Skocz do zawartości

Robbi

Użytkownicy
  • Ilość treści

    134
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Robbi

  1. Stalówka EF jest bardziej podatna na coś co nazwałbym "ustawieniem", a jest to położenie względem siebie skrzydełek stalówki. Same stalówki prawie, że nie mają defektywnych egzemplarzy jeżeli chodzi o cięcie szlif ziarna, itd. To jest dzisiaj rozione automatycznie przez system laserowy. Njawięcej problemów jest spowodowane przez lekkie deformacje w czasie składania pióra, a konkretnie osadzania stalówki. Także często pomaga "wyregulowanie" stalówki. Mozna do tego użyć wyspecjalizowanego narzędzia, albo np. bardzo cienkiej żyletki i lekko (na prawdę z wyczuciem rozchylic minimalnie szczeline spływu i potem wyrównć strony tak by nie drapały w żadnym kierunku pisania. Moje Sfari XF praktycznie wszystkie potzrebowały takiego zabiegu. Inną sprawa jest ułożenie się stalówki do indywidualnego stylu, (kąta i nacisku) pisania. Nawet idealne stalówki np. Platinum 14karatowe w grubości F/XF musza się ułożyc do ręki i zabiera to często kilka miesięcy.
  2. W tej kategorii cenowej bardzo dobrym wyborem jest Platinum 3776 Century, w porównaniu powyżej proponowanymi ma nastepujące zalety. Stalówka złota wyjątkowo gładka, uniklany system slip and seal uszczelniajacy zakręcone pióro, tak że startuje bezproblemowo nawet po 6 miesiącach leżenia. W kraju jeszcze do znalezienia za PLN 569,00 sprowadzany z Japonii poniżej USD 100,00. Jak sie dobrze poszuka to zdaża się za USD 75,00 +/-. Używam go na co dzień tak z f-ką i z M-ką (japońska F-ka to chyba nawet cieńsza od europejskiego XF. w nieco niższek kategorii cenowej są TWSBI VAC700 albo 580, obydwa w wersji F bardzo przyjemne i gładko piszące, zaletą jest system napełniania o dużej pojemności i modularnośc pióra (wymiana stalówki, czyszczenie po zmianie atramentu, etc.)
  3. Parker pasuje do Aurory (również konwertery), nie zaliczałbym nabojów Watermana do standartowych naojów europejskich. Ogólnie naboje są nieco bardziej wymienne niz konwertery ze względu na materiał z którego są produkowane. Konwertey są miększe i nioeco bardziej rozciągalne i dlatego dają sie wcisnąć "na siłe". Nie jest to jednak dobre dla pióra bo materiał z którego wykonane jest gniazdo też jest tylko plastikiem i ma swoje granice wytzymałości.
  4. Używam 3776 Balance od 1985 roku, pióro bardzo trwałe, pisze gładko, dwa lata temu dodałem Century z F-ką, pióro rewelacja, złota stalówka elastyczniejsza i gładsza od pozłacanej. Pióro lubi dobrze przepływające atrament używam Visconti w jadnym i Watermana w drugim. Slip and seal mechaniza rewelacyjny.
  5. Raczej nie będą, z prostego powodu że Concorde i C/F to dwa różne standardy. konwetery do C/F trafiają się w starych sklepach z piórami, np. w dzielnicach Paryża. Ja znlazłem coś takiego w Tel Avivie kilka lat temu. Trudno znaleźć i są raczej bardzo drogie.
  6. Jeżeli podoba Ci się klasyczny kształt pióra to zerknąłbym na Platinum 3776. Jest tańszy od Pilota a w burgundowym kolorze albo Chartes blue prezentuje się świetnie. Stalówki w mojej opinii przyjemniejsze w użytku od Pilotów i pióra ma unikalnym system uszczelnienia co pozwala na kilumiesięczne leżenie bez zasychania. Dostepne w Polsce, drożej niż z Japonii, ale tańsze od Pilotów.
  7. Piszę dwoma Caplessami od 1983, zero problemów poza czyszczeniem letnią wodą raz na 2-3 lata, są bardzo wygodne do notatek i w czasie konferencji..
  8. Jest nniemiecka firma (portal) specjalizująca się w częściach i naprawach piór produkcji niemieckiej, spróbuję ich odnaleźć dzisiaj wieczorem, ale ich ceny były baaardzo wysokie...
  9. To wygląda na nieszczelność pomiędzy nabojemi sekcją. Może być spowodowane kiepsko nie do końca osadzonym nabojem, Sprawdziłbym czy naboj dobrze jest osadzony (wciśnięty do końca), potem wsadziłbym inny nabój. Jeżeli to nie pomoże to raczej wymienic na inny egzemplarz.
  10. Nie wiem dlaczego od razu tak agresywne wypowiedzi. Są okoliczności gdzi długopis jest nie zastąpiony, np do rozwiżywania krzyżówek na raczej kiepskim papierze, ale do rzeczy. Waterman przechodził prze róznych podwykonawców wkładów. Był okres wkładów produkcji USA, doskonałej jakości, dziasiaj wszystkie wkłady dostępny na rynku polskim są produkcji niemieckiej. Wkłady 10 letnie to prawdopodobnie oryginały francuskie, które niestety po kilku latach mają tendencję do wysychania i wtedy ich barwa już odbiega od tego kiedy były świeże.
  11. A ja bym poszedł w nieco innym kierunku, TWSBI ale 580, kosztują troszkę poniżej PLN 300, a jakościowo są klasę wyżej od Pilota Prery lub bym zerknął na Platinum Balance te są dzisiaj w wersji czarnej lub bordowej za PLN 315.
  12. 1. Carene z OLX wygląda na 100% oryginał, Ten egzemplarz jest z drugiej serii (pierwsza seria miała tylko żółte złote wykończenia i standardowe kolory więc jego F już nie jest tak bardzo cienki (porównywalny z japońską M-ką. Pióra sprawują się doskonale. Mam 2 egzemplarze, w tym jeden z 1997 (początek produkcji i poza wymianą konertera nie miał nigdy żadnych problemów. Etalona w tej cenie raczej nie znajdziesz. Dodatkowy plus, można dokupić długopis i ołówek z tej samej serii
  13. Czy to już można gdzieś kupić w Warszawie. Na chwilę obecną nie moge znaleźć u nikogo, a zielonego używam na codzień
  14. Porównałem zdjęcia z moimi dwoma Carenami, starszy z pierwszej serii produkcyjnej drugi +/- 5 letni i wszystko pasuje. U nie obramowanie logo i próba złota jest dużo bardziej wyraźna, ale może to kwestia zdjęć. Pudełka bywały rózne szczególnie na rynek amerykański, skąd pochodzą moje pióra.
  15. Używan na codzień VAC700 i 580, obydwa z stalówkami F. VAC mając dużo większą stalowkę jet dużo miększy i idealnie gładki w pisaniu (i to w dwóch różnych egzemplarzach) 580 pisze bardzo dobrze równo, ale jest twarszy i leciutko chropowaty. Co do zasilania 700, pisze bez kłopotów akoło arkusza A4 bez odkręcania zawoku i bardzo szybko się sam dopełnia..
  16. Ostatni z prawej obok Lamy to chyba jest Cross Verve, od kilku lat już nie produkowany
  17. Jeżeli popatrzycie na oferty chińskich hurtowni to jest tam produkowana dokładna kopia Pilota 78G, więc pewno i MR się znajdzie, jak dobrze poszukać
  18. Tak i było to w ogóle pióro jego żony i mające ok. 20 lat. Natomiast kapitulacja Niemiec w Reims była podpisana Parkerem 51 gen Eisenhovera
  19. Z tańszych piór Parker wypuścił serię w kolorach "moro" w linii Vector. Natomiast Sheaffer miał całą linię piór w czasie 2 wojny światowej. A kapitulacja Japonii była chyba podpisana Parkerem 51 Długopisy w czasie 2 wojny były tylko używane eksperymentalnie prze nawigatorów lotniczych
  20. Używam Vanishing Pointa, który wtedy nazywał się Capless od 1987 roku, i mam tylko pozytywne doświadczenia. Przy bardzo drobnym piśmie ze stalówką F ale z 14k złota sprawuje się idealnie, kreska w miarę mokra i idealna do notatek, szkiców itp. Używane 2 egzemplarze zawsze napełniane Parkerem Quinkiem (niebieski permanent i czarny). Stalówka 14 k jest nieco miększa i przyjemniejsza w pisaniu niż te ze stopu.
  21. W moim odczuciu SF to linia nieco grubsza niż standardowy F, obydwie racej sztywne
  22. Nie to inna linia, Pilot Heritage 91/92 ma mniejszą stalówkę rozmiar 10, 912 to rozmiar 10. nie natknąłem się na stalówką FA w linii Heritage
  23. Dorzucę swoje 3 grosze. Przez ostatnie 30 lat (+/-) piszę większym bratem MYU 701 tzn. Pilotem Murexem mam egzemplarz wyprodukowany w 1983, a kupiłem go w 1985 za jakąś śmieszną sumę ekwiwalentu $ 40-45 (kupiłem go ze wszystkich miejsc na świecie w Tel Avivie. Pióra wtedy były sprzedawane w jednej grubości bliższej F niż M. Pisze idealnie do dzisiaj i nawet nie wymieniałem oryginalnego konwertera. Do dzisiaj używam takiego samego atramentu Parkera i pióro nadal jest w idealnym stanie. Jedynie ma troszkę bardzo drobnych rysek na skuwce. Żałuję, że nie wziąłem kompletu z MYU 701, ale wtedy jeszcze nie miałem takich zapędów kolekcjonerskich i pióra kupowałem do użytkowania na co dzień.
  24. A więc po kolei: 1. Hero 100 i Hero 1000 są mniej więcej klonami Parkera 51, w nieco różnych wersjach, gdzie 100 jest bliższa amerykańskiemu oryginałowi, ale nie jest w 100% identyczna, np. nieco inna długość stalówki. Części nie są między oryginalną 51'ka i Hero wymienialne. 2. Hero 1000 jest nieco większe, grubsze i cięższe, według mojego odczucia chyba nieco lepiej wykonane, ale jak to jest z piórami tej marki dwa egzemplarze z tej samej serii mogą się różnić. 3. Hero 800 jest prawie dokładną kopia Parkera 45, i tutaj części są wymienne np. stalówki Ja osobiście raczej polowałbym na oryginalnego Parkera 51, jest ich na rynku dosyć sporo, i można upolować Parkera w bardzo dobrym stanie, przy obecnym kursie dolara ceny 51'ki w dobrym stanie i Hero 1000 nie aż tak się od siebie różnią. W każdym razie tak Hero 100 jak i 1000 są inną klasa niż tańsze modele np. 616 Hero 100 ma tendencję w miarę szybkiego zasychania, nieco lepiej jest to w 1000 gdzie skuwka jest lepiej dopasowana.
  25. Bardzo Dobry wybór, tak w wersji Century (z14k stalówkami), jak i w wersji Balance z pozłacanymi stalówkmai. Bardzo dobrym wyborem jest Platinum Balance tańszy i chyba dużo lepszy od Prery Wiele przyjemności z pióra
×
×
  • Utwórz nowe...