Skocz do zawartości

Rittel

Użytkownicy
  • Ilość treści

    2366
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Rittel

  1. Moja znajomość prawa patentowego jest umiarkowana-zerowa i nie wczytywałem się w patenty Belgów, więc nie wiem na ile chińskie rozwiązanie narusza ich prawa ale... raczej Chińczycy usiedli do tego po swojemu. W pierwszej wersji tego pióra mieli wadę konstrukcyjną, przez którą dało się zablokować tłok na stałe na końcu korpusu bez możliwości ruszenia go. Poprawili to, zmieniając sposób blokowania tłoka na końcu (początku?) korpusu na bagnetowy (nie wiem jaki był na początku) i wzbogacili nazwę modelu o słówko "Improved", żeby podkreślić że to ten poprawiony. Mechanizm w Conidzie po rozebraniu wygląda na bardziej wyrafinowany. Ta konkretne chińska marka jest jeszcze o tyle nietypowa, że ma własne wzornictwo, nie kopiując ślepo innych modeli jak pozostali Chińczycy. Tylko ich najtańszy model się z tego wyłamuje, przypominając trochę - moim zdaniem - Pilota 78g.
  2. Tak zwany japoński eyedropper. Conid jakiś czas temu zmodyfikował ten pomysł dodając tłok na końcu, dzięki czemu powstał nowy system napełniania - bulkfiller. Niestety są koszmarnie drogie. Na szczęście na ratunek przychodzą Chińczycy - Pen BBS 355, z systemem napełniania działającym na podobnej zasadzie, ale ponad 10 razy tańszy.
  3. Sailory mają drapiące stalówki, nie spodoba Ci się. A w tym samym budżecie masz 50 sztuk Jinhao 82.
  4. Nie ma i prawdopodobnie już nie będzie, te 50 zł za tłoczek to też może niedługo być okazyjna cena.
  5. Zapomniałeś napisać, że Platinum deklaruje też, że jest wyjątkowo uciążliwy w użyciu 11 lat szukania naprawdę czarnego czarnego atramentu kończy się tutaj.
  6. I gdzie w tym wątku (albo jakimkolwiek innym) masz podróbki Montblanców 22 i 24?
  7. Jeden mały wytwórca wsadza do sekcji oringi, które właśnie uszczelniają połączenie wkręcanego nib unitu z sekcją: Inni fabrycznie smarują gwint nib unitu olejem sylikonowym i zalecają użyć go za każdym razem przy wymianie unitu.
  8. @Didi ale ja tu tylko jedno pokazałem, a gdzie od razu 10 Czyżby mieszkały w piórniku Kaco?
  9. Z Polski, jako zalogowany użytkownik. Aliexpress praktycznie zawsze pokazuje jakieś promocje, możliwe że obniżają mi cenę jako "złotemu użytkownikowi" alboco - na przykład w tych z linka, który podałem mam podane 17,08 zł, przekreślone, 22% zniżki (bez konkretnej informacji z jakiego tytułu) i ostateczną cenę 13,33. Stalowa.
  10. Mi pokazuje 24 zł z darmową wysyłką za dwie sztuki pod Twoim linkiem. A tutaj 13,50 zł za 3 sztuki: https://pl.aliexpress.com/item/1005002646663493.html Nie tak dawno kupowałem stalową stalówkę z Chin za 150 zł i to było dobrze wydane 150 zł.
  11. Nie wiem, nie używam Sonnetów, wyglądają ładnie w miarę ale nie lubię nimi pisać. Ten konkretny był praktycznie nieużywany. Mam kolejną porcję piór po teście. Grupa E: Parker 51 i jego klony. Mamy tu jedyne pióro, które uszczelniałem (Hero 332 - przy sprężynie klipsa jest ogromna dziura przez którą zasychało natychmiast, wepchnąłem tam kiedyś kawałek pianki-wypełniacza z pudełka. Stąd próbka pisma ciemnieje - stalówka dotyka tej gąbki i użyłem kiedyś czarnego atramentu... Mimo to, test zaliczyło! Współczesny niby Parker 51 był bliski oblania. Historyczny zaliczył, ale bez szału. Natomiast Hero 616 zaliczyło pierwszą w teście perfekcyjną szóstkę - za każdym razem wystartowało bez żadnych problemów, nie widać cienia przyciemnienia atramentu z czasem, a zbiornik atramentu w piórze po dwóch miesiącach jest praktycznie pełny! A to nawet nie jest Hero z początków produkcji, to dość współczesny egzemplarz. Grupa F: Montblanc 14 i Montblanc 24. Identyczne konstrukcyjne pióra, i identyczne wyniki. Grupa G: budżetowe Pelikany i Montblanki z lat 60-70. Montblanki kontynuują wyniki z droższych wersji (mimo że 3X są zakręcane i mają inne stalówki niż 2X i 1X z wsuwanymi skuwkami). W Pelikanach trudniej ocenić poziom atramentu, ale wydaje się że zachowały się delikatnie lepiej od Montblanców. Grupa H: współczesne Watermany. Expert pierwszej generacji poradził sobie słabawo, ale to bardzo zużyte pióro z dość luźną skuwką, któremu atrament wycieka wewnątrz sekcji - więc i tak zadziałało całkiem dobrze. Obecna wersja Experta zachowała się poprawnie - zawsze wolałem Experta od Sonneta. Oba Hemisphere poziom niżej niż Expert. Podsumowanie: Następna część za jakieś 10 dni z 12 piórami lub - jeśli w tych 12 nie będzie nic ciekawego - za miesiąc z 32.
  12. @Syrius To detal, ale myślę że miałeś na myśli drugą wersję Parkera IM. Pierwsza jest bardzo rzadka, nigdy nie widziałem jej na żywo. Wygląda tak: https://www.ebay.pl/itm/162353301520 @Klerk Mogę wlać do całego 30 ml kałamarza 1 ml czy na dłuższą metę to się może nie sprawdzić? Przez jakieś rozwarstwianie, gluty itp.?
  13. Private Reserve ma serię atramentów Infinity Ink, które mają zapobiegać wysychaniu w piórze ale mimo to dobrze schnąć na papierze, ale dotąd nie widziałem ich w żadnym polskim sklepie, przykład za granicą: https://www.gouletpens.com/products/private-reserve-infinity-blue-60ml-bottled-ink Gdybym znalazł gdzieś bliżej z sensowną wysyłką to bym sprawdził w Parkerze IM. Dzięki za rozszerzenie tematu @Syrius i @Klerk @zmija małe zaskoczenia już w tej pierwszej części dla mnie były (relatywnie słaby wynik Platinum 3776, relatywnie dobry Parkera Sonneta), a w kolejce do opublikowania mam też pierwszą szóstkę - w piórze, po którym się tego absolutnie nie spodziewałem. Z tych, które skończyły 2 miesiące, część wróciła do normalnego używania, ale niektóre zostawiłem na kolejne 2 miesiące.
  14. Trochę lepiej wyglądają Twoje próby niż to, co ostatnio pokazują ludzie za granicą
  15. Jeśli nie bolą Cię koszta (w sumie około 100 euro) to wchodzisz tu: https://fpnibs.com/collections/kaweco-size-5-steel-nibs/products/kaweco-size-5-nib-unit-ef-tip i wybierasz rozmiar B, regrind do stuba i cierpliwie czekasz. Albo wymieniasz zastanawiasz się nad innymi opcjami do wyboru, ewentualnie konsultując się z nimi. Lub, jeśli lubisz zabawę w DIY, kupujesz stalówkę B lub BB Kaweco i możesz ją samemu zeszlifować na płasko. Lub kupić 1.1 i ją zeszlifować w dół
  16. Też tak kiedyś myślałem. A w praktyce to by wymagało różnych części dla różnych modeli - większa średnica tłoka, a kogo stać na to żeby podnieść o 50 centów koszt produkcji przedmiotu, który sprzedaje za 500 €? Niektóre źródła podają że M1000 ma rzeczywiście większą pojemność, 1.35 ml zamiast 1.30. Jeszcze dopowiem, bo to nie do końca wybrzmiało, że M215 przez to że ma metalowy korpus jest wyraźnie cięższy niż M200 i M205.
  17. To byś się zdziwił, bo wszystkie* mają mniej więcej identyczną pojemność, 1.2 - 1.3 ml. Konwerter mieści 0.6 - 0.8 ml. * poza nieprodukowanym już M300.
  18. Bardzo kusił limitowany IM Last Frontier za 500 zł promocja, jedyne 350 zł, ale skupiłem całą swoją siłę woli i się powstrzymałem. Tego tutaj dostała kiedyś moja lepsza połówka, po pierwszym naboju uznała że "chyba jest popsute" i leżało nieużywane aż trafiło na mnie I teraz też leży nieużywane¯\_(ツ)_/¯ Niestety NIE. Z jednego prostego powodu - przy moich przyzwyczajeniach to nie ma żadnego znaczenia, więc wyniki nie będą dla mnie interesujące. W 95% przypadków piszę bez skuwki założonej na tył pióra i mam nawyk zakładania jej z powrotem, jeśli mam nawet krótką przerwę. W dodatku przy dłuższej przerwie miałbym stale obawę że wydarzy się coś nieprzewidzianego i odkryta stalówka spotka się z podłogą Przy ZłymPiórze ten test wyjątkowo akurat mnie zainteresował, bo w końcu tą stalówkę można schować, i przy okazji pokazał ile sensu ma ta cała konstrukcja.
  19. To zostanie poruszone za jakiś czas, kiedy wejdą kolejne grupy - mam jedną, w której są 4 egzemplarze praktycznie tego samego pióra (pokażę ją za 8 dni), a niektóre modele powtarzają się w różnych grupach. Nie chcę na razie uprzedzać końcowych wyników następnych grup, ale powtarzalność dla różnych egzamplarzy tego samego modelu jest duża. Są też takie, które pokazują wyraźne oznaki zużycia i przy nich będzie stosowny komentarz - na razie z tych 4 grup mocno używane są tylko Pelikany 140, 400 i M800, które akurat mimo to zdały na piątkę Myślę, że w kontekście testu długodystansowego to ma akurat drugorządne znaczenie - będzie widoczne jako problem ze startem na samym początku linii, ale nie zaważy na tym czy po 2 miesiącach w naboju zostanie połowa pojemności czy 3/4. Co do reszty zgoda, właśnie dlatego - żeby było uczciwie, wszystkie pióra miały zbliżone warunki i opisałem je w pierwszym poście. Na pewno przechowując pionowo stalówką w górę wyniki byłyby inne (zgaduję - większe problemy ze startem, mniejszy ubytek atramentu), a jeszcze inne w dół (znów strzelam - łatwiejszy start, większy ubytek?). Nie mam też komory klimatycznej żeby zapewnić stałe, kontrolowane warunki przez cały czas trwania testu Jeśli możesz pokazać swoje wyniki to podziel się nimi tutaj
  20. Zrobiłem sobie porównanie tego, jak różne pióra radzą sobie z wysychaniem przy różnym czasie nieużywania. Podzieliłem większość swoich piór w grupy po 4 - zazwyczaj w jakiś sposób tematycznie powiązane ze sobą wewnątrz grupy i co kilka dni dokładałem kolejną grupę do testu. Założenia były proste: Każde pióro jest napełnione tym samym atramentem (Gimborn Sapphire), Pióra przechowywane są w ten sam sposób: w etui na 40 lub 20 piór, w pozycji poziomej, Każda grupa jest sprawdzana - piszę nimi próbkę tekstu - w rosnących interwałach czasowych: 0 dni (dzień napełnienia), +1 dzień, +3 dni, +7 dni, +14 dni i +30 dni. Łącznie test trwa 55 dni. Na końcu każde pióro dostaje podsumowanie i ocenę w skali szkolnej 1-6. Dziś mam do zaprezentowania wyniki pierwszych 4 grup, kolejne będę co jakiś czas dodawał w kolejnych postach. Wszystkie razem, bez przewijania całego tematu, będzie można znaleźć w galerii w imgurze: https://imgur.com/a/2kUeP3F Wyniki - ilość pozostałego atramentu i ocena - na ostatnim zdjęciu. Grupa A: pióra szkolne. Wszystkie zaliczyły test. Grupa B: pelikany. Wszystkie zaliczyły test. Grupa C : Pióra klasy średniej-wyższej. Wszystkie zaliczyły test. Grupa D : budżetowe pióra metalowe. Jedno pióro oblało. Myślę że nikogo nie zdziwi jakie Podsumowanie pierwszych czterech grup: Komentarz: Jestem pozytywnie zaskoczony, że wszystkie pióra zaliczyły test (Parker IM to przycisk do papieru udający pióro). Dodatkowo, podsumowanie dobitnie pokazuje jak różne efekty może dawać ten sam atrament w różnych piórach - kolor końcowy różni się diametralnie w zależności od pióra i stopnia odparowania atramentu. Efekty są nieco lepsze niż sugerują moje codzienne doświadczenia z tymi piórami - możliwe, że szkolny niebieski atrament wybacza więcej. Na przykład Pilot Kakuno i Capless w normalnym używaniu po kilku dniach potrafiły mieć problem ze startem, a tutaj działają bez problemu nawet po 30, choć większość naboju z atramentu uciekła.
  21. Da się nimi gładko pisać, jeżeli będziesz rygorystycznie trzymał właściwy kąt pisania. Nie mam F Plumixa więc nie porównam, ale obawiam się że może też przez swój charakter mieć szerokość raczej bliższą normalnej M niż F w Pilocie. Stalówka od WingSunga to dobry pomysł, są dobre jakościowo i pasują do Pilotów.
  22. Ani w Polsce, ani poza Polską nie kupisz. Weż też pod uwagę że stalówki w Plumiksie - nawet F - mają ściętą na płasko końcówkę zamiast typowej kulki irydowej, przez co pisze się nimi inaczej i wymagają trochę wprawy.
  23. Akurat do Pilota bym nie miał pretensji, że nieudolnie próbuje - stalówki FA mieli w ofercie już bardzo dawno, więc nie próbują po prostu dostosować się do obecnej mody. Do tego te stalówki nie są robione z myślą o piśmie europejskim, tylko chińskim, i z myślą o nim są optymalizowane. Co do powrotu tych stalówek - myślę że jest szansa, skoro jest nimi zainteresowanie. Ale na pewno nie spodziewałbym się tego od żadnego z większych graczy, raczej ktoś w małej manufakturze takie wypuści. Albo Chińczycy z PenBBS, jeśli będą chcieli poważniej atakować zachodni rynek.
×
×
  • Utwórz nowe...