Skocz do zawartości

brzozowisko

Użytkownicy
  • Ilość treści

    180
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez brzozowisko

  1. Zaniedbałem wątek, ale postaram się dopisać koniec wkrótce. Tymczasem dziś kilka słów o pozbawionej tożsamości 'kawce' (Corvus monedula) Jakiś czas trafiło w moje ręce to oto bezimienne pióro: Oczywiście jest to produkt Mabie Todd. Problem w tym, że nigdzie nie jest to napisane; ani jednej litery lub cyfry. Szkoda, ponieważ celuloid niemal na pewno uległ znacznemu przebarwieniu, a bez kodu koloru, nie sposób powiedzieć jak pióro wyglądało oryginalnie. Mogę się tylko domyślać, że jest to pozbawiony tożsamości Jackdaw z końca lat 20 lub początku 30, prawdopodobnie wykonany na zamówienie jakiejś galerii handlowej lub sieciówki, która potrzebowała w ofercie dobrego i taniego pióra dla uczniów. Więcej o brytyjskich kawkach można znaleźć na wspominanym wcześniej blogu Goodwriterspens.
  2. Cena wydaje się zbliżona do tego, czego spodziewałbym przy kupnie lub sprzedaży na ezatoce; rozsądna, ale nie okazyjna. Wszystko zależy od tego, w jakim celu chciałbyś je kupić. Tego typu pióra nie nadają się specjalnie do noszenia na co dzień. Może na biurku znalazłoby swoje miejsce, a może w kolekcji. Nawet odrestaurowane nie przyniosłoby wielkiego zysku, a nieorginalna stalówka obniża znacznie jego wartość. Sam nie wiem
  3. Stalówka nie jest oryginalna, i jeśli się nie mylę, była wykonana przez francuską firmę 'Globe d'Or'
  4. Przyznam, że nie wiem jaki to dokładnie model, ale dopóki ktoś bardziej doświadczony się nie wypowie, możesz zacząć od poniższej strony: http://www.vintagepens.com/Waterman_safeties.shtml i poszperać w internecie, szukając 'Waterman's safety pen' lub 'Waterman's retractable/retracting fountain pen' Pozdrawiam
  5. Chyba trudno byłoby nie być zadowolonym z któregokolwiek wymienionego przez moich przedmówców pióra. Wszystkie zazwyczaj otrzymują dobre opinie. Moich kilka dodatkowych typów: Jeśli Pelikan M200, to warto też rozważyć kupno M250 i M400. M250 dla złotej stalówki, a M400 ze względu na jeszcze lepsze wykonanie. Jeśli Sailory i Piloty, to też warto wspomnieć o piórach Platinum (np względnie tani, ale rewelacyjny i wygodny 3776 Century, chociaż nie tak mały i lekki ze skuwką, 24g; 14g bez skuwki). Zarówno Pilot i Platinum oferują pióra tańsze, ale o porównywalnej jakości z piórami Sailora. Jeśli spodobało Ci się pisanie Hero 330, to stare Parkery 51 lub Hero 100 oferują wyższą jakość wykonania. Podejrzewam, że dobrze Ci się pisze tym starym Hero, ponieważ trafił się dobry egzemplarz, a dodatkowo stalówka wyrobiła się przez lata używania.
  6. Lubię szare atramenty i ten przypadł mi bardzo do gustu, ale płacenie ekstra za dodatek brokatu sprawia, że wciąż odkładam zakup. Dzięki za recenzję!
  7. Ładny kolor i tylko cena wydaje się wygórowana. Dzięki za recenzję!
  8. Świat piór indyjskich jest fascynujący i jest wiele, które z chęcią zobaczyłbym u siebie, tak jak ta Ranga. Może kiedyś się skuszę i zamówię coś podobnego, ale na pewno mniejszego rozmiarami Dziękuję za ciekawą recenzję!
  9. Może nie rewelacja, ale dla mnie bardzo ładny. Dzięki za recenzję!
  10. Witaj, mam nadzieję, że polubisz Lamy
  11. Nie do końca dla mnie, ale nie wiem dlaczego. Dzięki za recenzję!
  12. Nigdy nie używałem maczanek, ale lubię oglądać efekty. Jestem za stworzeniem takiego działu!
  13. Pozdrawiam z palcami w atramencie! Witaj!
  14. Zakładam, że skoro tego nie wspomniałaś, pióro nie ma żadnych napisów pomocnych w identyfikacji. Ze względu na użyte materiały i stylistykę jest prawdopodobne, że pióro pochodzi z Chin lub Indii, albo wykonane zostało z pół-gotowych części przez kogoś, kto składa pióra w warunkach domowych. Mogę jednak być w błędzie.
  15. Witaj! Wiatr w żaglach Napisz, co udało Ci się już zgromadzić.
  16. Tak, stołówka stołówce nie jest równa. Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać
  17. Witaj! A jakie bezimienne pióro posiadasz?
  18. Dla mnie ładny, ale ja już chyba mam tak, że po prostu lubię wszystkie, albo prawie wszystkie atramenty Diamine.
  19. Na studiach przyjaciółka zgubiła swojego Parkera (Rialto matte blue, jeśli się nie mylę). Widząc smutek, oddałem jej swojego, identycznego, mówiąc że 'pożyczam'. Nigdy nie zastanawiałem się nad tym, co stało się z piórem, ale w zeszłym roku, moja słodka przyjaciółka oznajmiła znów ze smutkiem, że po 14 latach zgubiła 'moje' pióro. Teraz szukam dla niej kolejnego pióra na pożyczenie
  20. Mam mieszane uczucia wobec samego koloru, ale pewnie jakieś zastosowanie bym znalazł. Wolałbym jednak aromat kiwi dla przykładu. Mimo wszystko, podoba mi się pomysł produkowania takich atramentów, chociaż wolałbym bardziej wyszukane zapachy. Dzięki za szczegółową recenzję!
  21. Tak cieniowanie zauważyłem. Naprawdę kilkanaście minut? Chyba da się ostatecznie przeżyć z piórem w jednej i suszarką w drugiej ręce.
×
×
  • Utwórz nowe...