Skocz do zawartości

Nicpon

Użytkownicy
  • Ilość treści

    1156
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nicpon

  1. Trzeci raz piszę odpowiedź w tym temacie - mam nadzieje że tym razem przypadkiem mi się nie skasuje Z moich osobistych doświadczeń wynika to że małe firmy zdecydowanie lepiej dbają o klienta i bardzo często oferują produkty o lepszej jakości w zbliżonych cenach - nie mówię tu w tym momencie o atramentach, ale ogólnie o przemyśle. W dużej firmie przez 2-3 miesiące dopraszałem się o kontakt w sprawie, potem czas realizacji zamówienia to 6 tygodni, wydłużyło się do ponad 8 (naturalnie bez podania przyczyny). W międzyczasie zamówiłem tańszy odpowiednik w małej firmie, bo termin realizacji się przeciągał, a ja stwierdziłem że już przemęczę się przez jakiś czas na gorszym sprzęcie, ale już zrobię część pracy, dostawa po 4 dniach od zamówienia, a ze sprzętu korzystam do dzisiaj bo po prostu się sprawdza. Nie badam pH każdego atramentu - w sumie to nie wiem czy zbadałem pH łącznie więcej niż 10 atramentów mojej produkcji. To co natomiast zrobiłem to zmierzyłem pH mieszanin kilku związków które wykorzystuje do produkcji do atramentów w dosyć szerokim zakresie stężeń, Także wprowadzając czyste substancje do znanego układu jestem w stanie z wyprzedzeniem zaplanować jakie powinno być stężenie odpowiednich dodatków, aby zachować odpowiedni reżim właściwości. Z punktu widzenia piór wiecznych i atramentów czy atrament ma pH 5,4, czy 5,1 albo 5,9 nie ma większego znaczenia. Przy zachowaniu odpowiednich warunków stal nierdzewna nie koroduje nawet przy pH poniżej 1 - przy czym mówię tu o dobrze obrobionej gatunkowej stali nierdzewnej. Spotykane w opisie wielu piór wiecznych "wykonane z wysokiej jakości stali nierdzewnej" mam wrażenie że jest używane trochę na wyrost i zastosowanej stali daleko nawet do najprostszej 304. Ale nawet zwykła nierdzewka o zawartości chromu nie przekraczającej 13% również jest niereaktywna do pH około 1 przy braku czynników korozyjnych. Z drugiej strony mogę łatwo z tego co mam na półce przygotować roztwór który bez problemu roztworzy większość stali nierdzewnych a będzie miał pH nie niższe niż 6,5. Bardzo często uosabiamy niskie pH z szybką korozją, co w przypadku czystych metali posiada jakąś korelację, ale ma mało wspólnego z korozją stali nierdzewnych. Tworzywa sztuczne wykorzystywane do produkcji piór wiecznych takie jak : polimetakrylan metylu i jego kopolimery (PMMA), polistyren (PS), polietylen (PEHD), polipropylen (PP), poliwęglan (PC), kauczuki naturalne lub syntetyczne (np. ebonit itp), pochodne celulozy (np. celuloid, octan celulozy) są odporne na działanie rozcieńczonych kwasów mineralnych, a wrażliwe jedynie na roztwory kwasów utleniających, a to też w większości przypadków jedynie skoncentrowane roztwory i to na ciepło. To co stanowi zagrożenie dla tworzyw sztucznych to różnego rodzaju rozpuszczalniki dodawane do atramentów które mają na celu podwyższenie rozpuszczalności barwników itp, wpływ takich związków na tworzywa sztuczne nie objawia się od razu, ale będzie miała negatywny skutek na ich trwałość - głównie poprzez spęcznienie i zmiękczanie oraz wypłukiwanie z tworzywa plastyfikatorów i stabilizatorów. Też byłem kiedyś byłem pod wielkim wrażeniem tego pokazu przygotowanego przez Noodlersa, szkoda tylko że korozja aluminium do korozji stali nierdzewnej ma się jak piernik do wiatraka, a w samym doświadczeniu pH atramentów ma drugorzędne znaczenie. Bo ważniejsze jest wzajemne położenie glinu oraz żelaza w szeregu napięciowym metali - glin w tym układzie nie jest roztwarzany przez kwas, ale jest utleniany przez jony żelaza zawarte w tych atramentach przy wsparciu anionów chlorkowych. Niby szczegół ale taka sama reakcja zajdzie w roztworze o pH ~7... także tego Każdy ma naturalnie prawo reklamować swoje produkty jak mu się podoba, ale albo Pan Nathan Tardiff nie wiedział dokładnie co robi, albo mamy do czynienia z dosyć mało przyjemną manipulacją która ma przekonać użytkowników piór wiecznych że atramenty o pH innym niż 7 pożrą ich pióra ciąg dalszy nastąpi
  2. Takie atramenty to znaczy jakie? Staram się nie być drażliwy, ale poczułem się lekko dotknięty.
  3. Chyba mi wypada - Dexter miał na myśli raczej wszystkich forumowiczów i miłośników piór wiecznych, na spotkaniach nie ma podziałów na to czy inne forum są przyjemne i przyjazne spotkania i pogaduchy o piórach wiecznych. Także się nie obawiajmy - dobra kawka z Silesia Cafe jest dla wszystkich Na spotkaniach były już praktykowane różnego rodzaju zawieszki i plakietki - ja tam swoje i Agnieszki mam, wiele osób prawdopodobnie również. Jeżeli nie to w sumie żadne problem się uzbroić w takie Po krótkim namyśle stwierdzam że ja po prostu wezmę identyfikatory - na miejscu będzie możliwość wypisania sobie własnej karteczki z imieniem i nickiem 50 szt nam wystarczy?
  4. TWSBI 580 - długo nie mogłem dojść z tym piórem do ładu - pisało strasznie sucho, przepływ był nierównomierny i po napisaniu powiedzmy pół strony piórko zaczynało trochę czkać więc systematycznie poszerzałem kanał w spływaku o jakieś mikrometry. Wczoraj się w końcu zdenerwowałem i chciałem zamienić stalówkę z jakiegoś zapasu który miałem, nieoczekiwanie znalazłem jeszcze zapakowaną stalówkę Knox 26 - EF i pisanie tym piórkiem wreszcie sprawia przyjemność na jaką liczyłem. Wcześniej próbowałem również z wymianą stalówki na Knoxa, ale chyba B i wtedy piórko pisało ładnie - przez 2-3 linijki, bo potem atrament się na spływaku kończył i nie był podawany dostatecznie szybko. Teraz po wymianie na EF piórko wreszcie nie czka i podaje atrament w miarę równomiernie.
  5. Jest - kiedyś jej założyłem konto, ale woli korzystać z mojego
  6. Ekhmm... 1. Ann 2. kasiasemba 3. zutka 4. Lepki 5. norbie 6. tsyrawe - jeżeli eminencja pozwoli 7. empi 8. MarcinEck (o ile Żona, Mama, Teściowa, Wnuczka, Chlebodawca...) 9. Nicpoń 10. Nicponka
  7. Będziemy jechać w sobotę rano z Warszawy (tak o 6 rano) i będziemy wracać w niedzielę popołudniu (tak około 16-18) i będziemy mieli jedno wolne miejsce w samochodzie Jak ktoś będzie chętny na wspólną podróż to przygarniemy
  8. No nie tak od razu - ty byś od razu tak chciał ciach i wszystko jasne - pobudujmy napięcie
  9. W skrócie: - byliśmy w liczbie podwójnej - pogadaliśmy - wypiliśmy piwko - zjedliśmy dobry obiad - pośmialiśmy No i generalnie atmosfera była bardzo klimatyczna, dużo dało dobre oświetlenie... "- też mam takie białe Kaweco! - ale ono jest niebieskie..."
  10. Szczerze się przyznam... że mam czasami słabość do różowo-czerwonych atramentów, zwłaszcza jakaś stalówka typu BB i pióro podające sporo atramentu A na plamy spróbuj poszorować szmatką nasączoną octem coś mi się wydaje że wiem jaki jest barwnik w tym atramencie
  11. akcja pączek na rogu chmielnej i zgody?
  12. Albo bordowy - zależnie od tłumaczenia, ale generalnie więcej ciemnej czerwieni i ciutka brązu Choć ekspresjonizm abstrakcyjny jak zawsze mi się podoba - mi taki ładny nie wychodzi
  13. Na kwiecien to nie jest wieksze spotkanie, tylko PenShow wszystkim polecam i zapraszam Ja tego Mexicana wspominam sprzed 2-3 lat i tez mnie nie powalił, ale dalo się zjeść
  14. Niespójności w kartach charakterystyk substancji to jedno - czasami są to pomyłki, czasami ktoś po prostu ściemnia a czasami na linii produkcyjnej coś nawali. Ale tutaj mamy sytuację że nie ja, ale Sanford twierdzi że do tych butelek od co najmniej 2009 roku leje to samo. Co jest bardzo prawdopodobne biorąc pod uwagę że oba atramenty są produkowane od bodaj 2009 roku w tej samej fabryce we Francji. NIe powinniśmy o to kopii kruszyć, bo akurat w tym wypadku rzeczywistość można łatwo zweryfikować. Ale porównania nie opierałbym na porównaniu dwóch butelek Watermana i Parkera, ale zaopatrzył się w kilka butelek pochodzących z różnych szarży, zrobił bym próbki w postaci rozmazanego atramentu na kilku małych kartkach biurowych oraz polecił jej podzielenie ich na dwie grupy osobie nie uczestniczącej w przygotowaniu próbek. Ja ostatnio zrobiłem sobie paski oboma atramentami i nie byłem w stanie dostrzec wyraźnej różnicy.
  15. To jest karta charakterystyki mieszaniny różnych składników które tworzą atrament konfekcjonowany pod odpowiednimi nazwami przez Rotringa, Parkera, Watermana i Papermate. Akurat w tym wypadku rozporządzenie REACH jest całkiem precyzyjne i gdyby to były różne mieszaniny to wtedy każdy z nich powinien posiadać swoją kartę charakterystyki. W momencie kiedy w karcie charakterystyki jest napisane w jakich produktach ten atrament jest wykorzystywany, to musi to być dokładnie ta sama mieszanina, nie może być zatężana lub rozcieńczana, bo wtedy to już jest mieszanina o innym składzie i ponownie powinna mieć inną kartę charakterystyki. Dalej jest możliwe utworzenie karty charakterystyki zbiorczej, w której tytule/opisie podaje się powiedzmy atramenty: niebieskie, brązowe, czerwone, fioletowe itp. I wtedy w karcie charakterystyki podaje się ogólnie pigmenty lub barwniki (nawet bez wymieniania ich z nazwy). Ale powyższa karta dotyczy jednej zdefiniowanej mieszaniny BLUE INK 5002-2 i opisuje właściwości i użycie jedynie tej mieszaniny. :P
  16. Ja poprawiam pracę cyklamenem albo mam taki wściekły pomarańczowo-żółty, czerwony mi się znudził jakiś czas temu. Na studiach na szczęście póki co jest trochę inaczej, ale i tak widać już pewną zmianę pomiędzy tym jak wyglądał mój pierwszy rok na studiach, a tym jak to wygląda dzisiaj. U mnie na pierwszym roku linia przebiegała według podziału na tych którzy nie zagłębili się w analizę matematyczną Krysicki-Włodarski, tych którzy to zrobili, no i byli jeszcze ci którzy namiętnie czytali wykłady Feynmana Teraz to przebiega chyba według podziału iPhone - Samsung - nie liczący się uczestniczy...
  17. Niebieskich atramentów to jest akurat całkiem sporo, także na pewno jest w czym przebierać Tak mi się w ogóle przypomniało w kwestii Parkera niebieskiego, wertuje ostatnio rozporządzenia REACH odnośnie kart charakterystyk i tak sobie podpatrywałem jak inni producenci do tego podchodzili i znalazłem takiego kwiatka : http://www.lyreco.com/webshop/P01/product/viewSecuritySheet/000000000000136305;jsessionid=0000T0-YDpFmnudq0-_HAMLznfn:170lneimo?lc=FRFR Polecam zwrócić uwagę na końcówkę punktu pierwszego I niech mi ktoś tylko teraz powie że niebieskie Watermana i Parkera czymkolwiek się różnią
  18. Właśnie o to chodzi - wywalisz takiego Rittela i nikt się nie obruszy - bo on i tak wylatuje. Ale jakby Trebreh został sam skreślony to by się zaczęły podejrzenia... To tak jak z tym planem zabicia miliona arabów i 1 jednego dentysty - i wszyscy się pytają po co ten dentysta?! A ty cichaczem realizujesz swój cel Pytanie tylko czym Trebreh podpadł...
  19. A może to Trebreh miał być prawdziwym celem, a Rittel jedynie "zasłoną dymną" na którym miała się skupić uwaga
  20. Pierwsza dobra wiadomość od dwóch tygodni Ostatnie sprawdzanie inżynierek było dla mnie ciężkim przeżyciem i nadal się próbuję po nim otrząsnąć ;/ 1. Ann 2. kasiasemba 3. Akszugor 4. Dziku - no chyba żeby robota nie puściła 5. Nicpon
  21. Są dwa główne podejścia które gwarantują b. wysoką wodoodporność atramentów - pierwszym z nich jest stosowanie właśnie pigmentów, drugi polega na stosowaniu barwników które posiadają słabą rozpuszczalność w wodzie i odpowiednim ich osadzaniu na papierze. Te dwie metody gwarantują wodoodporność - tzn zapisany tekst nawet namaczany nie drgnie. Oprócz tego pozostaje spora gama rozwiązań opierających się na specyficznym oddziaływaniu barwnika z papierem - eleganckie rozwiązanie w którym nie martwimy się o problemy z higieną pióra. Bo na przykład barwnik ma bardzo duże powinowactwo do celulozy i dzięki prostym fizycznym oddziaływaniom dosyć trwale się wbudowuję w papier, lub zachodzą czasami jakieś relatywnie proste reakcje które jednak powodują że barwnika prawie nie da się usunąć bez uszkodzenia papieru. Oprócz tego są jeszcze atramenty typu żelazowo-galusowego, które nie są może tak eleganckim rozwiązaniem - ale załatwiają sprawę równie efektywnie, a przy tym też mają sporo plusów;) Ja w swoich atramentach korzystam z metod wymienionych w 2 i 3 akapicie, kiedyś na pewno wezmę się za atramenty pigmentowe bo to bardzo wdzięczne pole do tworzenia, ale w tym roku raczej na pewno nie będę w stanie zaprezentować żadnego atramentu którego bym się nie wstydził
  22. To długo jeszcze niestety ;(Na razie mnie niestety nie stać na przygotowanie odpowiedniego warsztatu do takich atramentów - na razie muszę się zadowolić innymi drobnymi usprawnieniami jakie poczyniłem
  23. około 100 złotych za 35 ml atramentu z przesyłką to trochę drogo. Kasia podała linka do Noodlersów - których cenę można jeszcze jakoś przełknąć. Nie znam jego palety, ale pewnie u Gouletów można by wybrać odpowiadający ci kolor. Ale pamiętaj żeby sprawdzić na recenzjach na FPN czy nie jest tak że na przykład wodoodporna jest jedynie część atramentu, a pozostała jego cześć ulega zmyciu. Inna kwestia to problem z utrzymaniem odpowiedniej higieny pióra wiecznego. A jak rozumiesz kwestie wodoodporności? Błękit Nieba i zieleń groszkowa są dosyć wyjątkowe bo potraktowane wodą lub czymkolwiek inny nie rozejdą po papierze - tzn linie cały czas będą ostre, a papier w okolicy atramentu nie stanie się nagle lekko niebieski. Istnieje wiele atramentów które posiadają sporą wodooporność i na przykład w przypadku kontaktu z wodą stracą trochę ostrości papier w okolicy stanie się na przykład delikatnie fioletowy - wszystko zależy od tego do czego takie atramenty mają być
  24. to feed - czyli spływak który jest plastikowy, czy nib - stalówka która jest metalowa?
×
×
  • Utwórz nowe...