Miałem dzisiaj w rękach ten zestaw od kaligrafii. Faktycznie, stalówki badziewne, natomiast atrament pozytywnie mnie zaskoczył. Korzystając z okazji odkręciłem kałamarz i organoleptycznie sprawdziłem co to jest. Po pierwsze jest bezwonny, po drugie da się łatwo zmyć z palca/palców*, po trzecie ma ładny niebieski kolor, jak chabry z poligonu. Nie wiem, kto to wyprodukował, bo żadnej etykiety, na tym małym (ok.15 ml) słoiczku nie ma. Nie wiem jak się to będzie zachowywało w piórze, czy nie będzie zatykało kapilar w spływaku, ale następnym razem pójdę z igłą i strzykawką i dyskretnie zaciągnę 2 cm do testów.
Podsumowując nie kupiłem tego zestawu, bo maczanki mnie nie kręcą, ale można ten zestaw kupić choćby dla dołączonych kopert i sztywnego pudełka, które można wykorzystać do przechowywania piór wiecznych.
* niepotrzebne skreślić