Skocz do zawartości

Kleks

Użytkownicy
  • Ilość treści

    1460
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kleks

  1. A niektóre pióra to majom dusze. I co wtenczas? Przeca takie pióro to wtedy istota! A nawet żywa!
  2. O adresie mogłeś przypomnieć. O tym, że się samo rozwiązało, też mogłeś mi dać znać. Ale wyleciało Ci z głowy, bo tylko o dupach myślisz. I to jeszcze rudych!
  3. No ale tego... Sprowokowano mnie...
  4. Owszem, miałbym. Ale przede wszystkim zapytam, czemu w końcu nie wysłali tych atramentów do mnie? Zostawiam listonoszowi Patowi informację, gdzie wetknąć jakby mnie nie było, czekam na przesyłkę, a tu...
  5. Bo to takie szukanie dziury w całym.
  6. To tak jakbyś napisał, że do zrobienia dobrej herbaty wystarczy mieć trzy rzeczy: Herbatę, filiżankę i gorącą wodę Ale poważnie, to Lamy Safari. Mam takie żółte. Używam go wszędzie, do wszystkiego i zawsze. Noszę go w kieszeni, czasami w skrzynce z narzędziami, do góry nogami, w poprzek i wzdłuż. Leję do niego co popadnie. Atrament, olej silnikowy, sok z buraka ćwikłowego, a nawet wódkę (kolorową rzecz jasna). Nie raz mi upadło, wpadło, wypadło, przepadło, a także zostało nadepnięte, przejechane, wystrzelone przez pomyłkę z kuszy, zmielone w maszynce do mięsa i włożone razem z podpałką do kominka. I wciąż działa. Mało tego! Wciąż pisze, nie przerywa, nie wylewa, płynie nawet po papierze toaletowym (i ściernym), a jak trzeba, to służy mi za śrubokręt, przecinak, lub wiertarkę. Znacie jakieś inne, które to potrafi?
  7. Zdezynfekować, tak. Zwłaszcza pióra z Chin i zwłaszcza teraz
  8. Zarabiste pioro. Potrafi pisac nawet czcionka maszynowa, jak widze.
  9. O przepraszam, to nie było w kopalni Halemba! A, może i było. W sumie, to co tam miało być w tej kopalni? Bo już zapomniałem
  10. Kałamarz pochodzi od słowa Kalamarius, czyli naczynia do przechowywania Calamusów Znowu jakiś zgryźliwy tetryk mnie ubiegł...
  11. Osz Ty... Aż mnie coś zakłuło w lewym przedsionku. Chyba raczy wybiorę Hero psze Pana.
  12. Gdzie Ty kupowałeś to Hero brązowe za 3 funty, jeśli można spytać? O cenę tego granatu powyżej nawet nie pytam...
  13. Dziwne to trochę, bo atrament zielony, a etykietka i pudełko niebieskie. Może zmylić na pierwszy rzut oka. A widziałeś Dark Green Pelikana 4001? Bo wydaje mi się, że podobny.
  14. Faktycznie, butelka ponadczasowa. Ale ja się odezwałem, ponieważ spodobał mi się Twój Hero Chestnut Brown. Bo widzisz... Kiedyś eksperymentowałem trochę z mieszaniem i próbowałem znaleźć idealny dla mnie brąz. No i znalazłem. Gdyby mi się nie udało, to teraz po prostu sprawiłbym sobie butelkę tego Hero. Bo są identyczne. Czekaj czekaj... Gdzieś miałem zdjęcie... Ta... Druga butelka z prawej. Teraz trochę zmienił kolor. Stracił nieco czerwieni i wygląda - możesz mi uwierzyć na słowo - jak ten Hero...
  15. Ale weź poprawkę, że to było 83 lata temu. Owszem, nie przeczę, że język wojskowy jest właśnie taki, wystarczy posłuchać niektórych gienerałów, jak się nie raz wypowiadają w telewizji. Stąd też się wzięły te wszystkie dowcipy. Jak ten: Chłopak z kompanii łączności na randce z dziewczyna poszedł do parku. Usiedli na ławce i nic do siebie nie mówią. W pewnym momencie on mówi: - Kochanie. - Słucham. - Nic, sprawdzenie słyszalności.
  16. Aaaaa, Boooryna! No jasne że blogu. Nie dosłyszałem pytania... Dopiero teraz zauważyłem, że ta baba jest klikalna. No no... To już się bloga nawet ma. A powiem Ci, że coś mi znajomo ta butelka wyglądała, no i przecie to R&K jest. Bardzo lubię te atramenty, bo widzisz... Mam taki zeszyt mojego dziadka, z 1937 roku, ze szkoły oficerskiej (pokazywałem go gdzieś tutaj, ale na wszelki wypadek, specjalnie dla Ciebie pokażę jeszcze raz)... ... I nigdzie nie mogłem znaleźć atramentu, który byłby podobny do tego z zeszytu. Dopiero Rohrer & Klinger, Verdigris, po delikatnej domieszce niebieskiego, to był strzał w dziesiątkę. Nie mówiąc już o doskonałych właściwościach tych atramentów. Tak że bardzo lubię oną firmę.
  17. Widzę tekst, lecę oglądać, a tu... No przecież już było. Miałeś pokazać taką prawdziwą. Może być na etykietce
  18. Oj tam oj tam. Jakby zdechł K-5 a został K-01, to by była raczej bryndza. Nie zaoferuję Ci, że go naprawię, bo to dla mnie trochę inna era. Ale skąd przypuszczenie, że to migawka? Może jakieś softwarowe, albo bateria... W sensie, że coś prostego, a nie zaraz zdechł.
  19. No przecież właśnie o to chodzi, żeby były!
  20. Ta, ja to świntuch, a ciekawe kto atarment z goło babo kupił, ha? Poza tym dzięki, ale jestem zawiedzion nieco. Myślałem że ta goła baba będzie mniej abstrakcyjna. Sam byś porobił etykietki fajniejsze. Nie mów, że nie miałbyś z czego...
  21. A niebieski masz? Bo swego czasu nosiłem się z zamiarem nabycia, właśnie w celu dokumentacyjnym, większej ilości. Jest toto podobno odporne na wodę, wódkę itp, a nie zalepia pióra, jak żelazowo gallusowe inki. A czarny jest trochę nudnawy. Dlatego ciekaw żem cudzych doświadczeń z niebieskim.
×
×
  • Utwórz nowe...