Ja dziś wróciłam z buteleczką kolejnego Sailora, Yama Dori. Wahałam się pomiędzy w/w a Souten, ale Souten jak i dwa inne atramenty dostałam w próbkach (dzięki Maciek!), więc nie wykluczone, że trzecim Sailorem będzie Souten.
Sheaffer Sagaris już przepłukany i czeka na zalanie próbką Souten, Yama Dori śmiga w kaweco AlSporcie (tylko ten cały squeezzzzzz agrrr).
Yama Dori, w moim odczuciu, to przewaga niebieskiego, zieleń tak nie dominuje, ale fajnie dopełnia barwę.
Więcej się wypowiem, bo zapisaniu kilku stron Ale teraz już moge powiedzieć, że odcień trafia w mój gust