Skocz do zawartości

Jaki atrament dzisiaj kupiłeś/ -łaś? :)


emilien

Polecane posty

W samą Wigilie dotarł brązowy Visconti. Dzień wcześniej dotarł nadesłany w sumie przez pomyłkę purpurowy. Fajne. Purpurowego wypisałem wczoraj cały duży nabój. Jak zajechałem karetą do szpitala, szef SOR-u, który akurat miał dyżur stwierdził: "my skierowania pana doktora już od kilku miesięcy bez omyłki poznajemy po atramentach. Miło poznać osobiście. Zapewnił pan naszym kardiologom ciekawy dyżur..."

Cóż Plumix B i brązy wszelakie są dość charakterystyczne...

Duża wada atramentów Visconti to zerowa wodoodporność... ale kolor - zwłaszcza brązowego - bardzo piękny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

...

Duża wada atramentów Visconti to zerowa wodoodporność... 

 

no to teraz po postach visvamitry http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/6544-super-5-sześciu-niezniszczalnych/ ot tu, możesz tę przeszkodę gracko ominąć... :)

Edytowano przez Ender
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często kąpiesz się z zeszytem czy może lupisz pisać podczas dżdżącego deszczu?

Pisać na deszczu mi się czasem zdarza. Zmuszony jestem wtedy robić to długopisem więc recenzowane ostatnio wodoodporne atramenty wydają mi się ciekawym rozwiązaniem. Czasem pacjenci nie rozumieją, że wypisaną receptę należy schować przed deszczem. Przy niektórych atramentach nie czyni to recepty nieczytelną. Ostatnio jednak pacjent tak receptę dokumentnie w deszczu wykąpał (uprzednio złożywszy ją w harmonijkę na bodaj 8 części), że w aptece odmówiono realizacji. Czemu zresztą wcale się nie zdziwiłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Restoration

Pisać na deszczu mi się czasem zdarza. Zmuszony jestem wtedy robić to długopisem więc recenzowane ostatnio wodoodporne atramenty wydają mi się ciekawym rozwiązaniem. Czasem pacjenci nie rozumieją, że wypisaną receptę należy schować przed deszczem. Przy niektórych atramentach nie czyni to recepty nieczytelną. Ostatnio jednak pacjent tak receptę dokumentnie w deszczu wykąpał (uprzednio złożywszy ją w harmonijkę na bodaj 8 części), że w aptece odmówiono realizacji. Czemu zresztą wcale się nie zdziwiłem.

w sumie to nie widzialem potrzeby wodoodpornosci atramentu, ale jednak jak widac przydaje sie. sam skladam czesto takie papierki w harmonijke, albo pomne. tyle, ze nie trafilem nigdy na piszacego piorem yyy... na szczescie? chyba na nieszczescie :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u nas spora część zespołu pisze piórami... Może nie wszyscy przynoszą ich do pracy tyle co ja, ale te 2 - 3 sztuki to ma każdy. Ja tak totalnie wodoodpornego atramentu też nie potrzebuję na codzień. Ale na wyjazdy do jednego pióra to chyba sobie jednak kupię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisać na deszczu mi się czasem zdarza. Zmuszony jestem wtedy robić to długopisem więc recenzowane ostatnio wodoodporne atramenty wydają mi się ciekawym rozwiązaniem. Czasem pacjenci nie rozumieją, że wypisaną receptę należy schować przed deszczem. Przy niektórych atramentach nie czyni to recepty nieczytelną. Ostatnio jednak pacjent tak receptę dokumentnie w deszczu wykąpał (uprzednio złożywszy ją w harmonijkę na bodaj 8 części), że w aptece odmówiono realizacji. Czemu zresztą wcale się nie zdziwiłem.

 

Rozumiem :) Zwracam honor!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze,...

 

Dzieci to kakroczki ;) dzieci,... o siebie też chciałem zadbać i w czasie Świąt nie próżnować,... ale,... :mellow:

 

Zawsze, jest jakieś ale i tym razem o spędzenie większej ilości czasu z pociechami zadbała poczta królewska wraz z polską,...

 

i dobra zamówione w połowie grudnia dziś dotarły,...

 

Inkausty takie:...

 

Pelikan Königsblau,, zwany Royal Blue, Azul Real,...

 

lub jak kto woli - Błękit Królewski... 

 

jhhoMEw.jpg

 

Decyzja podjęta w momencie sprawdzenia, że pociechy wyciapciały cały zapas naboi do lamiaczków, że jakiś royal-ek w domu też by się zdał, no i butelczyna z naklejeczką taką niezwykłą się napatoczyła,...

 

no jednym słowem robiłem co mogłem aby znaleźć pokaźną ilość sensownych powodów do zakupu,...

 

także tego ten,...

 

z daleka,... tak na oko spod drzwi aż do biurka,... to jeszcze jak cię mogę,... 

 

ale z bliska trochę ósemki się mocniej wyrzynają,...

 

jak na niego patrzę...

 

i cieszę się, że pierwszego z pośród zawiniątek wygrzebałem, bo po nim niesmak zmyty został resztą zakupów...

 

SaWum07.jpg

 

 

czyli urodzinowa, ścianka diaminek,... tak na 150 lat im się zwidziało aby coś takiego wyimaginujcie sobie wypuścić...

 

nie złe,... nie złe,... tak na żywo to najbardziej Safari, Terracotta i 1864 Blue-Black na mój gust się wyróżniają,...

 

ale jeszcze troszkę popisać trzeba będzie...

 

eFiQ2mv.jpg

 

yLVfOjJ.jpg

 

ctopccY.jpg

 

gYnenbs.jpg

 

a na deser, zostawiłem sobie to czego jakości jak i kolorów się nie boję...

 

Iroshi w trzech odsłonach, które miałem okazję wypróbować lecz nie posiadać i teraz się stało,... 

 

kobyłka u płota,...

 

ot taka trójca...

 

vCXMczx.jpg

 

a że dwa jeszcze w drodze, to nic innego nie pozostanie jak niedługo listę inkaustów zaktualizować trzeba będzie,...

 

no i miejsce dla nich w jakiejś szufladce znaleźć...

Edytowano przez Ender
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...