A bo ja wiem, chyba tak Wiesz, łażę tak prawie codziennie po jednej budowie, po drugiej, trzeciej (taka praca) i tu widzę pręt zbrojeniowy, tam jakąś śrubę, kotwy, dyble... Zapatrzenie...
Co do wnętrzności skuwki, to wygląda, że w środku nie ma żadnej "wykładziny", a gwint też jest aluminiowy. Jedynie jakieś 0,5 cm od "wejścia" jest wąski pasek jakiegoś materiału wklejony - pewnie żeby krawędź skuwki nie zryła od razu korpusu.
A wrzucę, wrzucę - jak już się odpowiednio zestarzeje Zaopatrzyłem się w nie w celu bezpośredniego mania ze sobą w kieszeni - na budowie i poza nią - więc prędzej czy później jakieś ślady będą, ale nie zamierzam oczywiście specjalnie rzucać go do piachu czy betonu. To by było..... złe