Skocz do zawartości

AquaMAN

Użytkownicy
  • Ilość treści

    431
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez AquaMAN

  1. Dzisiaj rano jak wstałem i zobaczyłem jaki jest piękny dzień, coś mi strzeliło do głowy, żeby to napisać niemieckim piórem - Lamy joy 1,9 (ale nie TDI) , niemieckim atramentem - Pelikan 4001 brillant schwarz, no i oczywiście po niemiecku. No i tak to wyszło:
  2. Normalnie czytasz mi w myślach. Mam dla Ciebie dobrą wiadomość: zbieramy po 10 zł na prezent dla naszej Pani i starczy na takiego klasyka, tu w kolorze fioletowym (jak lubisz) ze srebrnym wykończeniem CT. Składka nie obciąży nadmiernie budżetu Twoich uczniów, a i Pani będzie zadowolona.
  3. A jeszcze jedno pytanie, Kasiu jak liczna jest klasa, którą uczysz w liceum?
  4. Najprawdopodobniej przyczyną nieszczęścia jest pęknięta sekcja. Niewidoczne pęknięcie przez które wycieka atrament, tuż powyżej stalówki i brudzi palce jest bardzo trudne do sklejenia. Posłuchaj Inahona - dobrze radzi .
  5. Źle mnie zrozumiałeś, nie powiedziałem, że wygląda biednie. Ale jak się zerknie na pierwszą lepszą ofertę sklepu z artykułami papierniczymi, to te kolorowe hemisferki są wyraźnie droższe o ok. 30-40% od tych stalowych. Wynika to z innego procesu produkcyjnego. Ale w sumie czy stalowy, czy kolorowy oba piszą tak samo tzn. niezawodnie, więc po co przepłacać?
  6. No wiesz, gdybym to ja miał dokonać zakupu, to pewnie bym się w życiu nie zdecydował, ale jako że dostałem w/w Lamika w prezencie, to tak bardzo nie bolało. I rozterki typu: że brzydki, czy za drogi wsadziłem sobie w buty.
  7. Ludzie co wy tu podsuwacie za wydumane pióra ! Szczęście jest tak bardzo blisko, taki Lamy Al-star filetowy za ok. 100-120 zł spełnia 100% specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Wykonane z lekkiego, wytrzymałego aluminium, andowane. Stalówka do wyboru: M/F/XF i czego chcieć więcej Na koniec jeszcze powiem, że sam od niedawna używam Lamy Joy i jestem pod wrażeniem gładkości z jaką to pióro kreśli litery na papierze. Jestem pełen uznania dla, chyba trochę niedocenionych Lamiaków.
  8. Stalowy szczotkowany ze srebrnym wykończeniem CT - najbardziej uboga wersja, nazwałbym ją Basic. Mnie osobiście podobają się odmiany kolorowe tego pióra, poza czarnym. Czarnych nie lubię. Ale współcześnie produkowane kolorowe pastelowe - to nie moja bajka. Ale nie ma się do czego przyczepić, bo kolorem się nie pisze. To pióro jeśli będzie chronione przed upadkiem stalówką na twardą powierzchnię (np.: płytkę gresową), to może dać radość z pisania użytkownikowi przez ładnych parę lat w niezmiennym stanie.
  9. I tak byś nie wygrał, w tym roku Panie były lepsze
  10. albo jeszcze lepiej - ugier jasny, czyli po naszemu sraczkowaty .
  11. Ale teraz na serio, kiedy następne spotkanie i gdzie? Bo trzeba by było to jakoś rozreklamować.
  12. Dobre Ale co racja, to racja na przyjazd do Krakowa moją ciężarówką nikt mnie nie namówi. Kiedyś szef mnie tam wysyłał, to mu zagroziłem, że się zwolnię.
  13. Witaj, ale przerzuć swój post do Targowiska PWF .
  14. Spotkały się dwie osoby Pani z Panem - mnie to bardziej wyglądało na randkę . Co się stało, że była taka słaba frekwencja?
  15. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie jak wyglądało pióro Heiko Made in DDR? Mam jego wygląd w głowie, lecz nie potrafię takiego pióra znaleźć w sieci - a to było moje pierwsze pióro w podstawówce.
  16. Nie wiem chyba mi się na oczy rzuciło. Pytam się po co przepłacać gdy cztery turkusy są takie same, tylko ten nicponiowy trochę ciemniejszy. Kupić Pelikana i nie zawracać sobie głowy droższymi wynalazkami.
  17. Tak logicznie myśląc to Noodler's Ahab powinien pachnieć, tj. zalatywać zdechłą rybą. Bo on coś tam ma wspólnego z rybołówstwem.
  18. Przede wszystkim zacząłbym od obcięcia paznokci. Przynajmniej jednego od małego palca. Następnie moczenie palców w domestosie, dlaczego w nim? Bo nie znam silniejszego wybielacza. Chemia czyni cuda. Jak nie zejdzie, to pozostaje radykalne rozwiązanie - obcięcie paluszków sekatorem, no ale to już ostateczność! wujek Dobra Rada
  19. A może taki Lamiak joy do kaligrafii? Jest biały i całkiem słusznej długości, nazywam je anielskim piórem.
  20. Taki ładny, amerykański a taki drogi (ile kosztował? 970 zł w promocji) i jak Ken plastikowy. Może to i dobrze, że już go nie robią. A jak wygląda następca?
  21. Cześć stary brachu! Widzę, że się nawróciłeś Ja oprócz kolorowych paluchów mam jeszcze czasami niebieski język.
  22. Miałem w ręku tego Sheaffera Prelude zielonego i powiem wam tak ohydnego pióra już dawno nie widziałem. Nie wiem czym się kierował producent w doborze koloru lakieru, ale myślę że jest to pióro dla ślepego.
×
×
  • Utwórz nowe...