Skocz do zawartości

Wieczny wagarowicz

Użytkownicy
  • Ilość treści

    361
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Wieczny wagarowicz

  1. Odnoszę wrażenie, że nie ma atramentu bardziej wybrednego na stalówki i papier niż Visconti. Myślałem, że to tylko u mnie - ale widzę że u Ciebie jest podobnie - ale z Diamine...
  2. To jedna z najpiękniejszych zieleni, jaką zdarzyło mi się wlać do pióra... (kliknij w zdjęcie)
  3. Poczęstowałbym Cię - ale też mi się skończyła...
  4. To się pije. Ryż jest w jakiś specyficzny sposób przypiekany na patelni i dodawany do herbaty. Nadaje to naparowi niepowtarzalnego smaku. Próbowałem cos takiego w domu zrobić - ale kupa: nawet w 1/10 nie smakowało jak oryginał. Ja miałem taką herbatę z Chin akurat, ale w Japonii też to robią.
  5. Byłem w wojsku 3 miesiące. Nawet niecałe. I to mi wystarczyło na całe życie.
  6. To namów potomka, żeby Ci zanabył drogą kupna herbatę z ryżem. Serio mówię. Jest to naprawdę zacny produkt dla miłośników teiny.
  7. A ja uwielbiam wojskowe definicje: Czym żołnierz je? Żołnierz je obrońcą ojczyzny. Co żołnierz ma pod łóżkiem? Porządek. Co to jest kałuża? Kałuża jest to akwen o nieregularnej linii brzegowej, bez znaczenia strategicznego. Co to jest lufa? Lufa jest to powietrze oblane metalem. Z czego składa się pies wojskowy? Pies wojskowy składa się z psa właściwego, żołnierza i linki łączącej. Kiedy żołnierz może użyć broni? Kiedy Bronia skończy 18 lat. Chlebak - jak sama nazwa wskazuje - służy do przenoszenia pocisków. I jeszcze pierdylion innych, ale mi się pisać nie chce. A nasunęło mi się to po przeczytaniu pierwszego zdania z dziadkowego notatnika (bez względu na to jakim to inkaustem było pisane); ' Podsłuch jest to przyjmowanie korespondencji nieprzyjaciela prowadzonej na linii telefonicznej'. Dlatego między innymi jestem pacyfistą, bo nie byłem w stanie czytać/słuchać tych wojskowych głupot...
  8. Za długo w tym siedzę, żeby nie umieć zdiagnozować. jestem na tyle dużym chłopcem żeby wiedzieć, że naprawa jest ekonomicznie nieuzasadniona. Taniej wyniesie kupić kolejny. No nie właśnie... K-01 ogarniałem wszystko w studio. Trochę już się do peack focusa przyzwyczailem...
  9. Z innej beczki - choć w temacie: dziś zdechł mi K-01. Chyba migawka... Został mi już tylko K-5 i analogi... A tak go lubiłem!
  10. Pewnie że bym miał... Tyle, że byłyby bardziej realistyczne...
  11. Grześ, wiem że jesteś starym świntuchem (świntuchem - bo świntuchem, ale dlaczego starym?); @depeszka, a kobietom nie potrafię odmówić. Więc specjalnie dla was - przedpremierowo...
  12. racz wziąć jednakowoż pod uwagę, że pióro to ciężkie, solidne i nie bardzo nadaje się do drobnych i delikatnych kobiecych dłoni. No, chyba że któraś ma łapy jak Helka Fibingerowa*... --------------------- *sprawdzamy w internecie kim była Helka Fibingerowa A tu jest nawet stosowna piosenka:
  13. No cóż... Są na niebie i ziemi rzeczy, o których nie śniło się fizjologom...
  14. Jestem on-line. Przecież wyżej podałem cenę: 3€. U mnie to tyle - co 2 l benzyny. Przy okazji określiłem 'co zacz': otóż Chińczyk - wiadomo. A nazywa się Vulpen 3872.
  15. Jak Ci powiem ile kosztowało, to z krzesła spadniesz z wrażenia...
  16. Nie wiem co to jest - i nawet mnie to specjalnie nie interesuje. Prezentuje się nieźle, a jeszcze lepiej waży (52,83 g !!! I to bez atramentu). Świetnie leży w ręku, ma stalówkę EF i polubiliśmy się od pierwszego dotyku...
  17. U mnie słowo droższe od pieniędzy* A dziś przyszedł atrament z... gołą babą na naklejce... ----------------------- *cytaz z 'Sami swoi'.
  18. Nie no... Pewnie relacja fotograficzna też będzie...
  19. Acha... To pochwale się jeszcze - choć trochę na wyrost: otóż w kwietniu, w głównej bibliotece w Cork (to drugie pod względem wielkości miasto w Irlandii - tak dla niezorientowanych) będzie miała miejsce wystawa moich atramentów...
×
×
  • Utwórz nowe...