Szukam pióra do rysunku

[cruk]

Mam dość wypisujących się cienkopisów. Dają możliwość stawiania kresek od 0,03, ale już nie mam siły do ich krótkowieczności i tendencji do wciskania się 😉
Polecane przy szkicach Lamy Safari przyznam, że średnio się sprawdziło (poza tym, że w ferworze przeprowadzki, gdzieś mi przepadło) i tak się miotam od rysowania piórami, do cienkopisów.

Szukam używanego, tłoczkowego pióra, o bardzo cienkiej stalówce, które zniesie rysunek, szkice, od szybkich, po precyzyjne, szczegółowe kreski, rewersowanie i napełnianie atramentem pigmentowym (świadomie nie rozglądam się za zestawem piórko - obsadka i stalówka + tusz kreślarski).

Może jakieś komuś zalega w szufladzie, niezbyt wyrafinowane budżetowo, niechlapiące jednakże i niedrapiące, acz o denerwująco cienkiej stalówce? Albo moglibyście mi jakieś polecić do wyszperania?

 

[blamar]

Lamy nawet EF piszą grubo. Z bardzo cienko piszących to Pilot 78g EF. Kaweco Sport EF też powinno zostawiać kreskę poniżej 0,3 mm. Niestety powyższe nie mają tłoczka. Do Pilota można założyć konwerter, a Kaweco napełniać strzykawką (konwerter nie wejdzie).

[tom_ek]

Stare fleksy i półfleksy. Swan, Waterman, Pilot, Wahl, Pelikan i inne. Jest tu wątek rysownika piórowego, nie pamietam nazwy, zajrzyj do niego albo napisz do forumowicza, najlepiej Ci doradzi.

Ale napełniania atramentem pigmentowym to chyba żadne pióro za dobrze znosić nie będzie.

[cruk]

3 minuty temu, tom_ek napisał:

Stare fleksy i półfleksy. Swan, Waterman, Pilot, Wahl, Pelikan i inne. Jest tu wątek rysownika piórowego, nie pamietam nazwy, zajrzyj do niego albo napisz do forumowicza, najlepiej Ci doradzi.

Ale napełniania atramentem pigmentowym to chyba żadne pióro za dobrze znosić nie będzie.

dziękuję, poszukam, szperałam na forum, przyznam, że wieki mnie tu nie było, ale nie doszperałam..

co do atramentu pigmentowego... trochę się tego obawiam, z tego względu moich o cudnej cienkości stalówkach pradziadków nie zaprzęgam do tego zadania, ale często rysuję łącząc kreski z akwarelami i tu już inne atramenty niż pigmentowe odpadają 😞

[tom_ek]

Gdyby ich używać regularnie, co jakiś czas myć, to może kłopotów nie będzie. Zwłaszcza, że mają prostą konstrukcje i spływaki o łatwych do wyczyszczenia nacięciach.

[cruk]

3 minuty temu, tom_ek napisał:

Gdyby ich używać regularnie, co jakiś czas myć, to może kłopotów nie będzie. Zwłaszcza, że mają prostą konstrukcje i spływaki o łatwych do wyczyszczenia nacięciach.

no właśnie się trochę szarpię, bo mam dwa pióra do codziennego pisania (m.in. niezniszczalnego wołka preluda, bo nie kaprysi :-D) a pradziadki sobie leżą i... trochę grzech, a wiadomo co się dzieje z nieużywanym organem 😉

ale wracając do tematu, gdyby komuś zalegała jakaś wkurzająca starsza Efka tłoczkowa z ciałkiem, to chętnie zanabędę

[cruk]

tu taka mini próbka pradziadkiem 😄 

[tom_ek]

Balans Do mnie wkrótce przybędzie nieco starszy Flat Top. Polecam stalówki Lifetime F, rewelacja. Grzech, żeby się takie blaszki w szufladzie marnowały, nie do tego zostały przeznaczone

[cruk]

6 minut temu, tom_ek napisał:

Balans Do mnie wkrótce przybędzie nieco starszy Flat Top. Polecam stalówki Lifetime F, rewelacja. Grzech, żeby się takie blaszki w szufladzie marnowały, nie do tego zostały przeznaczone

och tak! (tutaj przyznam, że na fot. może straszy, bo mu doopki nie dokręciłam do końca), stalówka 3, a tak mam poza tym lifetime'a, mam 😄

[cruk]

a czy orientujecie się może, czy do art pena rotringa można dostać konwerter? widziałam, że tu ktoś miał kiedyś Platinum Art Pena ale chyba też na naboje 😞 

ponawiam pytanie o zalegające w szufladach eFki z tłoczkiem

[cruk]

aa jeszcze mam pytanie o Plumixa, eF faktycznie tak straszliwie drapie?

[Rittel]

Jak chcesz Pilotowe EF to poszukaj na ebayu/aliexpress Penmanshipa. EF w plumiksie to bardzo wąski stub, dziwaczna stalówka.

Jeśli koniecznie chcesz tłoczek możesz kupić tego Penmanshipa i WingSunga 698 i przełóż stalówki. Zmieścisz się poniżej ceny jaką ktokolwiek zaproponowałby Ci za używanego Pelikana z EF i do tego masz cieńszą stalówkę niż europejskie EF.

Albo po prostu poszukaj Wing Sunga 698 z EF - moja F jest bardzo dobra, ale EF nie próbowałem, może być grubsza niż Pilota.

[p71]

A może Platinum Carbon Desk Pen (do dostania na ebay-u z F lub EF). Mam F-kę DP-1000-AN i jest bardzo cienka, porównywalna z F-ką pilota 78g. Stalowa stalówka nie ma żadnej elastyczności. Pióro sprawdza się z atramentem pigmentowym Platinum Carbon. Można dokupić tłoczek (pasują chińskie podróbki), nie ma dużej pojemności, ale przy tak cienkiej kresce starcza na bardzo długo. A poza tym fajnie się go używa na biurku, z podstawką.

Plumixa EF miałem i musiałem go wygładzać, bo drapał koszmarnie. W wersji oryginalnej, to trzeba by na supergładkim papierze pisać, żeby włókien nie wyrywał krawędziami. Poza tym sporo szerszy od powyższej F-ki – to w końcu italik.

[cruk]

znalazłam fajne porównanie artpenów https://www.parkablogs.com/content/review-rotring-art-pen-vs-carbon-desk-pen-vs-platinum-kdp-3000andp-1000an-desk-pen

[Alfi]

Dnia 24.07.2020 o 10:08, blamar napisał:

Lamy nawet EF piszą grubo. Z bardzo cienko piszących to Pilot 78g EF. Kaweco Sport EF też powinno zostawiać kreskę poniżej 0,3 mm. Niestety powyższe nie mają tłoczka. Do Pilota można założyć konwerter, a Kaweco napełniać strzykawką (konwerter nie wejdzie).

Do Kaweco Sport można włożyć konwerter. W Sheaffer VFM i Kaweco mam taki sam konwerter. W tym drugim tłoczka nie wyciągam do samego końca, napełniony do końca nie mieści się, odrobinę brakuje. Jedyny minus to mała pojemność. 

[heyahero]

Z tego co pamiętam, to małe, plastikowe Kaweco da się przerobić na eyedropery, więc przynajmniej w jednym przypadku odpadnie problem małej pojemności.