Skocz do zawartości

heyahero

Użytkownicy
  • Ilość treści

    369
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

820 wyświetleń profilu

heyahero's Achievements

F

F (3/6)

  1. Lub Majohn A1, A2 albo A3, bo można np. kupić takiego "caplessa" bez clipsa, solidnie wykonanego, za ułamek ceny pilotów (wychodzi jakieś ±100zł na Alie).
  2. U mnie końcówka roku należała do małego Pilota Birdie. Wprost zakochałem się w tym piórku! Poniżej fotka ze sklepu na etsy.com - PastelCactusCafe (lepszego nie zrobię 😉) i link do przedmiotu (NOS; są tez inne kolory): https://www.etsy.com/pl/listing/1217931244/pilot-f-ic-orange-ef-nib-fountain-pen
  3. Mówiąc o tych klipsach, to chyba Mark II miał najbardziej funkcjonalny z nich. Prosty i fajnie działający.
  4. Mike Matteson pokazywał ostatnio na swoim kanale relację z Pen Show w Filadelfii i tam miał krótką prezentację modelu Tutankhamun Montegrappy. Dla mnie takie pióra to przyrost formy nad treścią, ale prezentacja i wykonanie to pierwsza klasa!
  5. Moja rada - staraj się kreślić tymi stalówkami większe litery. Zacząłbym od papieru i doboru szerszej liniatury. Możesz np. wybrać kartki, notesy zupełnie gładkie i przygotować sobie tzw. liniuszek z liniami o odległości większej niż standardowa. PS. Używanie szerszych stalówek odwdzięczy ci się na pewno lepszym odbiorem na papierze niektórych atramentów jeżeli chodzi o nasycenie, cieniowanie, lśnienie itp.
  6. Co do wyboru nabój / konwerter, to w większości przypadków* wybieram to drugie. Może pojemność konwerterów jest mniejsza, ale w kwestii wyboru atramentów, obsługi samego procesu "nalewania" konwerter wygrywa* z nabojami. *Konwertery Pilota... A w zasadzie sama konstrukcja mocowania naboi i konwerterów u Pilota jest do d***! Mowa tu o końcówce wystającej z sekcji, która ma kształt takiej podłużnej łopatki. Ta łopatka ma bezpośredni wpływ na to, że konwertery CON-40/50 działają... mi na nerwy 😠 Ten "dynks" wchodzi w nie dość głęboko i ogranicza tym samym ruch tłoczka, tym samym użyteczność/pojemności komory na atrament. Sam tłoczek, nie jest w stanie zassać odpowiedniej ilości atramentu. Dodatkowo te "pobudzacze" atramentu w konwerterach to zwykły przyrost formy nad treścią. Ten feler zdaje się nie mieć wpływu na pracę CON-20 - może ma małą (mikro?) pojemność, ale działa od początku do końca. CON-70 to "konwertorowe monstrum", ale podstawową jego wadą jest to, że przy swojej wielkości nie zmieści się do wszystkich piór Pilota. PS. Moonman (Majohn) zrobił własny konwerter do Capl... do A1 ...i działa równie kijowo w innych piórach Pilota. Duży plus, to dostarczana do zestawu mała pipetka i standardowy nabój kompatybilny z pilotami, który przychodzi z gumową zatyczką. Miło się tego używa i równie szybko czyści. Mała i dość mocna torebka strunowa przydaje się w transporcie. (foto z Aliexpress) Ja tam jednak jestem za myciem strzykawki po każdym jej użyciu. Jednej strzykawki, nie całego zaplecza medycznego. Po co zbierać plastik? I nie musi to być bieżąca woda - wystarczy rozebrać strzykawkę i wypłukać w słoiczku i zostawić do wyschnięcia na papierze/ręczniku toaletowym. Jeżeli mówimy o standardowych atramentach. Większość strzykawek których używałem przy piórach, która przewinęła się przez moje ręce, to były strzykawki od weta, po lekach dla psów**. Niektóre z nich (z tego co pamiętam 2ml Bayera) mają taką małą zatyczkę w zestawie, więc można ich używać tj. pisałeś powyżej, do przechowywania atramentu. Nie polecam jednak strzykawek do transportu - tu lepiej nadają się... buteleczki po kroplach do nosa. Jak się ktoś uprze, to można nawet pokusić się o poszerzenie nieco dziurki i nalewanie atrament do zakraplacza (z nabojami/konwerterami bym nie polecał próbować). ** Tzn. nie chodzę po wetach pytając, czy mają jakieś wolne strzykawki po lekach dla psów - mam własne psy
  7. A ja z kolei polecam nieco nietypowy Sailor Shikiori Rikyu-Cha PS. Wesołych Świąt wszystkim!
  8. Platinum Carbon Black, Sailor Kiwa Guro. Ze wskazaniem na ten pierwszy. Wynik próby będzie dość przewidywalny Z noodlersami jest chyba odwrotnie
  9. Aha - sprawdź sobie, czy do tego ustrojstwa nie pasują naboje Platinum (wtedy konwerter też wejdzie). Albo zrób sobie z tego eyedroppera 😉
  10. Jest jeszcze opcja "turbo" - Platinum Carbon Black. Co do Noodlersów - one są stworzone do kiepskich papierów, więc z grubymi, czy z bawełną może być różnie. Sam używam Lotte od R&K, ale mam z nim taki problem, że jest mało lepki i z niektórych piór niejako wylewa się do skuwki 😕 A co do odporności - to chyba zależy od papieru. PS. O atramentach permanentnych do malowania akwarelami możesz jeszcze poczytać u Liz Steel na jej blogu: https://www.lizsteel.com/permanent-fountain-pen-inks-for-ink-wash/
  11. A może Platinum Procyon? Japońskie pióra mają przynajmniej o jeden stopień węższe stalówki. https://www.amazon.pl/gp/product/B07FZWBJK2/ref=ewc_pr_img_7?smid=A1GJ4XRM9NO2E3&psc=1
  12. Jakbyś w niedalekiej przyszłości kupował coś w fountainfeder.de, to daj znać. Żałuję, że nie dorzuciłem do koszyka próbek kilku atramentów, a chętnie podzieliłbym się kosztami przesyłki.
  13. Zauważyłem, że "ogień" pojawia się, jak ten atrament się odstanie nieco w piórze. Niestety, jak się pióro rozgrzeje, to zostaje jedynie "ice". Dzieje się to dość szybko, więc przez większość pisania mamy do czynienia z kolejnym, turkusowym atramentem 😕
×
×
  • Utwórz nowe...