Skocz do zawartości

brzozowisko

Użytkownicy
  • Ilość treści

    180
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez brzozowisko

  1. Mam jedynie doświadczenie z Diamine RI i jest ono wyłącznie pozytywne, szczególnie pod względem wzorowego zachowania w jakimkolwiek z moich piór oraz na każdym papierze (brak przebijania i tzw feathering). Prawdą jednak jest, że kolor jest średniointensywny i w zależności od użytego papieru i przepływu atramentu w piórze końcowy efekt waha się pomiędzy granatowym i grafitowym (lub czarnym). Dla mnie rewelacja i używam tego atramentu w oficjalnych dokumentach gdzie wymagany jest czarny tusz. Powodzenia w poszukiwaniach!
  2. Hej, z uzależnieniem ciężko walczyć
  3. Witaj! Chociaż wiele lat upłynęło od kiedy rozstalem się z ostatnim Vectorem, do dziś czuję do nich sentyment.
  4. Spośród trzech wymienionych najchętniej kupiłbym Pelikana, podobnie jak visvamitra. Podobnie jak on, pomyślałbym też o Omasie. Zgadzam się także z endoor'em, że warto przyjrzeć się piórom japońskim, szczególnie, że z takim budżetem można znaleźć naprawdę rewelacyjne pióro, albo dwa. Gdybym jednak miał tyle gotówki odłożonej na nowe pióro, wybrałbym coś z oferty CONID'a.
  5. Hej! Ja staram się trzymać limitu siedmiu codziennych piór, z których 2-3 mam prawie zawsze przy sobie. Każde z nich pisze inaczej i odzwierciedla moje własne preferencje lub służy innym celom. Nowe pióro musi być przynajmniej tak dobre jak któreś z pozostałej siódemki by znaleźć miejsce na biurku. Metoda wydaje się działać, gdyż od ponad pół roku nie kupiłem nowego pióra. Poza tym, uważam że jest ogromnie ważne, aby nie kupować piór, których nigdy nie miało się wcześniej w ręku. Szkoda pieniędzy na nietrafione zakupy i szkoda piór, które kończą na dnie szuflady. Odnośnie limitowania własnej kolekcji polecam artykuł J. Deans'a: http://www.peneconomics.com/blog/2016/1/11/capping-your-collection Niestety mam słabość do stylistyki piór przedwojennych i historii ich właścicieli, i przyznam że piór z tego okresu mam nieco więcej, ale to już zupełnie inna historia.
×
×
  • Utwórz nowe...