Mateusz_ja Napisano Październik 31, 2012 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2012 janykiel: myślę, że spróbuję znaleźć coś w okolicznych papierniczych, bo to w końcu nie fortuna, ale jeżeli mi się nie uda będę pamiętał o propozycji Dzięki Aleksandra: w takim razie mam tym większą motywację, by go przetestować Przy okazji: ładne zdjęcie Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
staszek A Napisano Październik 31, 2012 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2012 No ja właśnie lubię, gdy niemal nie czuję, kartki pod stalówką, dlatego też większość swoich stalówek lekko "ulepszam" (poleruję ziarno na lusterko). Ja też lubię gdy nie czuje się papieru i pióro płynie po kartce. Kiedyś zeszyty oxford miały taki papier teraz jest różnie niektórych pisze się gorzej niż na starych. Ja natomiast mogę polecić zeszyty Clairefontaine mam taki i pisze się na nim bardzo "płynnie" lepiej niż na oxfordzie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lepki Napisano Październik 31, 2012 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2012 Ja odkąd zakupiłem zeszyt oxford polubiłem tą markę. Dużo lepszy papier niż w notatnikach i zeszytach jakie posiadałem do tej pory. Kreska się nie rozlewa jak na innych popularnych papierach, śliski papier, atrament nie przebija, cena też nie zabija. Jak dla mnie same plusy. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skwercio Napisano Październik 31, 2012 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2012 Kojarzy ktoś, gdzie można tanio kupić kołozeszyty albo inne "cusie" z perforacją do wyrywania kartek made by Oxford? Chodzi mi o rozmiar A5. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Październik 31, 2012 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2012 Tesco. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skwercio Napisano Październik 31, 2012 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2012 W tym, w którym byłem... nie mieli A5, do licha! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lepki Napisano Październik 31, 2012 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2012 W makro były z miesiąc temu Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vit Napisano Listopad 1, 2012 Zgłoś Share Napisano Listopad 1, 2012 ja osobiście najbardziej lubie zeszyty/bruliony powyżej 96 kartek w formacie B5: brulion 160 kartek w twardej oraz miekkiej oprawie ze Strzegomia (Unipap) zeszyt 160 kartek w twrdej oprawie z TOP 2000 chciałbym postawić wyraźny akcent na rozmiar zeszytu - B5 - obecnie dla mnie jedyny Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
malwes Napisano Listopad 22, 2012 Zgłoś Share Napisano Listopad 22, 2012 Ja dzięki lekturze tego wątku próbuję ostatnio czy polubimy się z Pukka Pad. Kupiłam sobie w Tesco kołozeszyt z perforacją do wyrywania kartek, czyli coś takiego, czego poszukuje Skwercio, z tym, że Pukki nie Oxfordu, ze wstawkami koszulek do przechowywania i segregacją dokumentów. Fajne "toto" i na razie mi się podoba. Pisze się przyzwoicie, zobaczymy jak będzie z trwałością. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skwercio Napisano Listopad 22, 2012 Zgłoś Share Napisano Listopad 22, 2012 Ja dzięki lekturze tego wątku próbuję ostatnio czy polubimy się z Pukka Pad. Kupiłam sobie w Tesco kołozeszyt z perforacją do wyrywania kartek, czyli coś takiego, czego poszukuje Skwercio, z tym, że Pukki nie Oxfordu, ze wstawkami koszulek do przechowywania i segregacją dokumentów. Fajne "toto" i na razie mi się podoba. Pisze się przyzwoicie, zobaczymy jak będzie z trwałością. Ja się właśnie z Pukka Padem niezbyt polubiłem Owszem, ciut lepszy od "najpospolitszych" marek, ale... Oxfordem ani Clairefontainem to to nie jest Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drake29a Napisano Listopad 22, 2012 Zgłoś Share Napisano Listopad 22, 2012 Mam atoma, i okazuje się, że ich "Ink Loving", to moje fatum, jak chcę się bawić flexami, albo mokrymi stalówkami. Papier bardzo strzępi, i tak naprawdę z tego co mam to najmniej strzępi atrament Montblanc, ale nadal to po części wina papieru. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Listopad 24, 2012 Zgłoś Share Napisano Listopad 24, 2012 Jak nie przebijanie, to strzępienie... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iux Napisano Listopad 25, 2012 Zgłoś Share Napisano Listopad 25, 2012 A czy nie jest przypadkiem tak, że po prostu pogodzić się trzeba, że nie da się znaleźć ideału? Zawsze będzie albo w jedną, albo w drugą stronę. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vit Napisano Listopad 25, 2012 Zgłoś Share Napisano Listopad 25, 2012 ja sobie myślę, w powyższych kategoriach ideał byłoby łatwo znaleźć, gorzej w kategorii cena, gramatura, dostępność, użyteczność... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drake29a Napisano Listopad 25, 2012 Zgłoś Share Napisano Listopad 25, 2012 (edytowany) Jak nie przebijanie, to strzępienie... Takie właśnie jest życie, za to dziewczynie ukradłem zeszyt, z kotkami, nic nadzwyczajnego a do flexów idealnie się nadaje, ba... nawet nie przebija, tzn przy moim flexowaniu:) Adres producenta/dystrybutora: verte-corp.pl Edytowano Listopad 25, 2012 przez drake29a Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
malwes Napisano Grudzień 4, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2012 No ja właśnie lubię, gdy niemal nie czuję, kartki pod stalówką, dlatego też większość swoich stalówek lekko "ulepszam" (poleruję ziarno na lusterko). Tym nie mniej sama stalówka nie wystarczy (tym bardziej, że jestem maniakiem EF i takimi właśnie piszę), więc szukam dobrego papieru... Znalazłem niezłą cenowo propozycję Oxforda, jednak wcześniej pisaliście, że nie ze wszystkimi piórami się lubi, dlatego teraz mam dylemat... (Gównie piszę Pelikanem M215 EF oraz Brause Iserlohn, który nominalnie jest M, ale pisze zdecydowanie jak EF, cieniej od Pelikana). (Swoją drogą ten temat podchodzi chyba trochę pod first world problems...) Ja mam Oxford Project Book i uwielbia go mój Pelikan M215 EF. Natomiast Plumix EF już "stęka" czyli drapie, jest tak cienki, że walczy z papierem. Pilot 78G Fka ok, choć też z leciutkim oporem, ale moje Piloty mają miękkie stalówki, no i nie ścięte jak Plumix. Fka Plumixa już lepiej sobie radzi. Dla mnie Pukka Pad na razie taka pośrednia i optymalna - nie za gładka i nie za szorstka i cenowo najbardziej sensownie mi wypada. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skwercio Napisano Grudzień 5, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 5, 2012 Pukka Pad jest jednak niewiele tańszy od Oxforda Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
musicman Napisano Grudzień 7, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 7, 2012 Są różne Pukka Pady - tańsze i droższe. Ja mam w czarnych okładkach Jotta (?), w cenie oxforda i moim zdaniem zdecydowanie lepszy. Nie jest taki śliski, nie przebija, widać cieniowanie. Ciężko mi porównać wogóle z oxfordem bo do pióra to moim zdaniem najgorszy papier - wogóle nie oddaje smaczków dla których właśnie piszę piórem. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Grudzień 7, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 7, 2012 A byłbyś tak dobry i zrobiłbyś zdjęcie tego notatnika i pisma w nim? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lepki Napisano Grudzień 7, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 7, 2012 (edytowany) Mam kołonotatnik Oxforda i to zdecydowanie najlepszy papier na jakim pisałem. Widać cieniowanie, nie strzępi, stalówki piszą gładko i dla mnie idealną grubością linii. Na innych papierach kreska się po prostu rozłazi, widać takie ząbkowanie/strzępienie i F wygląda jak M a M jak B :/ Chętnie zobaczyłbym porównanie Oxforda z Pukka Padem BTW. Jakie mniej więcej są ceny i gdzie można dostać te notatniki/zeszyty? Edytowano Grudzień 7, 2012 przez Lepki Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
musicman Napisano Grudzień 13, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 13, 2012 Robiłem tutaj na forum test porównujący kilka atramentów ale niestety skasowałęm zdjęcia... postaram się znaleźć na komputerze i wrzucić niebawem. Notatnik kupowałem w traficu (warszawa). Lepki - z moimi dwoma piórami najlepiej współpracuje Pukka Pad. Dlatego podkreślałem, że wg mnie. Z innymi stalówkami nie musi być tak różowo jak opisywałem. Dla mnie oxford jest bardzo śliski, z M robi się EF, atrament schnie 5 razy dłużej. Może to kwestia danej kolekcji/linii. Tak samo słabo pisze mi się po żółtej Rhodii. Do długopisu ok, do moich piór już nie koniecznie. Ostatnio testowałem kalendarz za 500 zl Treuleben & Bischof - pomimo całego misternego i ręcznego procesu wykonywania ich to spodziewałem sie czegoś więcej za te pieniądze. A propo w zeszłym roku był Leuchtturm, w tym będzie bedzie popularny moleskine - 12 ksiazeczek, 1 na kazdy miesiac. Ja już straciłem na dzieje, że jest w PL jakiś super papier i do tego ogólno dostępny. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lepki Napisano Grudzień 13, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 13, 2012 Nie znam tego papieru musicman dlatego właśnie chciałem zobaczyć porównanie, może mnie też by lepiej spasował. Muszę chyba poszukać po papierniczych. Dla mnie oxford jest bardzo śliski, z M robi się EF, atrament schnie 5 razy dłużej. Porównując kołonotatniki A5 Oxforda do popularnych zeszytów Montana od Herlitza mogę stwierdzić co następuje: 1.Oxford jest bardziej śliski i mi się to bardzo podoba 2.Papier wydaje się sztywniejszy i bielszy w Oxfordzie, a kratka nie jest tak wyraźna, dla mnie też plus 3.Atrament schnie niewiele szybciej w zeszytach Montana 4.Szerokość linii przy moich piórach (zakres od EF do jest taka sama przy obu papierach 5.Przy Oxfordzie nie ma strzępienia linii i to dla mnie spory plus, mnie wyjątkowo drażni strzępienie. 6.Przy Oxfordzie jeszcze mi się nie zdarzyło żeby tekst przebijał na drugą stronę, a w Montanie się zdarza przy grubszych stalówkach. Ogólnie korzystam z notatników obu firm ale wolę pisać na Oxfordzie. Jeśli znalazłbym tańszą alternatywę to chętnie zakupię Fajnie jakbyś dał porównanie Pukka Pad z jakimś popularnym w marketach papierem typu Herlitz, Top2000. Sporo by to wniosło moim zdaniem. Pozdrawiam Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cwiekoszczak Napisano Grudzień 13, 2012 Zgłoś Share Napisano Grudzień 13, 2012 Dość dobrze mi się ostatnio spisuje papier Mondi 100g, nic nie przebija, strzępi tylko na niektórych atramentach przy fleksach. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MagdalenaMariaB Napisano Luty 11, 2013 Zgłoś Share Napisano Luty 11, 2013 Dzień dobry, moimi ulubionymi notatnikami, po wypróbowaniu Moleskine i Paperblanks, są teNeues, szczególnie te z okładkami projekotwanymi przez Martine Rupert (http://www.martine-rupert.com/). A ostatnio bardzo polubiłam PeterPauperPress. W obu przypadkach atrament nie przebija, nie rozlewa się, dość szybko schnie, a w takim teNeuesie brązowy atrament Pelikana zmienia kolor na lekko ciemniejszy i bliższy sepii. Z drugiej strony, teNeues nie kocha się z atramentem J. Herbin (mam akurat kolor lie de the) - nie przebija, ale się rozlewa. Peter za to nie ma nic przeciw, więc da się przeżyć. Inna sprawa, że żaden z tych notatników nie kocha wody, a za to ja uwielbiam okraszać notatki akwarelami... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Uczeń Czarnoksiężnika Napisano Luty 11, 2013 Zgłoś Share Napisano Luty 11, 2013 Nie znam tego papieru musicman dlatego właśnie chciałem zobaczyć porównanie, może mnie też by lepiej spasował. Muszę chyba poszukać po papierniczych. Porównując kołonotatniki A5 Oxforda do popularnych zeszytów Montana od Herlitza mogę stwierdzić co następuje: 1.Oxford jest bardziej śliski i mi się to bardzo podoba 2.Papier wydaje się sztywniejszy i bielszy w Oxfordzie, a kratka nie jest tak wyraźna, dla mnie też plus 3.Atrament schnie niewiele szybciej w zeszytach Montana 4.Szerokość linii przy moich piórach (zakres od EF do jest taka sama przy obu papierach 5.Przy Oxfordzie nie ma strzępienia linii i to dla mnie spory plus, mnie wyjątkowo drażni strzępienie. 6.Przy Oxfordzie jeszcze mi się nie zdarzyło żeby tekst przebijał na drugą stronę, a w Montanie się zdarza przy grubszych stalówkach. Ogólnie korzystam z notatników obu firm ale wolę pisać na Oxfordzie. Jeśli znalazłbym tańszą alternatywę to chętnie zakupię Fajnie jakbyś dał porównanie Pukka Pad z jakimś popularnym w marketach papierem typu Herlitz, Top2000. Sporo by to wniosło moim zdaniem. Pozdrawiam A ja jakoś nie mogę się przekonać do papierów typu Oxford. Mam i notatniki Oxforda i Clairfontaine, ale jak wspominał przedmówca Lepiego, linia którą kreśli pióro jest cieńsza i bardziej sucha. Na co codzień korzystam z tych marketowych papierów Herlitza i stalówkami F Watermanów pisze mi się na nich chyba najlepiej. Oxfordy są śliskie i stalówka faktycznie śmiga po nich jak po lodowisku, bez skrzypienia, szelestu. Może na Oxfordach lepiej wyglądają stalówki M lub B? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.