scoobydoo19911 Napisano Marzec 11, 2014 Zgłoś Share Napisano Marzec 11, 2014 Szukając w sieci współczesnego polskiego pióra które by nie urywało studenckiej głowy ceną, natrafiłem w sieci na taki jeden ciekawy artykuł. Traktuje on o polskim piórze Miś produkowanym od 1958 do 1965 roku. Blogerka która to pisała musiała być podekscytowana tym nabytkiem. Misiu cechuje się sprawnym mechanizmem tłoczkowym i stalówką określoną mianem "semi-flex"(nie będę ukrywał że nie mam pojęcia co to znaczy). Muszę przyznać że samo pióro bardzo mi się spodobało pod względem wyglądu. Link do artykułu http://opiorach.blogspot.com/2014/01/polskie-pioro-mis.html Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GranatowyPrawieCzarny Napisano Marzec 12, 2014 Zgłoś Share Napisano Marzec 12, 2014 (edytowany) I wcale się nie dziwię, że nie wiesz co oznacza "semi-flex" bo to jedno ze sformułowań na siłę przenoszonych do polskiego słownika miłośników piór. Po polsku to będzie stalówka elastyczna, czyli taka, której szczelina między skrzydełkami pod wpływem minimalnej dozy nacisku rozszerza się. Efekt to linie raz szerokie, a raz wąskie. Wzorowy przykład stalówki elastycznej na papierze bardzo wysokiej jakości Rhodia: Ta w piórze Miś raczej nie była aż tak interesująca. Kilka dni temu na allegro było pióro Ryś. Edytowano Marzec 12, 2014 przez GranatowyPrawieCzarny Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Marzec 12, 2014 Zgłoś Share Napisano Marzec 12, 2014 Półelastyczna, czyli trochę fleksująca Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rbit9n Napisano Marzec 12, 2014 Zgłoś Share Napisano Marzec 12, 2014 raczej rzekłbym, że półgiętka. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ender Napisano Marzec 12, 2014 Zgłoś Share Napisano Marzec 12, 2014 a i tak najważniejsze w tym stwierdzeniu jest, że pół... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rbit9n Napisano Marzec 12, 2014 Zgłoś Share Napisano Marzec 12, 2014 a i tak najważniejsze w tym stwierdzeniu jest, że pół... tak, a na przykład taki Konrad od Noodlera, to powinien być nazywany quasiflex, czyli nibygiętki. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thay Napisano Marzec 12, 2014 Zgłoś Share Napisano Marzec 12, 2014 Misie, Rysie, Globy, Syreny, Inco, Gongi, Krywity, Osiaki, Warty, Bałtyki... Wiele zakładów, zakładzików, warsztatów rozsianych po całej Polsce. Takie odkrycia są, były i będą. No i bardzo dobrze. http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/175-piora-swiata-polska/?hl=polska Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
scoobydoo19911 Napisano Marzec 12, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Marzec 12, 2014 Tylko żeby takie rodzynki częściej w sieci się pojawiały jeszcze. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter22 Napisano Marzec 12, 2014 Zgłoś Share Napisano Marzec 12, 2014 I żeby dało się nimi jakoś pisać a skuwka nie pękała w dłoniach. O INCO mówię. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rka Napisano Kwiecień 29, 2015 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 29, 2015 Misiu cechuje się sprawnym mechanizmem tłoczkowym i stalówką określoną mianem "semi-flex"(nie będę ukrywał że nie mam pojęcia co to znaczy). Muszę przyznać że samo pióro bardzo mi się spodobało pod względem wyglądu. Scooby, jak byś tak wyjrzał dalej poza tego Misia i rozejrzał się trochę bardziej po rzeczonym blogu to od razu miałbyś okazję rozjaśnić sobie temat: flex, semi-flex, full-flex. I wcale się nie dziwię, że nie wiesz co oznacza "semi-flex" bo to jedno ze sformułowań na siłę przenoszonych do polskiego słownika miłośników piór. Nie zgodzę się z Tobą GranatowyPrawieCzarny, że na siłę - wg mnie raczej "dla dobra ogółu". Jestem zwolenniczką podawania terminów w dwóch językach: angielskim i polskim, bo polskojęzycznych źródeł tematycznych na wysokim poziomie mamy bardzo niewiele, bo dla tych, którzy chcieliby zacząć odwiedzać międzynarodowe PenShowy i kupować / dyskutować z zagranicznymi miłośnikami czy kolekcjonerami, łatwiej będzie podejść z utrwaloną już w świecie i powszechnie akceptowaną angielską terminologią niż szukać w głowie angielskiego odpowiednika dla elastyczny. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rbit9n Napisano Kwiecień 29, 2015 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 29, 2015 (edytowany) mnie się wydaje, że kłopot z nazewnictwem wynika raczej z tego, że u nas nie było jakiejś poważniejszej produkcji piór wiecznych. owszem, podstawowe części mają swoje nazwy, ale są one w większości zapomniane. i dlatego zamiast osadki mamy sekcję, która pochodzi od angielskiego oznaczenia grip section, jak mniemam. natomiast próby wymyślenia polskich nazw są krytykowane, bo wielu z nas wygodniej jest pisać o captop'ie niż wydumać coś rodzimego. Edytowano Kwiecień 29, 2015 przez rbit9n Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rka Napisano Kwiecień 29, 2015 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 29, 2015 No bo niby mamy i nie mamy elastycznego języka, bo jak przychodzi co do czego to "szczytowa nakrętka skuwki" "nadklipsowy element skuwki"? Można by może powiedzieć top skuwki, to by było chyba najprostsze. Cap-top po prostu jest zwięzłe, proste i mówi wszystko Zgodzę się z Twoją tezą, że ten brak nazw wiąże się z takimi, a nie innymi realiami komunistycznymi. Dodałabym jednak do tego kompletny brak zainteresowania "starych", polskich kolekcjonerów dzieleniem się swoją pasją. Bo kto tak naprawdę tworzy nomenklaturę? Użytkownicy, pasjonaci, kolekcjonerzy. Nawet jeśli nie było produkcji, powstawały polskie kolekcje piór (i to całkiem pokaźne), tyle, że "dla własnej, wyłącznej satysfakcji". Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Akszugor Napisano Kwiecień 29, 2015 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 29, 2015 Kapturek skuwki A starzy kolekcjonerzy to sknery. Siedzą na swych połamanych egzemplarzach, jak kury na wydmuszkach. Tworzą mity o swych kolekcjach, a jak przychodzi do czego, to okazuje się, że mają rupiecie lub frankenpeny plus kilka dobrych piór. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Kwiecień 29, 2015 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 29, 2015 Są starania. Kolega rbit i ja na przykład lansujemy taki termin jak zlatka (w odróżnieniu od stalki), a ja dorzucam jeszcze tytankę. Przedwojenne określenie nasadka, zamiast skuwka, też brzmi niegłupio. Nie narzekajmy, starajmy się tworzyć terminologię. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rka Napisano Kwiecień 29, 2015 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 29, 2015 Akszugor, kilka kolekcji jest na pewno dobrych, jedna z Gdańska była nawet znacząca (1000+), tyle, że się po śmierci właściciela rozjechała, ale nie o tym miałobyć.. Tsyrawe, nie narzekam, nie lubię :-) Mnie np w ogóle nie przeszkadzają braki w polskim nazewnictwie, a z drugiej strony nie widzę najmniejszych przeciwskazań, żeby taki słowniczek pojęć tworzyć... no tylko po co? I tak się go nie ujednolici, bo ja zawsze wybiorę skuwkę, a nie archaiczną nasadkę (nasiadówkę, na sąsiadkę), obsadkę czy, o zgrozo rączkę. Zabawa w gwarę przednia za to, już słyszę te dialogi: "no i co tam ci się trafiło? Widzę jakąś stalcię fajną", "nie stalcia tylko zlatka, jeno rodowana", "eeeeee, ja tam poluję na jedną taką fleksię". Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chomsky Napisano Kwiecień 29, 2015 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 29, 2015 Polskim terminem na skuwkę jest "kapa". Tak gdzieś słyszałem, mam nadzieje, że dobrze. Pozdr. Ch. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rbit9n Napisano Kwiecień 30, 2015 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2015 Polskim terminem na skuwkę jest "kapa". Tak gdzieś słyszałem, mam nadzieje, że dobrze. Pozdr. Ch. zgadza się. jest na forum do pobrania instrukcja obsługi polskiego pióra wiecznego i w niej są takie nazwy części jak kapa, osadka i coś jeszcze. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vela44 Napisano Kwiecień 30, 2015 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2015 Ja ostatnio miałam w krzyżówce "element pióra" i była to osadka. Muszę przyznać, że chwilkę mi zajęło zanim to wymóżdżyłam. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rka Napisano Kwiecień 30, 2015 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2015 No właśnie: osadka, nasadka, nakrętka, skuwka, kapa... i już mamy 5 określeń na jedno. Wydaje mi się, że "kapa", nawet jeśli jest w polskiej instrukcji, to jednak amerykanizm. W moim rejonie kapa to narzuta typu koc na sofę:;-) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rbit9n Napisano Kwiecień 30, 2015 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2015 (edytowany) No właśnie: osadka, nasadka, nakrętka, skuwka, kapa... i już mamy 5 określeń na jedno. Wydaje mi się, że "kapa", nawet jeśli jest w polskiej instrukcji, to jednak amerykanizm. W moim rejonie kapa to narzuta typu koc na sofę:;-) osadka oznacza część, którą Angliczanie zwą grip section, czyli "naszą" sekcję. (sekcja specjalna, zawsze lojalna!). ale zgadzam się, że kapa brzmi jak zapożyczenie z angielskiego cap. u nas kapę zakładało się nie tylko narzuta na tapczan, ale i na konia. kradzione od Kol. Dextera: http://www.ink-pens.com/post/100432784067/eternum-1268-poland-probably-1938-39-wieczne Edytowano Kwiecień 30, 2015 przez rbit9n Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Kwiecień 30, 2015 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2015 (edytowany) Właśnie, trochę więcej języka polskiego nie zaszkodzi. Osadka, to ta część pióra, w której osadza się stalówkę (ze spływakiem). Edytowano Kwiecień 30, 2015 przez tsyrawe Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rka Napisano Kwiecień 30, 2015 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2015 (edytowany) Pokrywka, guzik, osadka, ochraniacz.... i wszystko jasne :-D Czy mamy dostępne jakieś inne, polskie instrukcje dla porównania słownictwa... bo bym się chciała po Wasilewskim trochę przejechać, ale jeśli te cuda były powszechnie stosowane to może się jednak powstrzymam. Ps. no nie mogę... w tym dziale pisarskim widzę oni kucharki i krawcowe zatrudniali Edytowano Kwiecień 30, 2015 przez rka Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Kwiecień 30, 2015 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2015 Jak już będziesz jechała to przejedź się po anatomicznej terminologii. Ci staroświeccy lekarze nie przejmując się łaciną ponadawali takie śmieszne polskie nazwy częściom ciała. Obciach, normalnie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kasiasemba Napisano Kwiecień 30, 2015 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2015 Swoją drogą, to jest szalenie ciekawe, jak to się stało, że te wszystkie stare nazwy zostały wyparte. I dlaczego. Podejrzewam, że nie da się prześledzić tego procesu a szkoda. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Kwiecień 30, 2015 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2015 Wojna. komuna, długopisy... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.