Skocz do zawartości

Thay

Administratorzy
  • Ilość treści

    3021
  • Rejestracja

Wszystko napisane przez Thay

  1. Twoje Parkerki - stalowy Vector i ten drugi, Jotter, prawda? - przywołują wspomnienia. 🙂 Moje doświadczenia z Sonnetem dotyczą raczej starszej produkcji i muszę przyznać, że nie miałem z nimi kłopotu. Pewnie rzecz gustu. Co do materiału stalówki - zgadzam się w 100 procentach z Kolektorem. Trzeba samemu spróbować, opis niewiele da.
  2. A mógłbyś wrzucić zdjęcie wrzucić tutaj?
  3. Witamy na PWF! Pamiętasz może jeszcze to pióro z ZSRR? Co to było?
  4. Gratuluję zakupu. Moim zdaniem to doskonały wybór. Przy okazji - gdybyś kiedyś miał okazję pobawić się Mb z lat 50. (np. 146), serdecznie polecam.
  5. Obawiam się, że nie będę obiektywny. Od zawsze lubiłem MB i mając do wyboru je, lub dowolne inne nie wahałbym się długo. Różnica w wielkości pomiędzy 145 a 146 jest wbrew pozorom ogromna. 146 to duże, grube pióro i to się czuje. Zupełnie inny system też nie pozostaje bez znaczenia. Masz możliwość pobawienia się wymarzonym piórem przed zakupem? Tak byłoby najlepiej.
  6. To nie tak. Tym piórem najprawdopodobniej można bez problemy pisać. Mówiąc "zmęczone" mam na myśli raczej wygląd. Doprowadzenie go do stanu "igła" może okazać się nieopłacalne lub wręcz niemożliwe. Ale jeśli jesteś w stanie przymknąć oko na drobne problemy wizualne...
  7. Te podglądówki pod pierwszym zdjęciem są ważniejsze od tych, które pokazałeś. Daj fotkę stalówki i spływaka tego Black Mistery, ok? A nie, dziękuje. już sobie wyguglowałem. Tak bez wzięcia pióra do reki, tylko po fotkach, sądzę, że to nie jest fake. Stalówka w porządku, "paznokieć" na miejscu... Tylko nieco zmęczone.
  8. Panowie, bardzo lubię atramenty blue-black. Lubię nimi pisać, lubię o nich czytać. Lubię tak bardzo, że każdy post w tym temacie odbiegający od głównego wątku pozwolę sobie usunąć. Bez urazy.
  9. Witamy na forum. Nie wnikając w treść dyskusji lecz odnosząc się bezpośrednio do zadanego na wstępie pytania - wkład Montblanc 710 powinien pasować. Bez gwarancji, oczywiście.
  10. To wygląda jak Перьевая ручка АР "Оргтехника" СССР z ukraińskiego Charkowa. Lata 70. - 80.
  11. Konkretnie - to. Jeśli są to tylko cienie i odblaski na zdjęciu - tym lepiej dla pióra.
  12. Cóż mogę jeszcze dodać? Mb 644 produkowano w latach 50., co ciekawe, w różnych wersjach kolorystycznych (najfajniejsze to te w szare lub zielone paski ) i z różnymi kapami (złocone, srebrne, a nawet złote). System napełniania - piston filler, teleskopowy (stosowany już od 1935 roku). Moim zdaniem - najlepszy system napełniania w ogóle. Owszem, przy nieumiejętnym użytkowaniu nieco kapryśny, ale pozwalający zaciągnąć do pióra wannę atramentu. Ciekawa stalówka - tzw. wing nib, rozwijana przez Montblanca właśnie od `54 roku. Masterpiece? A więc wersja eksportowa. Co do pióra na zdjęciu (nie tego, które wrzucił Franek, ale tego za mgłą) - wygląda jakby było coś nie tak z szyjką, czy jak kto woli z sekcją., w miejscu osadzenia stalówki.
  13. Piękny okaz, gratuluje. Mógłbyś dać więcej zdjęć? I może próbkę pisma..?
  14. Panowie, wystarczy. Jeśli ktoś ma coś do powiedzenia o zamiennikach do Montblanca 38 - zapraszam do dyskusji. A jeśli chcecie dyskutować o zawiłościach mowy ojczystej, proszę o założenie nowego tematu w Kawiarence. Dziękuję.
  15. Cóż, zasadniczo producenci zestawów na biurko, czyli tych wszystkich desk peny`ów, widzą to raczej tak: Ale od czego kreatywność...
  16. Wprawdzie dla mnie "wzorem smaku " są klasyczne produkty Montblanca, ale ta Aurora bardzo mi się podoba. Taki Duofold na bogato. 😉
  17. Nawet spojrzenie na wymienione przez Ciebie elementy nie daje już 100 % gwarancji. W przypadku Meisterstucka 146 warto zwrócić uwagę na system napełniania. To ma być zwykły, klasyczny piston filler, bez żadnych udziwnień.
  18. Wszystko zależy od punktu widzenia. Osobiście zdecydowanie wolałbym kupić używane pióro wyjęte prosto z etui poprzedniego właściciela, jeszcze z atramentem na stalówce, niż odpicowane przed sprzedażą. Ale mogę być tu mało reprezentatywny. :)
×
×
  • Utwórz nowe...