AquaMAN

Miałem na myśli to, że farba którą jest pokryte korpus i skuwka z amelinium zawiera sproszkowane drobinki tych metali, co jednak nie tłumaczy faktu, że w cenie Lx masz dwa Al-Stary.

Czyli Lx to taki Al-Star w wersji de lux. Pisze tak samo, wykonane jest z tych samych materiałów, więc po co przepłacać? No chyba, że ktoś kocha metale szlachetne, którymi są te limity pokryte

Kiepska sprawa w tej sprawie. Wystarczyło zaprojektować metalowy pierścień na sekcji, zaraz za stalówką i już by nie było pęknięcia, ale niemiaszki o tym nie pomyślały. Jak możesz to reklamuj, być może będzie więcej zgłoszeń od innych osób i w następnej edycji, czytaj. lifcie, ten element wzmacniający już się pojawi.

Dzięki za Zn, zarejestrował żech sie pod nr 691.

Myślę, że temat można uznać za zamknięty z powodu nie wyświetlania się po podanym linkiem fotki stalówki. W myśl zasady: Jak czegoś nie widać to tego nie ma

Visconti to zwykły italianiec z twardą, poprawnie piszącą stalówką i nic więcej... Wzornictwo bardzo zachowawcze, za to cena sugeruje kupującemu, że ma do czynienia ze sprzętem z wyższej półki...

Cześć Beta! Ta znajoma, która Cię zaraziła piórozą to pewnie Alfa?

W tym roku Mikołaj, a raczej Śnieżynka się postarała i chociaż nie pochwała mojego hobby zafundowała mi taką oto skrzynkę na pióra. Pudełko jest wykonane drewna, pokryte lakierem fortepianowym i mieści 20 piór (ło matko tylko skąd ja tyle nazbieram? ).

pióro z antykwariatu, a cena z kosmosu. Dawaj, dawaj foty tego czegoś...

Najlepsze pióro jakie miałem w rękach spełniające oba postawione warunki (niezasychające i długo piszące na jednym tankowaniu) to Parker 51. Niestety nowego nie kupisz, ale za 300 zł jakaś używka na ebayu może się trafi.

Co nie zmienia faktu, że jak Pelikan upadnie na twardą posadzkę np.: na panele, czy płytki ceramiczne to pęknie i to na bank. Tworzywo sztuczne z którego wykonane jest pióro należy do tych trudniejszych do zespolenia i metoda naprawy jaką jest klejenie nie przynosi żądanych efektów, dlatego konieczna jest wymiana uszkodzonego elementu na nową część. Nieźle to sobie szkopy wymyśliły, a wystarczyło zastosować do produkcji bardziej udarowy ABS, lub akryl. Z tego powodu zgodzę się z przedmówcą, że współczesne Pelikany serii M, pomimo tego, że są klasyczne, ładne itd. nie są warte ceny za które są oferowane w sklepie.

Ale jakim cudem to zrobiono . Wszak to je amelinium tego nie pomalujesz .

A ja myślę, że przejście materiałowo z poczciwego celuloidu na tworzywo sztuczne o nazwie marketingowej Resin, czy tak jak tutaj Cellulose acetate to zwykły Pelikanszwindel. Pół biedy jak pęknie skuwka, albo ułamie się klips. Ale jak uszkodzeniu ulegnie korpus który jest wykonany z tego kruchego i nieodpornego w sumie na uderzenia materiału to pióro nadaje się tylko do kosza. Wprawdzie Niemiaszki zapewniają części zamienne do poszczególnych modeli, ale cena nowego korpusu wynosi ok.80% ceny nowego pióra, więc gdzie tu sens, żeby to naprawiać .

Powiem tak, fatalne uszkodzenie korpusu. Dawno nie widziałem takiego rozwarcia. Myślę, że jeśli pióro jest jeszcze na 3 letniej gwarancji obejmującej wady materiałowe, to należy je wysłać do serwisu i niech Niemiaszki się martwią co z tym fantem zrobić. Tu masz adres: Pelikanstrasse 11, D-31228 Peine, Germany. Jedyną naprawą pióra, przywracającą całkowitą sprawność jest wymiana korpusu i jeśli uznają gwarancję to powinni to zrobić na swój koszt. Jak nie to wtedy trzeba poszukać kogoś kto to sklei. Bo szukanie takiego drugiego egzemplarza jako dawcy dla przeszczepu może trwać całą wieczność. Dla ułatwienia podam, że korpus wykonany jest z octanu celulozy, który jest rozpuszczalny w acetonie.

z serii superbohaterów Marvela

Kupcie mu pelikana M800 najlepiej z kolorową owijką na korpusie. Niezawodny tłokowiec ze złotą 18 karatową dwutonową stalówką. Czego chcieć więcej?

Astoria Goliath

no i rozlały się atramenty Nicopnia na cały świat...

Inoxcrom Mini Naked

a tego co tak pogięło?

Świetna instrukcja z cyklu: "Konserwacja piór wiecznych dla opornych". Chętnie bym tego wysłuchał jako mp3, a na końcu - czytał Tomasz Knapik

Mam wiele piór, ale piórem którym mi się pisze idealnie jest stary, poczciwy Waterman L3 ze złotą 14 karatową stalówką. Pióro gładko sunie po papierze, niemal bezszelestnie, zostawiając mokry ślad o grubości F. Świetnie nadaje się do robienia szybko notatek, podpisywania różnych dokumentów i do wypisywania okolicznościowych kartek fleksującym pismem Copperplate script. Jednym słowem - uniwersalny żołnierz, pióro do tańca i do różańca. Koń jaki jest każdy widzi, więc nie będę zamieszczał zdjęć poglądowych samego pióra wystarczy, że zapodam to co tygrysy lubią najbardziej - kartkę z próbką pisma.

Jeszcze w kwestii uzupełnienia powyższego teksu. Jeśli serwis odmówi bezpłatnej wymiany uszkodzonej sekcji na taką wolną od wad, to nie pozostaje ci nic innego jak kupić nową sekcję np. tutaj: https://www.sklepfc.pl/stalowka-zapasowa-f-do-pior-ondoro-ambition-faber-castell. Cena jest jednak mało zachęcająca.

Szukaj czegoś japońskiego Pilot MR, lub Tombow Object ze stalką F, powinny pisać anorektyczną kreską. Jeszcze cienko pisze Sheaffer Targa Slim ze stalką oznaczoną X, ale to inny przedział cenowy.