Skocz do zawartości

derywat

Użytkownicy
  • Ilość treści

    821
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez derywat

  1. Dzisiaj napiszę, jakim atramentem nie piszę, chociaż chciałem. 

    Zrobiłem drugie podejście do OS Vanadium Purple. W platinum ten atrament był bardzo blady, więc zatankowałem moje najbardziej mokre LAMY ze stalówką B. Pisało bardziej mokrą kreską, ale zostawiłem je na niecałe 20 minut stalówką do dołu i cały - dosłownie - atrament wyciekł do skuwki. Pióro puste. (?)

    Na szczęście to była próbka i nie mam już więcej ;)

    A tak na poważnie - podejrzewam, że dostałem w próbce jakiś kiepski ten atrament. 

  2. 9 godzin temu, Krzysiek_W napisał:

    w la couronne du comte

    U nich to chyba zawsze tak wygląda. Są uosobieniem chaosu i tyle. Trzeba dać im czas na naprawienie wszystkich błędów i dosłanie braków. Przychodzi to trudno, bo już na pierwszą paczkę trzeba się naczekać wyjątkowo długo, ale w końcu wszystko powinno się ułożyć. Cierpliwości życzę ;)

  3. Jeśli znajdziesz niedrapiące i w miarę mokre EF to bierz. Będzie pisać bardzo dobrze. Jeśli nie, to wybór między F a M zależy od egzemplarza - mam Mki piszące cieniej niż F, ale też trafiałem na takie suche, że trzeba było zwiększyć przepływ. Zdarzały się też mokre M i te pisały dość grubo.

    Jeśli chcesz cienką, przetestuj w sklepie zaczynając od EF, później F i na koniec M jeśli nie znajdziesz dobrej. Możliwe, że na jednym sklepie się nie skończy.

  4. 50 minut temu, Bagieta20 napisał:

    Wiem ze lamy jest troche drozsze ale "szarpnal" bym się na nie

    Od LXa / Al-Stara wolę Safari (w matowym wykończeniu). Dla mnie są przyjemniejsze w użyciu od aluminiowych i nie widać tak bardzo rys, które przy codziennym użytkowaniu są nieuniknione. LXy odbieram trochę jak droższe z niewiadomego powodu wersje Al-Stara.
    Nie polecam zakupu bez przymierzenia się - wielu osobom bardzo nie pasuje wyprofilowana sekcja.
    LX będzie pisać jak większość piór LAMY, z którymi dzieli stalówkę i spływak. Raczej powinno pisać dość mokro, chociaż zdarzają się stalówki bardzo suche (najczęściej M). Stalówka może się trafić lepsza lub gorsza, sucha lub mokra, cienka lub gruba, drapiąca lub niedrapiąca - lepiej wybrać w sklepie z kilku egzemplarzy (nawet na sucho) jeśli masz taką możliwość. Generalnie trochę loteria, szczególnie jeśli chcesz F lub EF. Z tych czarnych stalówek podobno łatwiej trafić porządny egzemplarz.
    Konwerter LAMY jest trochę problematyczny - niby niczego nie można mu zarzucić, ale czasem lubi podenerwować użytkownika. Niby jest rozbieralny, ale żaden z moich nie dał się otworzyć. Niby tworzywo dobrej jakości, ale łapie przebarwienia. Niby uszczelka dobrze spasowana, ale atrament wchodzi pod spód i zostaje tam na zawsze. Niby tłok szczelny, ale niektóre atramenty przechodzą nad tłok. Niby atrament płynie dobrze, ale czasem cały trzyma się na górze konwertera i nie chce sam spłynąć. Niby konwerter jak każdy inny, ale przy czyszczeniu jakiś uparty i ciągle jakieś resztki atramentu wypuszcza z jakiś zakamarków (podejrzewam, że posiada kieszenie na atrament ukryte w dwunastym wymiarze). Do tego stopnia denerwujący, że od jakiegoś czasu wolę napełnić pusty nabój atramentem. Może by mnie tak nie denerwował, gdybym nie zmieniał koloru przy każdym tankowaniu.

    Jeśli pióro Ci się podoba i chwyt Ci będzie odpowiadać, nie zrażaj się tymi wadami - to są dobre pióra i jak najbardziej nadają się do codziennego użytkowania. Stalówkę można poprawić albo wymienić jeśli trafi Ci się jakaś naprawdę kiepska. Z drugiej strony, w cenie LXa można mieć safari i jakieś inne fajne pióro ;)

  5. 2 godziny temu, Topaz napisał:

    @derywat, od początku była mokra M (oznaczenie 05), w Twoim ziarno wydaje się rozmiaru F, może trzeba końcówkę stalówki lekko podgiąć do góry, rozejdzie się i zacznie pisać grubiej.

    Tak, u mnie jest F (03). Mam preppy z M i rzeczywiście pisze bardziej mokro. Spróbuję coś pokombinować z tą stalówką, ale jest tak odporna na kształtowanie, że na razie nie mam żadnych efektów a nie chciałbym przegiąć. Może potrenuję na stalówce F z Preppy - te które mam też są podobnie suche. Nie wykluczam też, że może się Platinum akurat z tym atramentem niezbyt lubi - miałem wcześniej problemy z przepływem w Preppy z 4001 fioletowym, a to pióro ma ten sam spływak i stalówkę.

  6. 8 minut temu, Klerk napisał:

    Konto jest konieczne, ale założenie równie łatwe jak do naszego Forum, z jedną różnicą: trzeba podać dobry adres aby paczki dochodziły😉. Najlepiej płacić BLIK (nie kartą!), to super bezpiecznie.

    Dużo bezpieczniej niż blikiem jest płacić kartą wirtualną albo przedpłaconą. Zazwyczaj ma wszystkie zalety płatności kartą, w tym chargeback, a nie da się zapłacić więcej niż się zasili.

  7. 7 godzin temu, Szymon napisał:

    Do trawienia robi się maskowanie. całość była pomalowana lakierem do paznokci i tam gdzie miało się wytrawić to był zdrapany lakier igłą. 

    Się spodziewałem jakiejś metody fotochemicznej z emulsją światłoczułą utwardzaną uv, a tu jak widzę rękodzieło stuprocentowe. Daję dodatkowe punkty za umiejętne drapanie ;)

  8. @heyahero Weź próbki pozostałych kolorów i zacznij oszczędzać na zakup hurtowy tych, które Ci się spodobają. Będziesz wspominał jakie wszystko było nieskomplikowane gdy wybór był tylko między wisienką i grapefruitem. ;)

    Oczywiście grapefruit jest dużo fajniejszy od wisienki. 

  9. 2 minuty temu, MagdaZ napisał:

    Nie słyszałam o tych piórach, możesz napisać coś więcej? Czemu go nie używasz?

    Trochę informacji o tym piórze na forum już było, wiele osób się skusiło, głównie przez wygląd i materiał. Pióro jest wykonane z makrolonu, jak Lamy 2000. Klik jest też na taką sprężynkę jak w Lamy. Reszta to już standardowe, chińskie pióro na naboje lub konwerter. Stalówka EF niezła, ale trochę sztywna. Klips za to nie za bardzo nadaje się do użycia. Przy obecnej cenie jedyna wada to czekanie aż przesyłka z Chin dojdzie ;)

    Nie używam, bo jakoś mi nie leży. Mam kilka takich piór, którym nic poważnego nie można zarzucić, ale jakoś mi z nimi nie wychodzi.

  10. Najgłośniejsze mam chyba Kaco Cobble, które klika równie głośno przy zakładaniu skuwki na tył korpusu. Taki dwuklik chyba tylko w tym piórze kojarzę. 

    Najbardziej satysfakcjonujące kliknięcie ma dla mnie chyba Lamy 2000 i zaraz po nim Kaco Edge. Taki bardzo dyskretny i luksusowy klik. Żadnego z tych dwóch nie używam bo sam klik to za mało.

    Kliku w safari wręcz nie znoszę, jak dla mnie jakiś taki zbyt „gumiaty” ;) ale safari mam teraz cały pęczek i używam codziennie.

     

  11. @Stalówkowy Potworek Metalowe gwinty, szczególnie aluminiowe, mają wadę, o której mało się mówi, ale może być dość uciążliwa. Zakręcaniu i odkręcaniu często towarzyszy niezbyt przyjemny dźwięk. Al sporta nie da się przez to używać w ciszy, choć większość hałasu jednak powstaje przy nakładaniu skuwki jeszcze przed zakręcaniem. W nocy można kogoś obudzić a w dzień zirytować. Taki gwint pelikanowy, jaki na zdjęciu pokazuje @konis, to coś wręcz przeciwnego - czysty relaks i przyjemność z odkręcania i zakręcania.

  12. 1 godzinę temu, kriis88 napisał:

    Nie znam marki i nie wiem co jest coś warta. Pióro kupiłem, ponieważ coś w jego wyglądzie mnie urzekło:D Czekałem miesiąc na dostawę..
    moonman T1

    Większość modeli moonmana jest całkiem ok. Jakość wykonania wysoka, stalówki co najmniej poprawne (mi się trafiły całkiem niezłe). Moim zdaniem moonman robi całkiem niezłe pióra. Akurat tego modelu nie nabyłem, choć nie ukrywam, trochę mnie trochę kusił.

  13. 39 minut temu, alrun napisał:

    Nie widziałam jeszcze Mango na żywo, ale wygląda na kolejną porażkę po Bronze... 

    W sieci na zdjęciach nie był tak kiepski, spróbuję jeszcze w jakimś super mokrym piórze gdy tylko się któreś zwolni. Mogę Ci podesłać nabój mango, ale dopiero gdy będę musiał iść z czymś niezbędnym na pocztę, a mam nadzieję nie musieć za szybko.

  14. 13 minut temu, alrun napisał:

    Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Nie przepadam za pomarańczowymi atramentami, ale ten jest super. Dobrze nasycony (notatki czyta się bez problemu) i ładnie cieniuje. Podpisany chyba M. 

    Dzięki, chyba się skuszę. Wygląda na to, że muszę jakoś odreagować ten Mango, a Dungo mi w tym pomoże. ;) 

  15. 10 godzin temu, Krzysiek_W napisał:

    taki mariaż kolorów w ogóle nie mieści mi się w głowie..., da się tak połączyć? jeszcze nie mam KWZI, ale tego sprawdzę obowiązkowo :)

     

    Da się. Mam Diamine bloody absinth w podobnym połączeniu kolorów i efekt jest świetny. SM2 też pewnie nabędę.

    10 godzin temu, tom_ek napisał:

    Cieszyłby mnie taki w negatywie - atrament czerwony z zielonym połyskiem.

    Też bym taki chciał. 

×
×
  • Utwórz nowe...