówkami ze stali, w tym i model 67. Przepraszam za błędne info.
  11. Jak widać wyżej stalówki da się wymieniać - widać bo kaligraficzne stalówki "fabrycznie" są zakładane chyba nadal tylko do LAMY Joy - i z tym zastrzeżeniem, że, w katalogu przynajmniej, Studio ma 14 karatową dwukolorową stalówkę. Całkiem ładną zresztą, MSZ.
  12. Dzięki za przypomnienie tego atramentu Miałem i sprezentowałem (po gruzińsku, a nie dlatego, że mi się sprzykrzył). I planuję mieć znowu :-) Kolor można solidnie rozcienczyć (zabieg, który można stosować wobec wielu atramentów tej marki) i zmienia wtedy fajnie oblicze. Nasycenie faktycznie potężne i takiż niestety czas schnięcia. Ale gęba się do niego cieszy sama Eel czyli smarowanie i przepływ na koksie.
  13. Tutaj poczytaj (źródło PDF-a): http://ikony.design-silesia.pl/
  14. A możesz pokazać stalówkę? Może materiał w Twoim piórze nie jest najpierwszego sortu, ale WingFlow może być w nim z zupełnie innej bajki
  15. Pani Irma Kozina - Ikony dizajny w województwie śląskim, Strona 160 z zdjęciem rodzinnym i m.in. piórem Astra, a od s. 149 początek rozdziału. http://ikony.design-silesia.pl/publikacja/publikacja.pdf Na pierwszym Pen Show Katowice miała wykład i udało mi się wygrać w mini- konkursie egzemplarz książki W sumie unikat bo nakład wynosił podobno jedynie 500 sztuk.
  16. Dzięki Ariel za wyjaśnienia i fotkę. Czyli być może, po prostu skopiowane rozwiązanie (i nie tylko, prawda ) np. z tego pióra: Ja się zafiksowałem, że ta rurka jest uszczelniona, czyli atrament płynie do gumki i tam zostaje, a to pewnie było tak jak poniżej
  17. Poniżej link do dyskusji na starym forum w której występuje jako bohater występuje też pióro podobnego do powyższego "cygara". I pojawia się info, że faktycznie na górze była gumka - choć wydawać by się mogło to nieco kuriozalne... ale być może ktoś uznał, że wklejenie samej gumki jest mało bezpieczne i trzeba bulb-filler-a udoskonalić? Trzeba by zobaczyć toto w działaniu. I, że pióro to (zdjęcie poniżej) mogło być modelem Cristal 341. Podobieństwa do Parkera ze strony katalogu Ziembickiego, jaka pojawiły się na forum dzięki uprzejmości Ariel-a, dotyczą wyglądu korpusu czy konkretnie koloru, który "imituje najdroższe pióra Parkera". http://www.piorawieczne.fora.pl/galeria,12/kawuska-i-jeszcze-jedna,2725.html
  18. Dlaczego? Coś nie tak z pozłacanymi stalówkami? Generalnie, jeśli to jest komplet, tzn. pudełko i papiery są od tego pióra to by oznaczało, że producent klienta nie szanował bo "przyciskowy system" to chyba nie jest. MSZ, kwity są od innego pióra, nie wiadomo, jak ze stalówką. Jeśli stalówka ma jakiś imprint dalej w korpusie to by wiele wyjaśniło. Ja nie jestem w najmniejszym stopniu oblatany w KaWuSKach i nie mam pojęcia czy 14kt może być schowane, ale szczerze mówiąc to nie sądzę, bo to byłoby dziwne postępowanie. Więc może i pozłacana. Nie wygląda jak typowy bulb-filler, ale nie mam też pojęcia jak to mogło wyglądać oryginalnie i czy ktoś tego nie zaadaptował domowym sposobem bo mu się coś tam pękło. Bardzo przyzwoicie wygląda ta stalówka i chętnie bym się do niej przymierzył :-)
  19. No właśnie widziałem wyżej sugestie, że podobny do Inco i być może "pull-filler", co pewnie też miało oznaczać strzykawkę... tylko mi jakiegoś... uchwytu brakuje na końcu??
  20. Tak na marginesie pojedynku NOS kontra NOS-profanum, waszym zdaniem w tym piórze wszystko jest? To może być model Cristal? Czy to było napełnianie na wzór Vacumatica?
  21. Kupowałem u dystrybutora: http://www.innertomar.com.pl/ Napisz, zapytaj. Chyba sprzedaż bezpośrednia jest nadal możliwa. Cena była duuużo niższa niż 300-350, choć dostałem też jakiś rabat, być może w związku z poprzednimi zakupami. Właściciel jest bardzo konkretny i nie powinno być problemu z dogadaniem się. Powodzenia, Mac
×
×
  • Utwórz nowe...