Notatnik do prowadzenia dziennika

[rosyann]

Witam!

Od dłuższego czasu, z większą bądz mniejszą skrupulatnością, prowadzę dziennik typu raczej klasycznego, nudnego, opisywania dnia, myśli i wniosków, który sprawia mi niesamowitą radość.

Zawsze pisałem w zwykłym zeszycie w kratkę, jednak teraz, widząc że zeszyt się kończy, postanowiłem dokonać porządnego zakupu i zaopatrzyć się w coś czym moje pióro będzie pisać tak jak powinno.

Rozważam zakup dużego Moleskina w twardej oprawie, jednak jestem ciekaw, w czym forumowicze prowadzą swoje zapiski i jaka jest ich opinia dot. Moleskinów.

Btw: czy Moleskiny w twardej oprawie, duże, sprzedawane na allegro to jakaś podpucha? Bo cena 50 zł to taka całkiem przyzwoita i wydaje się trochę zaniżona.

[khuuhkrr]

Ja do tego celu używam zeszytów Oxford z serii Open Flex. W moim mniemaniu, przemawia za nimi trwała i stosunkowo sztywna oprawa, kompaktowe rozmiary (60 kartek, które nie ciążą mi w torbie), oraz, a w zasadzie przede wszystkim - papier.

Jest to satynowe 90g/m2, w moim egzemplarzu zdobione jasną, fioletową kratą, która nie przeszkadza w odbiorze atramentowych szlaczków. Nie miałem jeszcze przyjemności przykładać eFki mojego Vectora do bardziej gładkiego papieru. Po nim się nie piszę, tylko płynie. Jak po morzu miodu i ambrozji. Atrament na nim nie przebija, papier nie jest

nadmiernie chłonny i nie ma tendencji do strzępienia. Po prostu bajka. Polecam całym

sercem!

A jako, że to mój pierwszy post. Witam serdecznie!

Edited May 28, 2013 by khuuhkr

[kerad]

Teraz też mam Oxforda. Ale pierwszy pisalem na TOP2000 i tez było fajnie. Potem kupiłem sobie w Czeskiej Pradze czeski notatnik i to była wielka pomyłka. Tylko niektóre pióra dobrze pisały. Co będzie dalej to nie wiem ale drugi Oxford czeka w kolejce, chyba,że coś go przedbiegnie...

Edited May 28, 2013 by kerad

[rosyann]

Może uściślę czego wymagam od swojego notatnika do prowadzenia dziennika :

• format A4,
  
• dużo kartek, z racji tego, że piszę codziennie i są to raczej obfite dwu albo trzykartkowe wpisy
  
• papier ładny, fajnie by było jakby był w kolorze bardziej żółtym niż białym.
  
• papier przystosowany do pióra.
  
• koniecznie w linie!!!
  
• fajnie by było jakby okładka była twarda i wykonanie w miare porządne
  
• dostępny w Polsce.
  
• może być z moleskinową gumeczką :)
  

[traumeel]

Nie zastanawiałeś się nad zamówieniem u introligatora "szytego na miarę" notatnika?

[rosyann]

Nie zastanawiałeś się nad zamówieniem u introligatora "szytego na miarę" notatnika?

Po przeczytaniu twojego posta zacząłem się nad tym zastanawiać i mam tylko jedną wątpliwość- czy cena nie będzie przerastać moleskinów, rhodii i innych :)?

[Guest]

Jest rozwiązanie - nowe notatniki TWSBI. Tylko koszt i konieczność zamawiania w USA są przeszkodą. Reszta, jak się spodziewam byłaby OK>

[rosyann]

Jest rozwiązanie - nowe notatniki TWSBI. Tylko koszt i konieczność zamawiania w USA są przeszkodą. Reszta, jak się spodziewam byłaby OK>

Będe oglądał, może coś się z tego urodzi :).

[kerad]

A Rhodia nie robi A4. Tam jest chyba najlepszy papier do piór. Mam A5, karti żółte i jest świetny.

Edited May 29, 2013 by kerad

[traumeel]

czy cena nie będzie przerastać moleskinów, rhodii i innych :)?

Oczywiście że będzie! Ale...

...masz jedyny, niepowtarzalny notatnik w swoim indywidualnym formacie, ze swoim mixem papierów, w absolutnie dowolnej objętości i oprawie.

Jeśli introligator będzie artystą (są tacy) to nie zdziwi go zamówienie notatnika oprawionego np. w pistacjową skórę tłoczoną srebrem lub coś równie gustownego.

Lata temu na potrzeby studiów obstalowałem sobie u introligatora "zakręcony" szkicownik. Miał format nieco mniejszy niż A5, grubość jakieś 5-6 cm, oprawiony w szare, zgrzebne płótno z płóciennym, wściekle turkusowym grzbietem i bajecznym zestawem papierów w środku. Przez te wyszukane papiery tani nie był (pierwsza połowa lat osiemdziesiątych), ale za to każde jego otwarcie stanowiło rodzaj misterium. Mam go do dziś i od czasu do czasu z łezką w oku doń zaglądam.

[rosyann]

A Rhodia nie robi A4. Tam jest chyba najlepszy papier do piór. Mam A5, karti żółte i jest świetny.

W sumie w ostateczności tez by mogło być...

Mówimy o tym : http://www.twojepior...nge-gladki/1856?

I rozumie, że papier jest pozbawiony tych mankamentów które ma papier Moleskinów :)?

Aaaa i w sumie to przemyślałem sprawę i wolałbym coś w fromacie A5. Zmieniam zdanie co 5 minut, wiec pewnie jutro napiszę że jednak A4 albo B5 albo czort wie co jeszcze : p.

Edited May 29, 2013 by rosyann

[Woltymand]

• dużo kartek, z racji tego, że piszę codziennie i są to raczej obfite dwu albo trzykartkowe wpisy
  
• fajnie by było jakby okładka była twarda i wykonanie w miare porządne
  

Podczepię się pod ten wątek ze swoim pytaniem. Czy nie masz problemu z pisaniem w grubych notatnikach? Chodzi mi o to, że:

• rozpoczynając zeszyt trudno pisze się po lewej stronie, bo ona "wisi" w powietrzu (chyba że coś podłożymy)
  
• pisząc po prawej stronie ręka "spada" z notatnika, gdy zbliżamy się do krawędzi strony
  

Mam nadzieję, że w miarę jasno się wyrażam.

Przy okazji -- może coś takiego?

[Guest]

Mam ten kłopot. Jedyne rozwiązanie to podkładanie.

[8868]

lub segregator z wyjmowanymi kartkami

[rosyann]

Podczepię się pod ten wątek ze swoim pytaniem. Czy nie masz problemu z pisaniem w grubych notatnikach? Chodzi mi o to, że:

• rozpoczynając zeszyt trudno pisze się po lewej stronie, bo ona "wisi" w powietrzu (chyba że coś podłożymy)
  
• pisząc po prawej stronie ręka "spada" z notatnika, gdy zbliżamy się do krawędzi strony
  

Mam nadzieję, że w miarę jasno się wyrażam.

Przy okazji -- może coś takiego?

W sumie zazwyczaj jak piszę na prawej stronie, która ma wiecej kartek niż lewa to instyntownie stosuje bardziej ostrożną kreskę i pisze wolniej : D

[Woltymand]

lub segregator z wyjmowanymi kartkami

To właśnie zazwyczaj stosuję, bo wygoda przede wszystkim. Choć czasem człowiek widzi w sklepach tak nęcące bruliony...

[Tolo]

Przepraszam jeżeli odgrzewam stary temat. Nie wiedziałem czy założyć nowy czy pisać w temacie, który już jest.

 

Piszę dzienniczek w brulionie z twardą okładką A4. Prowadzę go już jakieś może z 2 miesiące. Bywa, że nie codziennie w nim piszę. Przyznaję się.

Potrzebuję nowego zeszytu, notatnika do prowadzenia dzienniczka. Obecny zeszyt mnie nie zadowala, gdyż strzępi papier i generalnie pióro drapie po nim. Jest to tani zeszyt kiedyś bodajże w Lidlu kupiony.

 

Oglądałem w Internecie Moleskine, co prawda to nie format A4 ale ludzie mówią, że do pióra to on nie za bardzo.

 

Rhodia na kółkach, czy generalnie kołonotatnik jakikolwiek raczej chyba odpada. Nie chciałbym, żeby kartki się wyrywały z czasem. Wolałbym klasyczny notes, zeszyt szyty z boku.

 

Może po prostu pójść do papierniczego i poprosić o jakiś lepszej jakości zeszyt?

 

Jeżeli możecie coś polecić co jest dostępne w Internecie i po czym dobrze by się pisało to jestem chętny wysłuchać wszystkich propozycji

 

Obecnie myślę po prostu nad wspomnianym już Oxford, zapytam u mnie w sklepie jak nie zamówię na Allegro

[Aventador13]

Moleskine to raczej nie jest zbytnio chwalony papier. Jak piszesz obustronnie to przebijanie, lub poświata może bardzo przeszkadzać. Oxford to naprawdę dobry zeszyt w dobrej cenie, tak samo jak Rhodia, więc zdecydowanie mogę z własnego doświadczenia Ci te dwie firmy polecić.

Bruliony Oxford mają jeszcze tę zaletę że się nie rozsypują jak bywa w tańszych.

[gawlak]

Ja polecam z czystym sumieniem notatniki Leuchtturm. Prowadzę w nich dzienniki i bardzo wszystkie moje pióra dobrze się na tym papierze zachowują. Dodatkowo mają miejsce na datę, numeracje stron i wstążki-zakładki. 

[Felicja]

Nie wszystie piora piszą ok na Moleskine, ale ja bardzo lubię. Zaadaptowałam na notesy, jakieś wyprzedażowe kalendarze. Format ok, gumka, po prawej linie, po lewej nie (bo tam jest tydzień kalendarza) cena baaardzo była interesująca.

[Pioromaniaczka]

Ja uwielbiam gładkie zeszyty... można je zarysowywać i pięknie to wygląda. Ale kto wie, może skuszę się na jakiś notatnik do angielskiego

[kalinalpg]

Ja piszę w Moleskine, tyle, że zawsze wyszukuję wersji pod akwarele (zdarza mi się coś popełnić), więc kartki mają wysoką gramaturę.

[visvamitra]

O, nawet nie wiedziałem, ze Moleskine ma coś takiego

[anatula]

Nie wszystie piora piszą ok na Moleskine, ale ja bardzo lubię. Zaadaptowałam na notesy, jakieś wyprzedażowe kalendarze. Format ok, gumka, po prawej linie, po lewej nie (bo tam jest tydzień kalendarza) cena baaardzo była interesująca.

 

Też ostatnio zastosowałam ten patent. Tym sposobem na popularnym portalu aukcyjnym nabyłam całkiem porządny, prawie 400 stronicowy notes za mniej niż przysłowiowa dyszka. Papier może nie jest idealny do pióra, ale spisuje całkiem nieźle. Wybrałam wersję 12 Months Daily, więc prawie wszystkie kartki są w linie. I chociaż myślałam nad innymi notesami to jednak z taką ceną trudno było konkurować. Chyba żadnego innego przyzwoitego produktu nie da się kupić tak tanio, nawet na wyprzedaży. 

[endoor]

Mnie ostatnio udało się namierzyć ręcznie robione notesy, w bardzo przystępnych cenach, na stronie firmy Ewoxlne - na przykład taki w formacie a5. Zadzwoniłem i dowiedziałem się, że notesy robione są z papieru offsetowego 80g i powinny nadawać się do pisania piórem. Nie testowałem ich jeszcze, a właśnie chciałbym wykorzystać go do prowadzenia czegoś w rodzaju co-dziennika, tudzież notatnika do prowadzenia projektów, itp.