Skocz do zawartości

Kleks

Użytkownicy
  • Ilość treści

    1460
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kleks

  1. Tak, mówimy o tym samym. Niestety o 5 rano spalem... Ktoś jednak nie spał.
  2. No niestety, ale do kompletu brakuje Ci dwóch kolorów. Bordowego i szarego. Właśnie niedawno się tu żaliłem, że licytowałem na ebaju szary komplet, w stanie "pudełkowym" i ktoś mnie przelicytował. Pióro i długopis - Hero 329...
  3. Mnie się podoba ten czerwony Zenith Nie wiedziałem, że było w takim kolorze.
  4. Promiko, nie ma wśród emotikonek takiej śliniącej się... Łaaał....
  5. Ja tam bym wolał znaleźć oryginalny długopis Hero 329, z lat 70 (na ich bazie Zenith produkował wtedy bardzo podobne). Znalazłem ostatnio na ebaju komplet - długopis z piórem, ale jakiś łobuz mnie przebił w ostatniej chwili. Zepsuty humor na najbliższe parę miesięcy. A dziecku chciałem kupić... Bo jak miałem 10 lat, to dostałem taki sam komplet od starszego kuzyna. Tylko że w innym kolorze (bordowym. A ten był szary). No, ale nie odbijając zanadto od tematu, to jakościowo i "nerwowo" (w zależności od poziomu psucia nerwów przy użytkowaniu), najlepsze były Hero, później ich polskie kopie, czyli Zenithy (które podobnież wzorowane były bezpośrednio na produktach Parkera), a później było ćwierć wieku przerwy i teraz mamy Zenithy, które... Chyba nie mieszczą się w tej skali.
  6. Ano właśnie. To może Nicponie by zaproponowali jakieś połączenie niebieskich? A etykietka... Tu może być niespodzianka. Takie malowane w stylu "Spaceru nad Wisłą" byłoby fajne, ale każde inne będzie cool.
  7. Pod obydwoma powyższymi wypowiedziami mógłbym się podpisać wszystkimi stoma kończynami. W stu procentach. Gdybym był stonogą... Ale że nie jestem, więc tylko dwie ręce, w górę! Mieszanka dwóch niebieskich i "będzie pan zadowolony".
  8. Owszem, jeśli tylko nie okaże się, że zrobienie nowego odcienia niebieskiego będzie problemem. Na pewno nie takim jak wcześniejsza propozycja (której nie zaakceptowali), ale jednak musieliby zrobić nowy kolor. Tu musieli by się sami wypowiedzieć...
  9. Ale Nicponie twierdzą, że mają w planach wyprodukowanie takiej szarości. Czemu więc nie kupić jej po prostu, jako atramentu, który Ci się podoba i normalnie używać? Atrament forumowy nie może być atramentem niszowym. To nie może być kolor, który podoba się tylko Tobie i jeszcze dwóm, może trzem osobom. Właśnie o to chodzi z atramentem forumowym, że nie można wysuwać takich propozycji, bo będzie ich tyle, że nigdy nie dojdziemy do porozumienia. Próbuję to wytłumaczyć od paru dni, a tymczasem... Tobie pasowałaby "szarość o jasności i odcieniu gdzieś w okolicach ołówka HB - 2B". Może jeszcze sprecyzuj, jakiej firmy, bo odcienie ołówków tej samej twardości, różnych firm się często różnią... I co złego jest w tym, że atrament Wspomnienia z nad Bałtyku już jest? Przecież właśnie to proponowałem, żeby wybrać istniejący kolor i zrobić tylko specjalne, limitowane opakowanie.
  10. No to już jest nas sześcioro. Z tego co zrozumiałem, etykietka nie była by żadnym problemem.
  11. No i to już jest jakiś wspólny głos! Brawo! A co na to inni, koleżanki i koledzy?
  12. Depeszka... Oczywiście że opowiedziałem się za jakąś opcją. Właśnie za powyższą. Tak Marcinie, ale PWF Blue Dream, to nie było żadne "schłodzone ostrosłupowymi różowymi kostkami lodu Chablis, podane w kieliszkach o wysokości 327 mm", tylko normalny (bardzo ładny zresztą) odcień niebieskiego. Etykietka też nie była ręcznie malowana tymże atramentem, na czerpanym papierze, ale zwykły wydruk z logo forum. Ten atrament mógł powstać, bo nikt nie miał jakichś chorych, niemożliwych do spełnienia wymagań. Oczywiście, że każdy lubi określone kolory, ale to ma być kolor, który będzie się podobał wszystkim. Jeden kolor! Dlatego trzeba trochę pójść na kompromis, a najłatwiejszym do zaakceptowania dla wszystkich, jest właśnie odcień niebieskiego. Nie szary ołówkowy. Szary ołówkowy jest w planach produkcyjnych i podoba się Visvamitrze. Komuś jeszcze? Robienie specjalnego koloru dla forum takiego a nie innego, tylko dlatego, że akurat tego koloru brakuje w palecie producenta jest najgorszym pomysłem, o jakim słyszałem. To tak, jakby kupić worek musztardy (chociaż się jej nie lubi i nie używa) tylko dlatego, że akurat była jedynym towarem na półce (ci, którzy pamiętają lata 80 powinni wiedzieć coś na ten temat). Ludzie, na miłość boską! To nie komunizm! Mamy wybrać atrament, który mniej, lub więcej, będzie się podobał wszystkim! Nie tylko dwóm osobom! Poza tym... Ja też mógłbym powiedzieć, że najchętniej widziałbym coś w rodzaju Sherwood Green Diamine, ale mniej zielony, może z dodatkiem Autumn Oak (celem ocieplenia) i źdźebka Midnight, żeby był ciemniejszy. Ale zdaję sobie sprawę, że poza mną, prawdopodobnie nikt by tego koloru nie polubił. Dlatego zgodzę się na każdy rozsądny kolor, jako forumowy, bo rozumiem, że jeśli będę się upierał wyłącznie przy swojej ulubionej opcji i każdy zrobi tak samo, to nigdy nie dojdziemy do porozumienia. Czy Wy naprawdę nie możecie (nie chcecie) zrozumieć, że taki wybór to kwestia kompromisu? Podsumowując, ja jestem za jakimś odcieniem niebieskiego od KWZ Ink, ze specjalnym limitowanym opakowaniem (etykietką). Jak sami powiedzieli, to by było łatwe do zrealizowania. Czy ktoś jeszcze jest za?
  13. Wprawdzie nie jest to ten wątek, ale właśnie dlatego (cała powyższa dyskusja) nigdy nie będziemy mieli forumowego atramentu (to zaiste cud, że powstało forumowe pióro). Już wiecie dlaczego?
  14. Coś mi się wydaje, że tym razem to już na pewno nic z tego nie wyjdzie. Moge się nawet założyć o 2 złote. Czemu? Ano, zobaczcie ile osób się wypowiedziało (od kiedy Nicpoń sprowadził Was na ziemię). I każda jedna zaproponowała zupełnie inne rozwiązanie. Ani jednego głosu popychającego sprawę do przodu. Nikt nie poparł czyjegoś pomysłu (no bo jakże to?) i nikt nie powiedział - O, to jest dobra myśl! Może zróbmy tak? Kto jest za? - Każdy udaje, że nie słyszał żadnej innej propozycji, tylko spokojnie podaje swoją. Wypowie się jeszcze więcej użytkowników i też każdy będzie miał inny pomysł. Wymienicie się pomysłami i na tym się skończy. Będziemy mieli worek idei, ale nie będzie forumowego atramentu... To ja zaproponuję najlepsze w tej sytuacji rozwiązanie. Niech każdy sobie zrobi sam, według swojego uznania, swój atrament forumowy. Zmajstruje pudełko i zaprojektuje, oraz namaluje etykietkę. Jeden egzemplarz. I wtedy wszyscy będą zadowoleni. Choć... Nie sądzę, żeby ktoś wziął moją propozycję pod uwagę...
  15. No jasne! Ja może jeszcze tylko dodam, że głosowałem na niebieski, ponieważ jest to kolor forumowy. Nie ważne jaki odcień niebieskiego byśmy wybrali. A tych, w ofercie KWZ Ink jest tak dużo, że nie byłoby problemu z dopasowaniem takiego, który by się wszystkim podobał. Po drugie, nie uważam że robienie na siłę specjalnego limitowanego koloru dla parunastu osób ma jakikolwiek sens. Opakowanie i specjalna (limitowana) etykietka w zupełności by wystarczyły. Zresztą wiele firm tak właśnie robi limitowane serie swoich produktów. W naszym przypadku miałoby to dodatkową zaletę. Otóż możnaby było takim atramentem spokojnie pisać, bez obawy, że jak się skończy to skończy się na amen. Zawsze będzie go można uzupełnić, albo wręcz pisać tym nie limitowanym, a buteleczkę z "forumowym" pozstawić na półce nietkniętą. No, ale co ja tam mogę wiedzieć o limitowanych seriach...
  16. Żeby kilkudziesięciu... Ja bym go nie chciał, pomimo że jestem użytkownikiem forum. Zresztą głosowałem na niebieski, bez żadnych udziwnień.
  17. Nie no, Wąsaty... Pomarzyć wolno, ale nie można później mieć do Nicponia pretensji, że podziękował. P.S. Tylko niech nikt się czasem teraz nie oburzy na mnie za użycie określenia "banda rozkapryszonych przedszkolaczków". Ja rozumiem, że zwłaszcza słowo "przedszkolaczków" może się tu wydawać nieco za mocne, ale określenie miało zabrzmieć pejoratywnie, właśnie po to, by się tak nie zachowywać, a poza tym, nie traktowałbym tego zupełnie serio. Dlatego proszę, darujmy sobie ewentualne sążniste elaboraty na temat "kultury języka na forum". To moja prośba, tak na wszelki wypadek...
  18. No tak, ale jeśli pozwolimy stu osobom na wybranie "forumowego atramentu", to będziemy mieć sto kompletnie różniących się od siebie opcji, a wśród nich na pewno będą takie w rodzaju "kieliszek Chablis z siedmioma kroplami karaibskiego rumu...." I tak dalej. Mówiąc bardzo prosto (czyli, jak powiedział Odi, "trochę dosadniej"), nie można dawać zbyt dużego wyboru. Bo zawsze znajdzie się paru cymbałów, którzy zażyczą sobie "Koloru lasu z drobinkami". Weźcie wybierzcie sobie jakiś niebieski (np. Spacer nad Wisłą) i dajcie już spokój! Bo jeśli nie, to jesteście bandą rozkapryszonych przedszkolaczków!
  19. A ja powiem zupełnie inaczej. My jesteśmy takim narodem, jak ci ludzie z Wąchocka, gdzie są najszersze na świecie autobusy, bo każdy chce siedzieć w piewszym rzędzie, koło kierowcy. Najlepiej to widać po odpowiedziach, gdy ktoś prosi o radę przy zakupie pióra. Jak się wypowie 20 osób, to można być pewnym, że polecą 20 różnych piór. I każdy oczywiście będzie dowodził, że tylko jego typ jest jedynym słusznym wyborem. Gdy tylko zobaczyłem, że jest ankieta w sprawie atramentu, wiedziałem, że nic z tego nie będzie. Bo jakim trzeba być kretynem, żeby zażyczyć sobie "Kolor lasu. Wysokie nasycenie, atrament z drobinkami, cieniujący, zmieniający kolor z brązowego na zielony i odwrotnie (mieniący się pod światło, trochę jak tęcza, tylko kolory lasu - brąz, czerń, zieleń mchu, żółć promienistego słońca"? Moim zdaniem, jeśli już chcecie mieć atrament forumowy właśnie od KWZ Ink, to należało wybrać jeden z istniejących kolorów (najlepiej jakiś ładny odcień niebieskiego) i ewentualnie poprosić Nicponiów o zrobienie specjalnej etykietki i pudełka. Ale Wy zachowaliście się tak, jak ktoś, komu zaproponowano dobrą herbatę, ale odmówił i stwierdził, że wolałby schłodzone Chablis wumieszane z odrobiną rumu karaibskiego, trzema kostkami lodu w ksztalcie ostrosłupa prawidłowego, w kolorze pomarańczowym, podanego w wysokich na 31,7 cm szklankach i jeszcze z pływającymi drobinkami złota. W tej sytuacji nie dziwię się, że Nicponie tak właśnie zadecydowali. Bo ja zrobił bym tak samo, wiedząc, że nikomu nie dogodzę...
  20. Co byś nie wybrała, Diamine są atramentami o świetnych właściwościach (podobnie, jak Rohrer & Klingner). Po nich każdy inny będzie Ci się wydawał, jak rozcieńczony. Oczywiście są lepsze i to całe mnostwo, ale powiedzmy sobie szczerze, nikt nie oferuje takiej gamy kolorów jak Diamine i to w tak przystępnej cenie. Oxblood jest tak naprawdę bardzo ciemny i przy soczyście piszących piórach wcale nie wygląda tak, jak na zdjęciach w recenzji. Oxblood to jest po prostu atrament, którego trzeba mieć i wypróbować. Bilberry mam i jest rzeczywiście warty grzechu, choć też bardzo ciemny. Syrah i Merlot, to takie "Oxbloody", tylko że bardziej kolorowe. No... Bez spróbowania nie da rady.
  21. Wizerunkowo może i nie, ale Waterman Hemisphere ma się jakościowo tak do Lamy Al-Star, jak wóz drabiniasty do Bentleya. Choć Waterman nie jest złą firmą, ale zwykle rozczarowuje A Hemisphere rozczarowuje bardzo. To zależy, o co Ci chodzi. O komfort pisania i jakość, czy o wygląd.
  22. Jeśli szukasz atramentu o dobrych właściwościach, a przy tym w przystępnej cenie, to ja zdecydowanie polecam Diamine. Nie wiem jakie kolory lubisz, ale pogrzebałbym w niebieskich. Pierwszy atrament tej marki, którego spróbowalem, to był Oxford Blue (raczej ciemny) i jest u mnie w ciągłym użyciu do tej pory. Dobre są też Blue Velvet, Oxblood i Sherwood Green. Jeśli chodzi o brązy, to ja osobiście preferuję Sepię Manuscript, ale brązów jest od groma i ciut ciut... Pewnie ktoś Ci poleci mnóstwo innych.
  23. Kleks

    Zenith 7

    Widocznie miałeś powody, by się uczepić. Ja rozumiem, że są ludzie, którzy produkują badziewie i też chcą go jakoś sprzedać. Nie mogę jednak tolerować cwaniaków, którzy to badziewie chcą sprzedawać pod cudzym szyldem. I to jest zły marketing, który nie powinien się podobać i się nie podoba. Witam tym bardziej ciepło.
  24. Jako wielbiciel firmy Lamy mogę Wam tylko tyle powiedzieć, że wiem o wielu podrobkach Safari, natomiast nie słyszałem, by podrabiali Al-Stara.
  25. A nie, no to ja się zgadzam, bo u siebie widzę to samo. Z tym że to nie jest takie "złe lenistwo", polegające na niechęci do wypełniania swoich obowiązków, ale "dobre", które objawia się tym, że od pomysłu do celu wybiera się najchętniej prostą drogę, a jeszcze lepiej jakiś skrót. Innymi słowy, nie lubimy tracić czasu na rzeczy niepotrzebne. Jednakowoż eyedroppera nie polecam. Pomijając, że trzeba go "zrobić", to jeszcze musisz o niego dbać, a napełnianie to pracochłonna i skomplikowana akcja. No chyba, że mówimy o czymś takim, jak pióro tłokowe (np Pelikan M200). To wtedy tak...
×
×
  • Utwórz nowe...