Tales

Potrzebuję opinii prawników. Mianowicie czy do nazwania miejsca wykonania pióra potrzebne jest koniecznie sformułowanie,,made in Germany", czy wystarczy samo,,Germany". Bo na moim Pelikanie m200 jest napis,,Germany", a gdzieś słyszałem opinie, że wszystkie niższe modele Pelikana są produkowane w Chinach. Nie wiem czy ten napis oznacza miejsce wyprodukowania pióra, czy miejsce zarejestrowania firmy.

Tutaj to mnie zdziwiłeś, bo myślałem, że to jakieś Hero, bo na korpusie jest jakiś wytarty napis i widać tylko pierwszą literę, i dałbym głowę, że to jest litera,,H'' tylko takie,,zawijasowate''.

https://wiecznepiora.eu/pl/p/Notatnik-PAPERBLANKS-Blush-Pink-ULTRA-linia/1908 Ciekawe ile by kosztował taki zeszyt jak wyżej, gdyby elementy z szarego kartonu zastąpić stalą, a na grzbiecie zamiast tych fikuśnych zawijasów zastosować jakiś miękki materiał żeby wkład się mógł trzymać. Żeby nie było nie jestem powiązany w żaden sposób ze sklepem. Użyłem jego produktu tylko jako porównania.

No skoro tak mówisz to jeszcze nad nim popracuję.

Przepraszam. Za podwójny post. Poproszę o usunięcie przez administratora.

I właśnie w tym problem, że nie za bardzo pisze. Stalówkę ktoś uszkodził i strasznie drapało. Niby udało mi się ją już naprawić, ale potrzebuję micromesha do wyszlifowania stalówki, a nie potrafię go znaleźć nigdzie, więc naprawa się opóźnia.

No i właśnie w tym problem, że nie za bardzo. Stalówkę ktoś skrzywdził. W sumie to już naprawiłem ją chyba. Potrzebuję tylko micromesha o bardzo małej gradacji do jej wypolerowania. Nigdzie nie mogę go znaleźć, więc naprawa się opóźnia.

​Czy ktoś byłby w stanie powiedzieć mi co to jest za pióro? Podejrzewam, że jest to jakieś Hero, ale pewności nie mam. Pasują wkłady International, stalówka jest lekko elastyczna, klips był, ale gdzieś ubył. Nie wiem gdzie jest. Od razu mówię, że nie jestem zainteresowany sprzedażą. http://i.imgur.com/KexKJvJ.jpg http://i.imgur.com/6e9nrXH.jpg

Postaram się wrzucić jakieś zdjęcia w wolnym czasie, skoro was to tak interesuje.

Mój nowy nabytek to Pelikan m215 w kolorze Marmurkowa Zieleń. Niestety w opisie tego produktu nie było napisane rozmiaru stalówki, więc przyjąłem założenie, że to będzie stalówka F lub M (bo to one są najbardziej popularne), a dostałem EF, która trochę drapie ze względu na swoją cienkość. Na początek chciałem wymienić, ale później uznałem, że w sumie to drapanie nie jest takie uciążliwe, a pisze naprawdę cienko, więc na pewno mi się przyda.

Moje Lamy Safari niestety zaliczyło upadek z biórka i od tego momentu zaczęło cierpieć na straszne suchoty i przerywanie. Płukanie nie przyniosło rezultatow, a nie mam pojęcia w czym może tkwić problem. Na szczęście nie było to moje ulubione pióro, więc nie było płaczu.

Co prawda nie mam tego atramentu ani w nabojach ani w butelce, ale generalnie panuje zasada, że jeśli na butelce pisze Schwarz i na na bojach pisze Schwarz to to jest to samo.

Parker quink black. Kolor wydaje się lekko szarawy, ale da się to przeżyć. Paradoksalnie czarny w najtańszych nabojach marketowych wydaje się lepszy.

Wątpię aby udało mu się Lamy Studio dostać w takim budżecie.

Taa. Jakoś dziwne, że ludzie piszą piórami, które mają 50+ lat, a kiedyś ludzie pisali przecież dużo więcej niż teraz.

Ja wymieniam w swoim Pilocie MR krótki nabój średnio co tydzień. Używam go do celów szkolnych, jestem w technikum i nie piszę jakoś strasznie dużo.

Tak. Wszystkie tańsze pióra Parkera chyba poza Vectorem są metalowe. Z tego co wiem konkretnie wykonane są z miedzi, ale głowy za to bym nie dał.

Mi osobiście uskok między sekcją, a korpusem w Pilocie nie przeszkadza, bo trzymam blisko stalówki. Lamy rzeczywiście ma nietypowy wygląd, ale według mnie właściwościami pisarskimi przewyższa Pilota. Przynajmniej u mnie. Natomiast prawda jest też taka, że w Pilocie stalówka jest jaka jest, ale przynajmniej masz pewność, że taka będzie, a w Lamy rozrzut jest trochę większy

To dziwne. Co prawda nie mam tego pióra, ale generalnie spotykam się z opiniami, że to pióro ma supergładką stalówkę.

Z własnego doświadczenia mogę polecić Pilota MR. W stalówce czuć jakiśtam feedback, ale na pewno nie można tego nazwać skrobaniem. Lamy Safari rzeczywiście nie powala wyglądem, ale ma chyba najgładszą z moich stalówek.

Nie martwi mnie jakość produkcji, bo według mnie jakiegoś specjalnego pogorszenia tutaj nie widzę. Martwi mnie za to współczesny marketing, który sprawia, że za coś, co kiedyś było standardem dzisiaj musimy zapłacić bajońskie sumy. Np w latach 20/30 XXw wydaje mi się, duża część piór posiadała wielkiego flexa i myśle, że ich tamtejsza wartość powiedzmy zmieściłaby się w kwocie 500 zł (oczywiście mówię o tamtejszej równowartości tej kwoty). Natomiast dzisiaj napisaliby o takim piórze, że posiada super elastyczną stalówkę i kazaliby za nie zapłacić pewnie jakieś 2000 zł. Proszę mnie poprawić jeśli gadam głupoty.

Cóż, cała moja przygoda z pisaniem piórem zaczęła się w drugiej klasie podstawówki jak mój kolega pożyczył mi swoje na parę słów. Po prostu uwiódł mnie sposób w jakim się pisało tym przyrządem, więc po wielu namowach rodzice zgodzili się kupić mi pierwsze pióro - BIC X-pen (swoją drogą mam to pióro do tej pory i używam go do podkreślania i pisania na kolorowo ważnych definicji). W sumie na początku piórem pisałem tylko w domu - bałem sie, że ktoś mi je ukradnie lub zniszczy. W szkole zacząłem ich uzywać dopiero od pierwszej klasy technikum, a pióroza dopadła mnie na początku drugiej. A jeśli chodzi o powody, dla których używam pióra to jest ich kilka: 1. Wspomniana wcześniej lekkość i brak zmęczenia ręki przy dłuższych notatkach. 2. Mam wrażenie, że pióro dodaje swojemu posiadaczowi trochę prestiżu. 3. Pióro jest wyjątkowym instrumentem piśmienniczym - mało ludzi go używa, a ja nie lubię mainstreamu i lubię robić niektóre rzeczy trochę inaczej niż inni. 4. Generalnie lubię stare rzeczy i mimo, że większość moich piór jest współczesna to każde jest pewnego rodzaju nawiązaniem do starych dziejów.

Tak apropo jeszcze tego Pilota to może mycie pomoże? Próbowałeś włożyć sekcję do wody z płynem do mycia naczyń? Może zwyczajnie spływak jest zatkany.

Osobiście polecam Lamy Al Star. Ja sam mam Safari i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jakością pisania tych stalówek, a Al Star z tego co wiem ma taką samą.